…przez drzwi weszła królowa. Popatrzyła na mnie lekko się uśmiechając.
-Widzę że znalazłaś komnatę mojej córki.
-Przepraszam- powiedziałam lekko zawstydzona.
-Nie musisz przepraszać. Sama byłam w tej komnacie dopiero dzisiaj rano i zapomniałam zamknąć drzwi. Pewnie już wiesz co stało się z moją córką, prawda?
-Tak, wiem. Mam jedno pytanie.- powiedziałam nieśmiało.
-Tak?
-Jaka ona była.
-Była najwspanialszą córką na świecie. Umiała mnie rozśmieszyć, czasem nawet rozbawić do łez. Zawsze była uśmiechnięta, była delikatna jak róża, waleczna jak wilk, piękna jak wiosna. Mogłabym tak wymieniać godzinami. A teraz choć moja droga, kolacja stygnie.
-Dobrze.
Razem z królową zeszłyśmy do sali głównej a następnie do jadalni. Kolacja smakowała wyśmienicie, po długich rozmyślaniach nad miejscem w którym jestem i w którym byłam położyłam się spać.
Guciao
Delikatna jak róża, waleczna jak wilk
…przez drzwi weszła królowa. Popatrzyła na mnie lekko się uśmiechając.
-Widzę że znalazłaś komnatę mojej córki.
-Przepraszam- powiedziałam lekko zawstydzona.
-Nie musisz przepraszać. Sama byłam w tej komnacie dopiero dzisiaj rano i zapomniałam zamknąć drzwi. Pewnie już wiesz co stało się z moją córką, prawda?
-Tak, wiem. Mam jedno pytanie.- powiedziałam nieśmiało.
-Tak?
-Jaka ona była.
-Była najwspanialszą córką na świecie. Umiała mnie rozśmieszyć, czasem nawet rozbawić do łez. Zawsze była uśmiechnięta, była delikatna jak róża, waleczna jak wilk, piękna jak wiosna. Mogłabym tak wymieniać godzinami. A teraz choć moja droga, kolacja stygnie.
-Dobrze.
Razem z królową zeszłyśmy do sali głównej a następnie do jadalni. Kolacja smakowała wyśmienicie, po długich rozmyślaniach nad miejscem w którym jestem i w którym byłam położyłam się spać.