Hermiona *patrząc na Draco z oddali* Myślisz, że może mieć po tym PTSD? Ron *uśmiechając się* Myślę, że może mieć po tym coś poważnego niż zwykły problem menstruacyjny.
@Zwiedzamswiat Draco *jeszcze bardziej zaciskając powieki* Nie widzę powodu, dla którego miałbym to robić. Zresztą nie chcę, aby twoja prostacka twarz, była ostatnią rzeczą, którą zobaczę przed śmiercią.
@denara Harry *wzdycha* Okej, Malfoy, posłuchaj. Tak, zaproponowałem ci wakacje głównie po to, żebyś mógł zobaczyć jakie to uczucie, kiedy samolot startuje, bo podobno to trochę… stresujące. Ale już po wszystkim, a teraz lecimy wśród chmur. Otwórz oczy, bo przegapisz widoki. A to może ci się spodobać.
Pilot:*mdleje* Evelyn: Idę go zastąpić. Draco: Ale ty umiesz tym latać prawda? Evelyn: No, nie. Pięć sekund później: Evelyn: AAAAAAAAAAAAAA rozwaliłam oba silniki mamy awaryjne lądowanie na oceanie!!!!!!!!!!!!!!!! Draco: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAle co to ocean? Evelyn:*przez następne pięć godzin opowiada mu o tym co to ocean* I tam są różne potwory, wiry wodne i jest bardzo, bardzo głęboki. Harry: Ale kto prowadzi w czasie gdy ty to opowiadasz. Evelyn: Nikt. ;-; Draco: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Evelyn:*idzie sterować samolotem* Draco: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Ja *pilot* *przychodzę sobie i siadam blisko harrego i draco* Dzień dobry. Harry: kim jesteś Ja: Jestem pilotem Harry: to kto prowadzi? Ja: A nikt Draco *dostaje zawału, a potem rozwala okno i wyskakuje* Ja: Jego problem. Akurat lecimy nad bagnami pełnymi krokodyli, myszy, szczorów, piranii, rekinów, gąsienic, dżdżownic, pleśni, trupów, smoków i innych takich. Wiem, że to nie śmieszne, ale nie mogłam się oprzeć, żeby nie dodać tej wymyślonej przeze mnie historii 😅
@Zwiedzamswiat Gandalf: No dobra, już dobra! Orły, do boju! Orły *łapią mnie i Draco w swoje szpony* Gandalf *patrzy na GPS-a w telefonie* Okej, lecimy trasą przez Gondor, omijamy Mordor i kierujemy się prosto w stronę zachodniej granicy tego świata, przelecimy przez nią i zrzucamy tych dwóch na progu tej ich ,,Ziemi"!
@Zwiedzamswiat Draco Wydziedziczyłby mnie, gdyby Potter wysłał mu taśmę z nagraniem, na którym mówię, że się boję latać tym mugolskim czymś. Może nie będzie aż tak zły, jak się dowiem, że kocham szlamę.
Hermiona …
Draco *zdaje sobie sprawę co właśnie powiedział* …
Draco To znaczy utalentowaną i zdolną czarownicę urodzoną w rodzinie miłych ludzi nie potrafiących posługiwać się magią.
delatine
Ja *leci za nimi*
Cóż, przeżyjesz
sonia.black
Kiedy Draco i Harry zrobili sobie paszporty? 🤔
Świetne talksy 🥰 (jak zawsze)
denara
Hermiona *patrząc na Draco z oddali* Myślisz, że może mieć po tym PTSD?
Ron *uśmiechając się* Myślę, że może mieć po tym coś poważnego niż zwykły problem menstruacyjny.
denara
@Zwiedzamswiat
Draco *jeszcze bardziej zaciskając powieki*
Nie widzę powodu, dla którego miałbym to robić. Zresztą nie chcę, aby twoja prostacka twarz, była ostatnią rzeczą, którą zobaczę przed śmiercią.
Zwiedzamswiat
• AUTOR@denara
Harry *wzdycha*
Okej, Malfoy, posłuchaj. Tak, zaproponowałem ci wakacje głównie po to, żebyś mógł zobaczyć jakie to uczucie, kiedy samolot startuje, bo podobno to trochę… stresujące. Ale już po wszystkim, a teraz lecimy wśród chmur. Otwórz oczy, bo przegapisz widoki. A to może ci się spodobać.
Honey_Lemon
W samolotach czasami są takie fajne torebki do oddychania jak ktoś jest tak przerażony. Draco powinien je wypróbować
Zwiedzamswiat
• AUTOR@Honey_Lemon
Draco *trzęsącą się ręką odbiera od Harry’ego torebkę do oddychania*
D-d-zieekhm.
Draco *przez chwilę patrzy na torebkę, po czym przytula ją i próbuje się uspokoić*
…
Harry
…
Harry
Aż zacząłem żałować tego pomysłu.
V...s
Ja : * Wychylam się z za fotela Harrego * Heeeja, chłopaki! Serio Draco, na prawdę się cykasz?
Draco : nieeee
Ja : W sumie jak każda fretka!
Noodle_Doodle
Draco jaką ty głupią tchórzofretką jesteś. Na miotle się nie boisz latać a w samolocie który jest najbezpieczniejszym środkiem transportu już tak?
Zwiedzamswiat
• AUTOR@LadyMakalonek
Draco
Jak to NAJBEZPIECZNIEJSZYM?! Potter powiedział, że–
Harry *zakrywa usta dłonią*
…
Evelyn_Lestrange
Pilot:*mdleje*
Evelyn: Idę go zastąpić.
Draco: Ale ty umiesz tym latać prawda?
Evelyn: No, nie.
Pięć sekund później:
Evelyn: AAAAAAAAAAAAAA rozwaliłam oba silniki mamy awaryjne lądowanie na oceanie!!!!!!!!!!!!!!!!
Draco: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAle co to ocean?
Evelyn:*przez następne pięć godzin opowiada mu o tym co to ocean* I tam są różne potwory, wiry wodne i jest bardzo, bardzo głęboki.
Harry: Ale kto prowadzi w czasie gdy ty to opowiadasz.
Evelyn: Nikt. ;-;
Draco: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Evelyn:*idzie sterować samolotem*
Draco: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
mooncrater
✨tchórzofretka✨
Budyniowa.
Ja *pilot* *przychodzę sobie i siadam blisko harrego i draco* Dzień dobry.
Harry: kim jesteś
Ja: Jestem pilotem
Harry: to kto prowadzi?
Ja: A nikt
Draco *dostaje zawału, a potem rozwala okno i wyskakuje*
Ja: Jego problem. Akurat lecimy nad bagnami pełnymi krokodyli, myszy, szczorów, piranii, rekinów, gąsienic, dżdżownic, pleśni, trupów, smoków i innych takich.
Wiem, że to nie śmieszne, ale nie mogłam się oprzeć, żeby nie dodać tej wymyślonej przeze mnie historii 😅
Zwiedzamswiat
• AUTOR@honesty.
Draco
PO PROSTU COŚ ZRÓB!
Budyniowa.
@Zwiedzamswiat
Gandalf: No dobra, już dobra! Orły, do boju!
Orły *łapią mnie i Draco w swoje szpony*
Gandalf *patrzy na GPS-a w telefonie* Okej, lecimy trasą przez Gondor, omijamy Mordor i kierujemy się prosto w stronę zachodniej granicy tego świata, przelecimy przez nią i zrzucamy tych dwóch na progu tej ich ,,Ziemi"!
Elisabetta
Harry, piękne odegranie się na Draco za te wszystkie lata…
Zwiedzamswiat
• AUTOR@Elisabetta
Hermiona
Bo powiedziałeś, że twój ojciec…
Elisabetta
@Zwiedzamswiat
Draco
Wydziedziczyłby mnie, gdyby Potter wysłał mu taśmę z nagraniem, na którym mówię, że się boję latać tym mugolskim czymś. Może nie będzie aż tak zły, jak się dowiem, że kocham szlamę.
Hermiona
…
Draco *zdaje sobie sprawę co właśnie powiedział*
…
Draco
To znaczy utalentowaną i zdolną czarownicę urodzoną w rodzinie miłych ludzi nie potrafiących posługiwać się magią.