— Internet wysiadł! – krzyknął z kuchni chłopak. — Czy to już czas na powolne umieranie w agonii zwanej nudą? – dodał, otwierając okno w celu polepszenia zasięgu.
— Internet wysiadł! – krzyknął z kuchni chłopak. — Czy to już czas na powolne umieranie w agonii zwanej nudą? – dodał, otwierając okno w celu polepszenia zasięgu.