Współczuję, że musiałaś przechodzić tak nieprzyjemny etap znajomości z ludźmi z klasy :( Czy teraz udało Ci się z nimi złapać kontakt?
Ja też w nowych miejscach mam podobnie – w sensie staram się do ludzi uśmiechać, odpowiadać i słuchać z zainteresowaniem, ale niestety rzeczywiście niektórzy mają to gdzieś i jakby… bagatelizują to? Ignorują? Po prostu sprawiają, że człowiek czuje, iż jego wysiłki idą na marne…
@WeraHatake Bardziej chodzi o to, że podobno gdy czytam, wyglądam mało zachęcająco (do pogadania), haha. Tak czy siak męczę się strasznie, wymyślając tematy do rozmów ;/
@Prozaiczna_Fantastyczka Ah, w sensie że jesteś skupiona i ludzie nie chcą Ci przeszkadzać? xd Domyślam się ;-; Dlatego wydaje mi się, że to powinna być burza mózgów obu stron – wtedy na pewno wpadlibyście na jakiś wspólny pomysł ;w;
O boziu, mam tak samo i rozumiem Cię zupełnie, może nawet bardziej. I chociaż ja poszłam do liceum z przyjaciółką, więc było mi łatwiej, tak od początku starałam się zaprzyjaźnić ze wszystkimi. Wmawiałam sobie, że tak jak w gimnazjum, będziemy zgraną klasą i będę to zaj3biste 3 lata razem.
Niestety nie wyszło, bo szybko porobiły się grupki i wszystko trafił szlag. Dziewczyny, te „fajniejsze”, zaczęły wyśmiewać mnie za ubrania, które nosiłam. Na moje szybkie i stanowcze „spi3rdalajcie” owinęły się we wstyd i teraz obgadują mnie po cichu. Nie staraj się na siłę z kimś zaprzyjaźnić, wszystko wyjdzie w praniu. Jasne, że można zagadać, pogadać, spytać się. Podchodź z entuzjazmem, ale nie dawaj po sobie jeździć, nawet, jeżeli boisz się reakcji. Jeżeli widzisz, że ktoś jest bezpodstawnie obgadywany, zareaguj. Ludzie lubią, jak staje się w obronie tych, którzy obronić się nie potrafią. Nie warto mieć przy sobie motłochu, bo w pewnym momencie przejmiesz ich zachowanie. I choć wiem, że brzmi to boleśnie, to „lepiej być samotnym wilkiem, niż baranem i podążać za stadem w złym kierunku”. Trzymam kciuki za Ciebie i te felerne 4 lata. Spędź je szczęśliwie ♥
@Prozaiczna_Fantastyczka A czemu nie, z********* mieć znajomych z innych klas. A jeszcze lepiej mieć z równoległych klas, gdy macie tych samych nauczycieli ;>>>
No niestety to trudne jest… A najgorsze jest to, że im bardziej się starasz, tym bardziej nie wychodzi. W zasadzie czasami wychodzi dopiero, kiedy przestajesz się starać i tracisz wszelką nadzieję na nowe znajomości. U mnie się to praktycznie zawsze sprawdza.
WeraHatake
Współczuję, że musiałaś przechodzić tak nieprzyjemny etap znajomości z ludźmi z klasy :( Czy teraz udało Ci się z nimi złapać kontakt?
Ja też w nowych miejscach mam podobnie – w sensie staram się do ludzi uśmiechać, odpowiadać i słuchać z zainteresowaniem, ale niestety rzeczywiście niektórzy mają to gdzieś i jakby… bagatelizują to? Ignorują? Po prostu sprawiają, że człowiek czuje, iż jego wysiłki idą na marne…
Unde_Malum
• AUTOR@WeraHatake Bardziej chodzi o to, że podobno gdy czytam, wyglądam mało zachęcająco (do pogadania), haha.
Tak czy siak męczę się strasznie, wymyślając tematy do rozmów ;/
WeraHatake
@Prozaiczna_Fantastyczka Ah, w sensie że jesteś skupiona i ludzie nie chcą Ci przeszkadzać? xd
Domyślam się ;-; Dlatego wydaje mi się, że to powinna być burza mózgów obu stron – wtedy na pewno wpadlibyście na jakiś wspólny pomysł ;w;
.....
O boziu, mam tak samo i rozumiem Cię zupełnie, może nawet bardziej. I chociaż ja poszłam do liceum z przyjaciółką, więc było mi łatwiej, tak od początku starałam się zaprzyjaźnić ze wszystkimi. Wmawiałam sobie, że tak jak w gimnazjum, będziemy zgraną klasą i będę to zaj3biste 3 lata razem.
Niestety nie wyszło, bo szybko porobiły się grupki i wszystko trafił szlag. Dziewczyny, te „fajniejsze”, zaczęły wyśmiewać mnie za ubrania, które nosiłam. Na moje szybkie i stanowcze „spi3rdalajcie” owinęły się we wstyd i teraz obgadują mnie po cichu. Nie staraj się na siłę z kimś zaprzyjaźnić, wszystko wyjdzie w praniu. Jasne, że można zagadać, pogadać, spytać się. Podchodź z entuzjazmem, ale nie dawaj po sobie jeździć, nawet, jeżeli boisz się reakcji. Jeżeli widzisz, że ktoś jest bezpodstawnie obgadywany, zareaguj. Ludzie lubią, jak staje się w obronie tych, którzy obronić się nie potrafią. Nie warto mieć przy sobie motłochu, bo w pewnym momencie przejmiesz ich zachowanie. I choć wiem, że brzmi to boleśnie, to „lepiej być samotnym wilkiem, niż baranem i podążać za stadem w złym kierunku”. Trzymam kciuki za Ciebie i te felerne 4 lata. Spędź je szczęśliwie ♥
.....
@Prozaiczna_Fantastyczka A czemu nie, z********* mieć znajomych z innych klas. A jeszcze lepiej mieć z równoległych klas, gdy macie tych samych nauczycieli ;>>>
Unde_Malum
• AUTOR@_panfobia_ A to już mam 😏 (Skądś miałam te pytania na kartkówkę z polskiego xD) Tylko nowi też by się przydali, hehe
TW
No niestety to trudne jest… A najgorsze jest to, że im bardziej się starasz, tym bardziej nie wychodzi.
W zasadzie czasami wychodzi dopiero, kiedy przestajesz się starać i tracisz wszelką nadzieję na nowe znajomości.
U mnie się to praktycznie zawsze sprawdza.