Przepiękna i jednocześnie smutna historia :O Super Ci to wyszło :D Niestety, wielu z nas bagatelizuje sytuację wokół A przecież bajki od małego nas uczą – nie należy nie doceniać przeciwnika, bo możemy tego pozalowac :// Cieszę się, że tworzysz takie perełki, by uświadomić innych :) Lub przynajmniej próbować :D Czekam na kolejne OS’y ^^
@verix23 Jak pisałam w odpowiedzi poniżej: rzeczywiście. Niektórzy ludzie słysząc, że jest lepiej, od razu myślą, że mogą żyć jak dawniej. Ta postawa okropnie mnie irytuje ;// Dziękuję z całego serduszka ♥️♥️♥️
Bardzo smutny rozdział, jednak, jak już pisałaś, jest on na faktach, więc będzie spełniał swoją rolę w uświadamianiu ludzi o tej chorobie… To naprawdę przykre, że jeszcze wiele osób to bagatelizuje – nie dostrzegają problemu, zanim on ich nie dotknie, a wtedy już będzie za późno… Co do samej historii, to widać, jak bardzo kraje nie były przygotowane na takiego niewidzialnego przeciwnika. Wszystkie wytyczne były ustalane na szybko, więc chociażby zalecenia lekarskie były i czasem są jeszcze tak ograniczone, jakby tak ogólne pytania wykluczały kogokolwiek zarażonego w otoczeniu danej osoby. Eh, no cóż – miejmy nadzieję, że niedługo wszystko się skończy i będziemy bezpieczni, a do tej pory starajmy się po prostu dbać o siebie i bliskich i słuchać ogólnych obostrzeń systemowych.
zacznijmy od przyjemniejszej rzeczy, a mianowicie od małego błędu, który wkradł się, kiedy Ofero zaczął rozmawiać z siostrą — uciekło Ci „nie” przed „czuję smaku […]” 😄 a z jeszcze przyjemniejszych rzeczy, jestem zachwycona. uwielbiam wszystkie Twoje prace, ale ta naprawdę przypadła mi do gustu i ląduje sobie w ulubionych.
kiedy pojawił się wątek o braku smaku, serio nasunął mi się na myśl koronawirus, ale nie sądziłam, że o nim napiszesz. a gdy pojawili się lekarze przepisujący antybiotyki — byłam pewna, że to nawiązanie (właściwie, hm, odwzorowanie) historii, którą mi opowiedziałaś jakiś czas temu. uwielbiam to, mimo tematyki. więcej, proszę :3
Lavender..
Fajne. Koronawirus wcale nie jest taki groźny. To znaczy niektórych zabija ale większość przetrwa…
Elder_girl
Powiem krótko : extra
Ivurin
• AUTOR@xxxxxxxxxxxxxxxxxxd Dziękuję ♥️
Mazikeen_
Nie będę robić tu jakiś wywodów, gdyż inni zrobili to za mnie niżej, ale jedno Ci powiem – SUPER ONE SHOT KOCHANA 😚
Ivurin
• AUTOR@Mazikeen_ Haha dziękuję ♥️♥️😚
verix23
Przepiękna i jednocześnie smutna historia :O
Super Ci to wyszło :D
Niestety, wielu z nas bagatelizuje sytuację wokół
A przecież bajki od małego nas uczą – nie należy nie doceniać przeciwnika, bo możemy tego pozalowac ://
Cieszę się, że tworzysz takie perełki, by uświadomić innych :) Lub przynajmniej próbować :D
Czekam na kolejne OS’y ^^
Ivurin
• AUTOR@verix23 Jak pisałam w odpowiedzi poniżej: rzeczywiście. Niektórzy ludzie słysząc, że jest lepiej, od razu myślą, że mogą żyć jak dawniej. Ta postawa okropnie mnie irytuje ;//
Dziękuję z całego serduszka ♥️♥️♥️
WeraHatake
Bardzo smutny rozdział, jednak, jak już pisałaś, jest on na faktach, więc będzie spełniał swoją rolę w uświadamianiu ludzi o tej chorobie… To naprawdę przykre, że jeszcze wiele osób to bagatelizuje – nie dostrzegają problemu, zanim on ich nie dotknie, a wtedy już będzie za późno…
Co do samej historii, to widać, jak bardzo kraje nie były przygotowane na takiego niewidzialnego przeciwnika. Wszystkie wytyczne były ustalane na szybko, więc chociażby zalecenia lekarskie były i czasem są jeszcze tak ograniczone, jakby tak ogólne pytania wykluczały kogokolwiek zarażonego w otoczeniu danej osoby. Eh, no cóż – miejmy nadzieję, że niedługo wszystko się skończy i będziemy bezpieczni, a do tej pory starajmy się po prostu dbać o siebie i bliskich i słuchać ogólnych obostrzeń systemowych.
Ivurin
• AUTOR@WeraHatake Całkowicie się z Tobą zgadzam… Pewnie, jeśli nic się nie zmieni, w końcu natura postanowi się nas pozbyć ;//
♥️♥️♥️
WeraHatake
@Ivurin No, coś w tym jest ;w;
s...e
zacznijmy od przyjemniejszej rzeczy, a mianowicie od małego błędu, który wkradł się, kiedy Ofero zaczął rozmawiać z siostrą — uciekło Ci „nie” przed „czuję smaku […]” 😄
a z jeszcze przyjemniejszych rzeczy, jestem zachwycona. uwielbiam wszystkie Twoje prace, ale ta naprawdę przypadła mi do gustu i ląduje sobie w ulubionych.
kiedy pojawił się wątek o braku smaku, serio nasunął mi się na myśl koronawirus, ale nie sądziłam, że o nim napiszesz. a gdy pojawili się lekarze przepisujący antybiotyki — byłam pewna, że to nawiązanie (właściwie, hm, odwzorowanie) historii, którą mi opowiedziałaś jakiś czas temu.
uwielbiam to, mimo tematyki. więcej, proszę :3
Ivurin
• AUTOR@stella.severide Już poprawiam 😉
Tak, to jest właśnie ta historia, którą Ci opowiadałam…
Dziękuję, kochana ♥️
Zobaczę, nigdy nic nie wiadomo 💫