#5a "Maza i Floretta" Tutaj można powiedzieć taka nowinka, bo tą akurat postać rysowałam chyba po raz pierwszy, co więcej w samym opowiadaniu jestem właśnie na etapie jej wprowadzania. Z początku miał to być starzec w długiej pelerynie z kapturem z długą brodą i lirą, ale po przemyśleniu tematu doszłam do wniosku, że ukazany w ten sposób będzie wyglądał ciekawiej. Nad szczegółami strojów pracowałam kilka godzin, ale myślę, że się opłacało - tym bardziej, że był to mój pierwszy od dawna dzień wolny nie będący niedzielą. Po narysowaniu postaci zorientowałam się, że nie przemyślałam tła stąd sama scena nie bardzo wiem do czego się odnosi (po prostu drzewo jest zawsze najlepszą metodą zapełnienia tła, a mąż mi uświadomił, że w zasadzie niektóre gatunki miałyby rację bytu nawet na pustyni). W ramach jeszcze ciekawostki pierwotne imię Mazy to Arebard, a to nowe jest naprawdę świeże bo wymyślone dopiero w czasie rewritingu tej serii.
WeraHatake
Świetnie Ci wyszedł ptak na pierwszym obrazku :o ♥
Zaś na drugim bardzo mi się podoba, jak wykonałaś strój szlachcianki i zboże ♥
Przy "Czarodziejce roślin" najbardziej urzekły mnie właśnie rośliny – chciałabym tak rysować drzewa! ♥
W "Muzie" narysowałaś śliczną spódniczkę, a poza tym udało Ci się uchwycić lekkość postaci :)
Najbardziej podobają mi się rysunek 4 i 5 – ślicznie dopracowane postacie, a także otoczenie ♥
A ostatni rysunek przedstawia ciekawą scenę :D
.Emisia.
Prześliczne obrazki, świetnie ci idą tła oraz podziwiam dbałość o szczegóły :)
Pyladea
• AUTOR@.Emisia. dziękuję, wiele dla mnie znaczy twoja pochwała.
.Emisia.
@Pyladea nie ma za co ♡
TW
Obrazek nr 5 jest znakomity i się strasznie cieszę ze stylistyki sarmackiej, bo uważam że bardzo pasuje :)
Pyladea
• AUTOR@TW miło mi bardzo. Szkoda, że mi pisanie rąk dobrze nie idzie, choć w zasadzie znaczną część dialogu z Mazą już mam.