@lityerses dziękuję ślicznie, jest mi niezmiernie miło
Chyba tak, owa nazwa brzmi dosyć znajomo
Co do Lityersesa… zmarnowany potencjał, rzekłabym. Jest to świetny szkielet postaci, Wielka szkoda, że same kości, jeszcze nie włożono organów, ani nie przykryto skórą. A bardzo ładnie by się patrzyło na dopracowanego bohatera, z dobrze przemyślanym miejscem w fabule. Można tylko pałać pewnym żalem, że Riordan nie rozwinął Lityersesa i nie dodał go do większej ilości wątków.

Na sam koniec tej wiadomości mogę tylko przeprosić za godzinę, o której zostało to napisane i datę. Twoja odpowiedź zgubiła się pomiędzy innymi wpisami, przez co nie przeczytałam jej wcześniej. Przyjmij moje przeprosiny, dobrej nocy