Chciałbym żeby wszyscy przeczytali ten wpis, bo mam Wam do przekazania ważną sprawę i dobrze, by było żeby jak najwięcej osób to nagłośniło i przy okazji pewnie będzie to przestrogą dla co niektórych.
Wybaczcie, że dopiero teraz się odzywam w tym nowym roku i to jeszcze z TAKIM wpisem, ale sytuacja jest na tyle poważna, że lepiej z tym nie zwlekać i potraktować jako priorytet. Jak wiecie SQ mierzy się z wieloma problemami i wielu użytkowników robiło już jakieś akcje mające poprawić sytuację oraz podejście adminów/modów do sposobu zarządzania tą stroną. Rezultaty w większości były podobno albo krótkoterminowe, albo żadne… Ale nie zagłębiajmy się w to.
Sam też nigdy nie udostępniałem u siebie tego typu wpisów, bo nie lubię się mieszać w dramy i na kogoś najeżdżać publicznie (te poważniejsze udawało się na szczęście szybko okiełznać zresztą), a do spraw związanych z tym jak SQ jest prowadzone podchodziłem z dystansem. Bo mimo, że bardzo lubię tę stronę, to nie czuję aż takiego parcia, by walczyć tu o jakieś zmiany, liczyło się zawsze dla mnie to, że mam jakichś odbiorców wśród obserwujących i tyle. Ale tym razem będzie inaczej, tym razem narobimy szumu, bo sytuacja jest krótko mówiąc ch**owa. Dotyczy ona jednej z moich nieco bliższych tutejszych znajomych, którą lubię, mianowicie chodzi o @Marta_Troojka której modzi niestety ostatnio mocno podcinają skrzydła i nie pozwalają się rozwijać. Dlatego serio, fajnie, by było gdyby jak najwięcej osób nagłośniło tę gównianą sytuację, bo to może się w przyszłości źle odbić jeszcze na kimś więcej.
I tym razem nie chodzi o żadne kłótnie z innymi użytkownikami, jakiś hejt dzieciaków, czy promowanie mniej znanych osób, a o coś bardziej poważniejszego i absurdalnego wręcz, co odbija się bardziej na innych sferach życia.

No więc o co chodzi? Marta przez dłuższy czas udostępniała tutaj swoje największe i najważniejsze opowiadanie pod tytułem "Roninka" (link: https://samequizy.pl/roninka-i/ ), które to zostało dawno zakończone, trafiło na główną, spotkało się z ciepłym przyjęciem wielu osób i jakąś większą popularnością. Także wydawałoby się, że bardzo fajnie, wszystko spoko, tylko do czasu. Ponieważ Marta postanowiła wydać to opowiadanie w formie realnej książki! I to nie jakieś tam odległe plany, a zaczęła działać w tej sprawie już teraz. Napisała do kilku wydawnictw. I wszystko dałoby się załatwić i książka mogłaby zostać wydana co zapewniłoby Marcie jakąś szansę na większy życiowy sukces oraz realny zarobek. Gdzie zresztą samo wydanie książki już byłoby czymś fajnym i powodem do dumy. Więc tym bardziej warto byłoby to wesprzeć, prawda?
No tylko, że jest k**** jeden problem. Ze względu na prawa autorskie jakie książka uzyskałaby przy wydaniu musiałaby ona zniknąć z internetu. To oznacza, że Marta musi usunąć swoje opowiadanie z SQ przed wydaniem książki przez wydawnictwo. A ze względu na to, że opko jest na głównej, to nie jest w stanie ona zrobić tego od tak, potrzebna jest tu już ingerencja modów. I jak się pewnie już większość domyśla, mimo, że Marta napisała do modów, ci nie dają żadnego odzewu i kompletnie ignorują sprawę od dłuższego czasu. Pisała ona i na panelu i w wiadomościach prywatnych i nawet jako osoba prywatna na instagramie Patryka (ktoś jeszcze pisał wpis na profilu Patryka)! I k**** nic to nie dało, zero reakcji, totalna olewka. Można oczywiście nie zauważyć od razu wiadomości i zgłoszeń, bo z pewnością modzi ich mają pełno na co dzień, ale jeśli ktoś się tak do nich dobija i wciąż nic, to jakoś nie chcę mi się wierzyć, że nie zostało to zauważone.
Więc albo Patryk i Roksana kompletnie nic nie czytają (w co wątpię), albo po prostu ignorują sprawę i z jakiegoś powodu jest im to nie na rękę, by opowiadanie zniknęło ze strony. Marta pisała również do kogoś jeszcze, kogo nie będę wymieniał z nicku, bo ta osoba akurat podobno chciała pomóc. Jednakże wspomnę, że nawet ta osoba mimo, że nie jest zamieszana w to wszystko, kojarzyła sytuację, więc tym bardziej nie ma ch***, że modzi to przeoczyli.

Tutaj zresztą zaczynają się już pojawiać myśli i teorie spiskowe o co może chodzić, ale nie było żadnego odzewu, więc nie wiadomo naprawdę o co chodzi. Co prawda podobno w regulaminie sq istnieje jakiś zapis, że prawa do wszystkiego co tutaj trafia (w tym i opowiadań) trafiają również do sq, czy coś. No nie znam się na prawie, ale to jest jakieś o dupę potłuc i w rzeczywistości wszyscy wiemy, że wygląda to wszystko zupełnie inaczej, więc nie powinno być problemu, by się dogadać i usunąć dane opowiadanie. Tym bardziej, że Marcie tutaj nikt przecież nie płaci za to, że ludzie czytają jej opko akurat na sq, nie spisała z Patrykiem żadnej umowy, że opko jest na wyłączny użytek tego serwisu. Więc jako autorka powinna mieć pełne prawo do decydowania co się z nim stanie i do usunięcia go. Tym bardziej, że to nawet nie jest jej jakieś widzimisię, bo mówimy o pieprzonej szansie na wydanie książki! To jest coś więcej. Także po co utrudniać jej życie?
@Roksana oraz @Patryk co Wy z tego macie? Tym bardziej, że podobno usunięcie czegoś to kwestia kilku kliknięć. Więc Was to nic nie kosztuje, a ktoś będzie miał fajną okazję do jakiegoś życiowego sukcesu. To chyba fajne, że ktoś na Waszej stronie się tak bardzo rozwinął, że od opka w necie na stronie z quizami wydałby książkę? Bo według mnie to jest z******** sprawa. Natomiast to, że tego nie ułatwiacie i ignorujecie wszelkie próby kontaktu już jest mega słabe. I naprawdę ogarnijcie i weźcie usuńcie to opko i będzie po problemie. Bo żadne wydawnictwo też nie będzie czekać w nieskończoność i jeśli sprawa nie ruszy do przodu to ją oleją i tyle. A dla Marty będzie to stracona szansa. Jak wspomniałem ona już wysłała opowiadanie do wydawnictw i możliwe, że z którymś już zaczęła rozmowy.
Ewentualnie jeśli to AŻ TAKI wielki problem, by to usunąć (w co wątpię), to chociaż jej odpowiedzcie dlaczego i o co chodzi, a nie udajecie, że nie widzicie.
Osobiście nic do Was nie mam Roksano i Patryku, ale to jest po prostu żałosne, żeby nawet nie raczyć odpowiedzieć na wiadomości. Więc wszyscy prosimy, usuńcie to opko i nie róbmy dalej niepotrzebnego zamieszania. Fakt, że trzeba nagłaśniać coś takiego jak usunięcie czegoś ze strony głównej jest absurdalne. No, ale mus to mus.

Fajnie gdybyście i Wy, drodzy obserwatorzy nagłaśniali sprawę, możecie nawet kopiować i udostępniać ten wpis, albo link do niego, jeśli nie chce Wam się pisać i wyjaśniać całej sytuacji od nowa. Pomóżmy Marcie się z tym jakoś uporać, bo szkoda, by było gdyby taka fajna szansa na wydanie książki przeszła jej koło nosa, bo dwóch dorosłych ludzi ma jakiś niezrozumiały problem, mimo, że powinny dbać o reputację strony i to, by jej użytkownicy czuli się tu dobrze. A takie coś nie pomaga i sama Marta się już mocno zniechęca do przebywania tutaj. A trzeba powiedzieć, że dawniej była mocno zaangażowana, zyskała sporą popularność i jak spojrzycie na opis jej profilu to zauważycie między innymi tekst, że jest "chętna do pomocy moderatorom", szkoda tylko, że oni nie są chętni do pomocy jej.

Jeśli nic się w najbliższym czasie nie rozwiąże i opko nie zostanie usunięte, no to niech to będzie przestrogą dla innych, by nie wrzucać tutaj swoich opowiadań, bo jako autorzy nie będziecie mieć do nich żadnych praw. Całe szczęście mamy fajną alternatywę dla młodych pisarzy w postaci chociażby Wattpada, gdzie takich akcji raczej nie uświadczycie. I przyznam, że sam jak kiedyś zbiorę w końcu dupę za kontynuację mojego opka, to chyba odpuszczę sobie udostępnianie go tutaj, tak na wszelki wypadek, bo jednak lepiej mieć pełną kontrolę nad własnymi dziełami. A tu niestety póki co tak nie jest. Proponuję od razu oddać wszelkie opcje edycji opowiadań w ręce autorów nawet po wrzuceniu ich na główną, bo jak więcej osób dojdzie do takich wniosków, to będzie tutaj coraz mniej dobrych opowiadań. I kto na tym straci? No samo SQ i nikt więcej. Jak ktoś chce to znajdzie alternatywę i swoich odbiorców gdzieś indziej.

Pewnie sobie nieźle nagrabiłem tym wpisem. xd Ale no trudno, jak się na mnie obrażą, to i tak nie o mnie będzie to źle świadczyć. Najwyżej przestanę trafiać na główną, ale jeśli mam wybierać między popularnością na stronie, która nie dba o użytkowników a pomocą dobrej koleżance, to wybieram to drugie. ✌️

Look who's still alive! Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych. Tym razem byłem wyjątkowo długo nieobecny, bo aż 3 miesiące (z małymi wyjątkami w postaci kilku komentarzy u kilku osób).
Trochę się w życiu ostatnio działo i miewam niekiedy mało czasu, ale mniejsza o to. Mimo takiego wstępu nie chcę tu obiecywać wielkich powrotów i większej regularności, bo pewnie tak wcale nie będzie. Ale kilka słów wyjaśnienia nie zaszkodzi. 🙏
Także wybaczcie za nieobecność. Jak widzicie żyję, wchodzę tu czasem nadal i będą się pojawiać nadal jakieś quizy od czasu do czasu. Po prostu może to być nieco rzadziej. Mimo wszystko nie chcę stąd znikać zupełnie, bo uważam nadal sq za fajne miejsce wbrew powszechnej opinii, bo są tu po prostu fajne osoby (nawet jeśli z niektórymi nie mam jakiegoś super kontaktu, to fajnie widzieć, że wciąż tu są) i mogę sobie p*********ć o tym co lubię w dłuższych niż pięcioksiąg wpisach i robić coś powiedzmy, że "twórczego".
Ogólnie chciałbym do końca roku dokończyć kilka pomysłów na quizy jakie miałem ostatnimi czasy i powrzucać sporo zaległych (jak chociażby ten, który miał się pojawić z 3 miechy temu, o czym wie pewnie kilka osób xd), ale jak to wyjdzie? Pewnie nie wyjdzie. xd
Ale będę się starał, tym bardziej, że fajnie byłoby dobić tu do tego tysiąca obsów wreszcie. Mam wrażenie, że jestem jedyną osobą, która im bliżej jest tak wielkiej liczby, tym bardziej się o********. xd
Jak to zwykle bywa przy długich nieobecnościach, zebrało się też oczywiście w ciul powiadomień. Myślę, że sprawdziłem większość, ale nie odpisywałem za bardzo na wszystko, bo po takim czasie nawet się już nie orientowałem czasem co się działo i jaki był kontekst jakiejś wypowiedzi. No i było tego zwyczajnie zbyt dużo, wiadomo. Więc wybaczcie, jeśli komuś na coś nie odpowiedziałem, choć nie zakładam, by ktokolwiek o tym i tak pamiętał. xd
Ze względu na tak długie przerwy zastanawiałem się również co zrobić z dyskusjami pod wpisami. Czy zrezygnować z "pytań do publiczności" z uwagi na fakt, że na niektóre mogę odpowiedzieć dopiero po czasie? Zdecydowałem, że nie będę z tego rezygnował, bo to zawsze jakaś interakcja z Wami i zachęcenie do napisania komentarza. xd Ale musicie mieć na uwadze, że nie zawsze od razu odpiszę, szczególnie w środku tygodnia raczej cieńko z tym będzie. Aczkolwiek, gdy już dodam jakiś quiz i wpis, to oczywiście będę monitorował co tu się dzieje w tym czasie przez jakiś czas. :3 👍

😈Ale już dość tego biadolenia, bo zebraliśmy się tu przede wszystkim dlatego, że wreszcie pojawił się kolejny quiz u mnie! Co prawda nie jakiś wyszukany, ale ważne, że jest w końcu (mocno spóźniony).
Także witam kolejnym ogólno-popkulturowym quizem! I co najważniejsze, przy okazji kolejnym małym collabem z @Davil (ostatnio jedna osoba pytała o jakiś :P), dlatego też jeśli ktoś obserwuje nas oboje, to niech się nie dziwi, że wpadły u nas właśnie dwa mega podobne quizy. Wszystko jest zamierzone i ugadane!😈

🔥Jak widzicie tym razem zabieramy się za fikcyjne postacie z mocą kontrolowania ognia (to u mnie). Tak w razie gdyby ktoś był na tyle szalony, by tęsknić za upałami, to może sobie pooglądać gorących typów i gorące typiary (w niektórych przypadkach w obu znaczeniach słowa "gorący" ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Natomiast u Davili znajduje się podobna zgadywanka, tylko z postaciami kontrolującymi wodę. 💧
Ogólnie pomysł na collab wyszedł z tego, że i tak planowałem zrobić ten quiz, a że kontrastem dla ognia jest oczywiście woda, to dobrze byłoby również to wykorzystać. A tak się składa, że Davila bardzo lubi wodę… znaczy się typów, którzy potrafią ją kontrolować! Bo simpi do Katary z ATLA. Więc uznałem, że to spoko pomysł na kolejną małą wspólną akcję (przypominam, że wcześniej była taka z głosowaniem o cursed shipach). :P 🔥

🔥Moc kontrolowania ognia jest ogólnie jedną z takich super mocy, która jest dość powszechna i można ją w różnej formie spotkać w wielu dziełach popkultury. Gdy człowiek myśli "super moc", to z pewnością jest to jedna z pierwszych, najbardziej oczywistych mocy jakie przychodzą do głowy, gdzieś tak zaraz obok latania, strzelania laserami, stawania się niewidzialnym lub nawet kontrolowania czasu. Ale dlaczego ze wszystkich tych oczywistych mocy wziąłem na tapet akurat ogień? …No bo jest kozacki, ok? xd Jest jedną z moich ulubionych mocy (obok kontrolowania czasu i lodu), a jeśli chodzi o takie typowo ofensywne zdolności, które można wykorzystać w walce, to nawet chyba ulubioną. I gdybym miał stworzyć własne uniwersum superhero i bohater miałby mieć jedną z takich oczywistych mocy, to byłby to najpewniej właśnie ogień.
Ogień pojawia się też w różnych dziełach skupionych w okół mocy 4 żywiołów (ogień, woda, powietrze i ziemia), jak to ma miejsce chociażby w Avatarze (kreskówce, nie filmie Camerona). I w takim przypadku również uważam, że ogień jest najbardziej kozackim żywiołem z tych czterech (natomiast ziemia jest najbardziej lamerska, change my mind). Ogień to oczywiście też jedna z najbardziej destrukcyjnych mocy jakie może posiadać taki fikcyjny bohater i chyba w każdym przypadku taka postać jest jedną z tych silniejszych, budzących największe przerażenie. No bo w końcu nikt nie chce igrać z ogniem (huehue), prawda? A już tym bardziej z gościem, który go kontroluje wedle własnego widzimisię! No i jest to zwyczajnie mega cool, bo wyobraźcie sobie móc strzelać fireballami, tworzyć ogniste tarcze i okręgi, by zatrzymać wroga w jednym miejscu, czy wręcz móc kogoś spalić za pomocą dotknięcia, jednego ruchu ręką, czy pstryknięcia palcami (jak to robi Roy w Fullmetal Alchemist)! :P 🔥

💧Natomiast co do wody, która jest tematem u Davili, to osobiście myślę, że woda jest już nieco mniej cool (choć Davila będzie się ze mną kłócić xd). Aczkolwiek też pozwala na całkiem wiele i spośród 4 żywiołów taka moc kontroli wody jest chyba drugą najciekawszą po ogniu. Szczególnie podoba mi się koncepcja mocy wody właśnie we wspomnianym Avatarze, gdzie w skład umiejętności może nawet wejść kontrolowanie lodu (nadzianie kogoś na lodowy szpikulec wystający z ziemi też brzmi super!) lub nawet czyjejś krwi, co już jest w ogóle super kozacką sprawą. Moc kontrolowania krwi samej w sobie pojawia się w popkulturze niestety dość rzadko raczej, a też jest bardzo ciekawa (pozdrawiam simpów Power z Chainsaw Mana! 🩸). Ogólnie Avatar bardzo kreatywnie podchodzi do koncepcji mocy czterech żywiołów i mocno je rozbudowywuje o rzeczy pokrewne, co jest absolutnie z********. 💧

🔥No, ale co do naszych quizów tutaj, to jak widzicie są ogólno-popkulturowe, co oznacza, że znalazły się tam postacie ze wszystkiego co możliwe (gry, anime, filmy, seriale, komiksy, mangi). Ale żeby jakaś postać pasowała do kategorii i trafiła do quizu, to ta moc ognia musiała być dość ważnym atrybutem danej postaci, musiała to być najlepiej jej podstawowa umiejętność. Wiecie, po prostu dana postać musiała się kojarzyć z ogniem. Chociaż nie jestem pewien, czy wszytkich dobrze dobrałem, niektórych postaci zwyczajnie nie znam i opierałem się na tym co mi internet podpowiedział.
Przy czym nie wiem jak tam u Davili, ale u mnie najwięcej postaci z mocą ognia znalazło się w anime i kreskówkach. Czyli ogólnie animacja wiedzie prym jeśli chodzi o tę tematykę tym razem. No i oczywiście Marvel i DC, w których również znalazło się kilka takich ziomków. :P
I w sumie nawet mnie to nie dziwi biorąc pod uwagę, że w niektórych anime może się znaleźć więcej niż jedna postać kontrolująca ogień. Mamy chociażby anime Fire Force, które dosłownie skupia się na postaciach z takimi mocami (nie oglądałem jeszcze i nie wiem o nim za wiele, ale muszę kiedyś nadrobić), albo Boku no Hero Academia, gdzie mamy rodzinkę Todorokich i aż 3 postacie w niej, które kontrolują ogień! Zresztą mam wrażenie, że aktualnie najpopularniejszą postacią z mocą ognia w popkulturze jest chyba Shoto Todoroki? Jakoś tak go wszędzie pełno, a typ ma jeszcze dodatkowo moc lodu, więc w ogóle mistrz.
No i z kreskówek znajdzie się trochę takich postaci, szczególnie, że mamy przecież Avatara, gdzie ponownie jest więcej niż jeden, bo mamy tam cały cholerny Naród Ognia, który posiada takie moce, z Azulą i Zuko na czele! Także to jest dopiero. :P 🔥

💧Natomiast jest dla mnie trochę rozczarowujący fakt, że w grach znalazło się mało takich postaci, szczególnie takich bardziej ikonicznych, gdzie mamy praktycznie tylko Scorpiona z Mortal Kombat i tam ze dwie postacie z Lol'a, chociaż jak bardzo są znane to nie wiem, ale chyba tak średnio w porównaniu do innych bohaterów z tej gry, jak np. Jinx (oglądał już ktoś Arcane?).
Bardziej wtajemniczeni będą jeszcze kojarzyć Man on Fire z MGS'a V (z którym wiązał się fajny mały plot twist w grze, ale to tylko fani serii i tak skumają o co cho :P).
A tak to jest jeszcze kilka takich mniej znanych jak Iori Yagami z King of Fighters (bardzo mało znanej u nas bijatyki), ale nie zmieścił się w quizie. Czy Nix z inFamousa 2, ale ona nie do końca pasowała do kategorii, bo tak naprawdę nie tyle co kontroluje ogień, a ma moc o nazwie Napalm Manipulation i kontroluje po prostu łatwopalne ciecze (co również jest bardzo ciekawym pomysłem).
No i pewnie mało kto o niej słyszał, bo jeśli chodzi o inFamousa, to większość pewnie kojarzy tylko Second Son z ps4, który w mojej opinii jest gorszy od dwóch pierwszych części. I szkoda, że nie wyszły jakieś remastery jedynki i dwójki, by więcej osób się z nimi zapoznało.
Oczywiście jakichś czarów związanych z ogniem w grach rpg tu nie zaliczamy, bo co z tego, że np. Geralt może zrobić Igni, skoro jego umiejętności się na tym nie opierają, to tylko jakiś mały procent tego co potrafi. 🔥

🔥Z innych ciekawszych postaci, to wśród animacji mamy chociażby Roya Mustanga z Full Metal Alchemist, który właśnie może kogoś spalić dosłownie poprzez pstryknięcie palcami… No ultra kozak, muszę kiedyś odświeżyć sobie ten tytuł, choćby tylko dla niego. xd
W Adventure Time jest Królewna Ognia, która jest sto razy lepsza od Balonowej and you can't change my mind!
Bardzo lubiłem kiedyś też Bloom z Winx… Tak to ta kreskówka dla dziewczyn, ale sporo chłopaków w dzieciństwie też ją oglądało i każdy miał swoją ulubienicę wśród tych wróżek, gdzie moją była właśnie Bloom. xd
Dość spoko była też Kimiko z Xiaolin. Ktoś pamięta tę kreskówkę? :P Xiaolin było z******** i jednocześnie jest powodem czemu uważam żywioł ziemi za najbardziej lamerski, bo tam był on przedstawiony szczególnie nieciekawie według mnie.
Spoza animacyjnych to El Diablo z Suicide Squad był spoko. No i Ghost Rider z Marvela. Kurde jak ja bym chciał jakiś porządny serial o Ghost Riderze zobaczyć, albo nawet grę, co jest myślę kiedyś możliwe biorąc pod uwagę to jak Insomniac się mocno bierze za te Marvelowskie postacie. Ale no Ghost Rider zasługuje na więcej niż stary film z Nicolasem Cagem. xd
No i postacie z Avatara są bardzo ciekawe, ale szczerze mówiąc Avatar dopiero przedemną, jednak znam uniwersum z opowieści @Davil już praktycznie w całości. xd
Jestem też dość ciekawy mangi Fire Punch, która właśnie skupia się na płonącym typie. W dodatku jest autorstwa Tatsukiego Fujimoto, czyli autora Chainsaw Man'a (o którym pewnie jeszcze u mnie usłyszycie :P), więc wierzę, że jest warta uwagi. 😈🔥

🗨️Ale dobra, dość gadania, bo ten wpis jak zwykle będzie za długi i przeczytają go pewnie ze 3 osoby tylko. Pytanie do Was: #teamOgień 🔥 czy #teamWoda? 💧 I jaka postać kontrolująca ogień jest Waszą ulubioną? A może pominąłem w quizie kogoś ważnego? :P No i jaka inna super moc z takich najbardziej podstawowych i oczywistych jest według Was najlepsza? Ja jak wspomniałem, oprócz ognia lubię też moce związane z lodem oraz kontrolowaniem czasu, gdzie ta ostatnia wydaje się niepozorna, ale może być nawet najpotężniejszą mocą, w zależności od założeń w jaki sposób ma działać.

🎶Zostawiam Was z coverem openingu z Fire Force: https://www.youtube.com/watch?v=uQkz5d6prt4
Oraz muziczką z Avatara: https://www.youtube.com/watch?v=hibCUpImCL8 ( @Davil czemu nie mówiłaś, że Azula ma tak kozacki theme song?)

I linkiem do quizu u @Davil https://samequizy.pl/czy-rozpoznasz-postacie-z-roznych-dziel-popkultury-posiadajace-moc-kontrolowania-wody/

Ah, dziwnie jest wracać po takim czasie. Chyba możemy wreszcie oficjalnie zaliczyć moje kolejne wskrzeszenie, skoro coś wrzuciłem.