Jestem dziewczyną tak jak każda inna, nie mam żadnych problemów ani nic. Pewnego dnia jednak się to zmienia, wtedy trafiłam do psychologa i brano mnie za wariatkę aż sama zaczęłam w to wierzyć.

Dziewczyna pesymistycznie nastawiona na świat, choroby jej nie ułatwiają życia. Co mogę jeszcze powiedzieć? To nie jest milutka i spokojna historia miłosna, panuję tu chłód i obojętność gł bohaterki





















