
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









Metafora
AUTOR•czy to już samotność lub tęsknota, gdy szukam w tłumie zapomnianej twarzy, charakterystycznej czupryny, a gdy myślę, że ją odnalazłam, okazuje się że moje oczy spowiła wypełniona nostalgią i nadzieją mgła i znienacka za serce łapią mnie obślizgłe i zimne palce zawodu i nieodkurzonego żalu?
Escada
@Metafora może coś w tym być…
Metafora
• AUTOR@Metafora dopiero się zorientowałam, że link jest błędny 🤦♀️, więc podrzucam działający:
https://curiouscat.qa/egzaltacja
Metafora
AUTOR•jakże bolesna jest świadomość zapomnianej relacji. drapiący cień dawnej bliskiej osoby wciąż depcze ci po piętach, przypominając o tych wszystkich wspaniałych chwilach, których nigdy już ponownie nie przeżyjesz. bolesna jest świadomość, że ludzie przychodzą i odchodzą, a jedyną rzeczą, którą możesz zrobić w tej sytuacji jest bierne przyglądanie opadaniu piasku w klepsydrze. bolesna jest też bezradność i zatrważające poczucie braku umiejętności czegokolwiek.
może to życie jest usłane cierniami, a może niektórzy zostali pozbawieni wzroku, by w porę je ominąć
[cześć]
Metafora
• AUTOR@lonely_sunflower_ masz rację, jednak we wpisie odniosłam do się ogółu "zapomnianych" relacji
Metafora
• AUTOR@WeraHatake Ślicznie dziękuję. Też mam taką nadzieję
Metafora
AUTOR•czy ty też leżałxś kiedyś na łóżku, wpatrując się w sufit, myśląc co by było gdyby się zapadł?
Kotonoha
@Metafora W tamtej chwili jego zapadnięcie się wydawało mi się najpiękniejszym możliwym zjawiskiem.
Metafora
AUTOR•Byłam pełna wątpliwości myśląc o napisaniu tego wpisu i teraz, gdy go piszę wątpliwości wciąż mnie nie opuściły. Czuję, że powinnam to napisać, że jestem wam to winna.
Mianowicie chodzi o moją aktywność na tej stronie, a właściwie to jej brak.
Po prostu od dłuższego czasu, wydaje mi się, że mogło się to zacząć gdzieś podczas wiosny w zeszłym roku, straciłam zapał. Do pisania, do życia, do robienia czegokolwiek. Czuję jak bezkształtna masa która nie robi prawie niczego poza tym co jej każą, jak człowiek którego już opiętnowano śmiertelnym wyrokiem, ale dalej jest podłączony do aparatury, bo jego bliscy nie chcą pozbyć się płynącej na dno resztki nadziei. Czuję się jakbym była zaprogramowaną maszyną, jakbym nie żyła z własnej woli. Pustka niczym czarna dziura zasysa wszystko co może być dla mnie dobre. Nie potrafię czytać, chociaż tak to uwielbiałam. Słowa też przestały mi sprzyjać. Czuję się jakbym błąkała się bez celu po świecie, nie umiejąc postawić niewielkiej torby z dobytkiem w jednym miejscu. Nie wiem co robić, nie wiem czy to depresja czy nie, ale wiem, że mam dość.
Nie wiem czy dobrze robię publikując to, potrzebowałam to z siebie wyrzucić.
Przepraszam.
R.
WeraHatake
@Metafora Przykro mi, że tak źle się czujesz :( Istotnie przypomina to depresję, ale potwierdzić to może tylko specjalista – myślałaś o wizycie u jakiegoś?
I nie masz nas za co przepraszać – dla nas ważna jesteś Ty, a nie jakaś częstotliwość tego, co wstawiasz – jeśli nie czujesz się dobrze, to jasne jest, że trudno by Ci było pisać, a na siłę nie ma co tego robić.
Aleksandra_Nienna
@Metafora życzę Ci z całego serca dużo siły i wytrwałości, bo zdecydowanie na nie zasługujesz. Pamiętaj, żeby o siebie dbać i nigdy nie bać się prosić o pomoc dobrze? Trzymaj się ciepło i za nic nie przepraszaj- zawsze masz prawo się nam wygadać.
Metafora
AUTOR•Czasami czuję, że chciałbym się zakochać. Gdy jesteś zakochany, cały świat staje ci się jakby przychylniejszy i ciężar swego bytu staje się lżejszy. Jednak potem uświadam sobie, że miłość nie jest w stanie zapełnić pustki jaka we mnie tkwi ani opróżnić mojej głowy z zatopionych w arszeniku myśli. Wiele osób myśli, że miłość ich uleczy i uzupełni niekompletny, fałszywy obraz siebie. Ale to nieprawda. Cholerna nieprawda.
/mam nadzieję, że to ma jakikolwiek sens ¯\_(ツ)_/¯
R.
WeraHatake
@Metafora To z pewnością ma sens – w końcu człowiek podświadomie lub świadomie szuka różnych rozwiązań, aby zapełnić własną pustkę, aby poczuć szczęście, aby było lepiej. Jednak istotnie miłość to nie klucz do tego – to coś, co może wesprzeć w tym procesie, ale bez naszego działania i pracy nad sobą będzie tak, jak było.