✨ Okrutny książę ✨

No*Póki co nie mam za bardzo pomysłu jak nazwać to coś, więc będę po prostu pisać tytuły polecanych książek/filmów*

✨To pierwszy tom trylogii o tym samym tytule (kolejne części to "Zły król" oraz "Królowa niczego").

✨Książka przede wszystkim dla miłośników l i t e r a t u r y fantasy, jednak wydaje mi się, że może przypaść do gustu również tym, którzy zwykle nie sięgają po tego typu książki albo zamiast czytać oglądają filmy fantastyczne.

✨Chociaż akcja rozgrywa się w cudownej i na pozór idealnej krainie elfów, to główną bohaterką powieści jest nastoletnia śmiertelniczka – Jude. Dziewczyna i jej siostra bliźniaczka, mieszkając w magicznej krainie Elfhame, co dzień muszą zmagać się z odrzuceniem, obelgami i okrutnymi żartami że strony rówieśników – młodych elfów z bogatych rodów. Jude marzy o rycerskim pasie i każdego dnia próbuje udowodnić oprawcom – w szczególności księciu Cardanowi, którego nienawidzi ponad wszystko – że jest warta znacznie więcej niż się im wydaje. (Nie wiem, co jeszcze mogłabym tu dodać, żeby nie zdradzić zbyt wiele z fabuły i nie zanudzać Was zbytnio, więc w tym miejscu kończę.)

✨ Książka, a właściwie trylogia, spodobała mi się przede wszystkim ze względu na cały ten magiczny świat. Uważam, że Holly Black odwaliła tu naprawdę niezły kawał dobrej roboty, że się tak wyrażę. W Elfhame wszystko co piękne jest okrutne, trujące lub po prostu śmiertelnie niebezpieczne – na elfach i chochlikach zaczynając, na grzybach i owocach kończąc. Pojawiają się też oczywiście wątki miłosne (😏)😊

✨ Trylogia "Okrutnego księcia" to świetny sposób, żeby oderwać się od realnego świata i jego przyziemnych problemów i uciec do krainy elfów (Tylko pamiętajcie o soli, koralach z jarzębiny i wywróceniu skarpet na lewą stronę 😉)

✨ Prawa do stworzenia filmu na jej podstawie wykupił w 2017 roku (czyli jeszcze przed wydaniem pierwszej książki) niejaki Michael De Luca.

✨To chyba wszystko, co chciałam powiedzieć✨

Miłego sobotniego wieczoru życzę

✨✨✨

PS. Jeśli ktoś czytał polecaną prze ze mnie pozycję i chce się wypowiedzieć na ten temat lub chciałby polecić coś innego: niech pisze pod tym wpisem (to samo dotyczy wszystkich kolejnych wpisów z tej serii, które powinny pojawiać się w każdą sobotę od dzisiaj).

Buenas tardes,

Jak tam nastroje przed świętami? Wreszcie jakieś dni wolne od lekcji😊 Będzie więcej czasu na pisanie, książki, muzykę i inne rzeczy znacznie ważniejsze od jakiejś fizyki czy chemii, hahah..

Co do tego pisania, to moja wena zaczyna stopniowo powracać do życia. Co prawda, zaczęłam parę dni temu pisać coś całkiem innego niż któraś z serii, które znajdują się na moim profilu (tak to jest, kiedy twój umysł jest jak szuflada wypchana tysiącami kartek z pomysłami), ale za TdoTo też powinnam się zaraz z powrotem zabrać.

Myślę też, że od tego weekendu wystartuję już z tymi "polecankami". Muszę się jeszcze tylko zastanowić czy robić to w formie quizów czy wpisów (Chętnie poznam Waszą opinię na ten temat!)

A teraz się trochę pożalę na system edukacji panujący w naszym kraju, bo czemu nie:
Czy tylko ja nie rozumiem, po co komu na profilu humanistycznym w liceum taka fizyka? Jakby… Wiem, że licea u nas są OGÓLNOKSZTAŁCĄCE, no ale, jakby nie patrzeć, człowiek chyba m.in. dlatego wybiera taki kierunek, że nie czuje się dobrze w przedmiotach ścisłych. Ma nadzieję, że będzie mógł się skupić na rzeczach, które go interesują i z którymi chce wiązać jakąś przyszłość, a tym czasem, bez względu na to jak świetne oceny ma z rozszerzeń, musi kuć po nocach i weekendach z tej nieszczęsnej chemii, fizyki czy biologii, żeby przejść do następnej klasy. Mówię na swoim przykładzie, bo od września mam straszne kłopoty właśnie z fizyką: podręcznik jest do niczego – człowiek czyta i nie wie, co czyta i chyba nie chodzi tylko o to, że ja jestem jakaś głupia, bo moja przyjaciółka, która jest na rozszerzeniu ma książkę z tego samego wydawnictwa i też twierdzi, że to jakaś masakra, nauczycielka z kolei tłumaczy tak, że momentami mam wrażenie, że mówi po mandaryńsku czy japońsku albo zwyczajnie do samej siebie, a kiedy zobaczę jakieś zadanie… Ehh, po prostu nie mam wyjścia muszę szukać gotowych rozwiązań, bo nie umiem zrobić praktycznie nic poza wypisaniem danych i szukanych. Ledwo wyciągnęłam na 2 na semestr, a teraz znowu muszę poprawiać oceny, żeby zdać na koniec roku. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to taki trochę bezsens, bo jak już wspomniałam: wybrałam taki a nie inny profil, ponieważ chciałam się rozwijać w tym, co lubię i na czym mi zależy, a zamiast tego muszę uczyć się przedmiotów, z których raczej niewiele przyda mi się w późniejszym życiu…😕
Wiem też, że różnie to w życiu bywa i zawsze można zmienić upodobania czy zawód, no ale ja na przykład nie widzę się w żadnej innej dziedzinie niż coś związanego z przedmiotami, które mam zamiar pisać później na maturze.

Jeju, ależ się rozpisałam… Ciekawe tylko, komu chciałoby się to wszystko czytać 😂 No cóż, to ja kończę i zostawiam Was z tym czymś…

Dobranoc

🖤🖤🖤

Dobra, miałam napisać wczoraj, ale nie miałam czasu (głupia klasówka z filozofii…), więc…

Jeśli chodzi o zbliżające się wielkimi krokami 400 obs, to pierwszy pomysł jaki przychodzi mi do głowy wygląda następująco: Mogłabym raz w tygodniu, powiedzmy w soboty czy w niedziele, dodawać wpis/quiz, w którym polecałabym jakąś, książkę, film, piosenkę czy cokolwiek (chociaż znając mnie byłyby to głównie książki). Wpadłam na to dzięki mojej wychowawczyni, która robiła coś podobnego na zajęciach z moją klasą i już od jakiegoś czasu myślałam, żeby zacząć coś takiego (To wcale nie tak, że mam masę książek, które uważam za godne polecenia, ale nie mam komu o nich mówić, WCALE…) Nie wiem czy coś takiego jest w porządku, więc no… Dzisiaj już raczej Wam nie odpiszę, ale możecie mówić co myślicie 🤗

Co do innych pomysłów, mogłabym zrobić jakiś konkursik albo … Hmmm, w sumie to nie wiem…
Chyba mogłabym po prostu napisać i wrzucić cokolwiek. To i tak byłaby ogromna niespodzianka😆😂

Na pewno nie próbuję kolejny raz z serią z obs (Wybaczcie) Jeszcze nie teraz, najpierw muszę ogarnąć jak dokończyć chociaż jedną zwykłą serię 😅

Ok, to chyba wszystko co chciałam powiedzieć

Buenas tardes/noches

🌼🌼🌼