
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



Julkawa
AUTOR•HARRY POTTER I CZARA OGNIA – dodatek
” Julia wyszła na zewnątrz w poszukiwaniu Freda. Zobaczyła go w ogrodzie, gdzie siedział na trawie i polerował swoją miotłę. Podeszła do niego po cichu.
– Fred, wszystko w porządku? – spytała. Popatrzył na nią.
– Tak, pewnie.- znów zabrał się do polerowania. Usiadła obok niego.
– To czemu tak szybko wyszedłeś? – spytała, nie odpuszczając. Westchnął.
– Tak jakoś… To prawda, że ty i Bill…
– Co my ?- zrobiła zaskoczoną minę.
– Że jest coś między wami? – popatrzył na nią. Julia zaśmiała się cicho.
– Czy jest między nami chemia? Fred, no co ty. Bill to mój najlepszy przyjaciel.
– Widzę jak na niego patrzysz…- zasmucił się.
– Fred, twój brat jest ode mnie dużo starszy.
– Miłość nie wybiera… – zamknął oczy. – Wyobrażasz sobie, że mogłabyś być z nim?
Julia popatrzyła przed siebie.
(jej wyobrażenia na dole)
– Wszystko jest możliwe… – powiedziała, patrząc mu w oczy. ”
Monika.W
@.Lucky.Lady. Najpiekniejsza epidemia świata!!!
I...i
@Monika.W dokładnie!!! 😂
Julkawa
AUTOR•HARRY POTTER I CZARA OGNIA – rozdział 10
,,Pan Weasley obudził ich po paru godzinach snu. Wróciła też wtedy Julia, mówiąc, że znalazła rodziców chłopca, którzy ją prawie udusili przez uściski i dziękowali bardzo. Wyglądała trochę lepiej, miała ułożone włosy i lekki uśmiech, jednak oczy były zmęczone i smutne. […]
Kiedy minęli ostatni zakręt alejki i zobaczyli Norę, rozległ się głośny krzyk, który potoczył się echem po wrzosowisku.
– Och, dzięki Bogu, dzięki Bogu![…]
– Nic wam się nie stało… – wymamrotała pani Weasley, puszczając męża. I ku zaskoczeniu wszystkich, złapała Freda i George’a i przyciągnęła ich tak gwałtownie do siebie, że stuknęli się głowami.
– Au! Mamo, udusisz nas…
– A ja krzyczałam na was, zanim odeszliście! […]
Popatrzyła też smutnym wzrokiem na Julię.
– Rozmawiałam z twoją matką… Przykro mi o tym mówić, ale nie przejęła się tym, czy coś ci się stało. – Julia kiwnęła głową, jakby była przyzwyczajona do takich wieści. – Możesz też z nami pojechać na peron.
– Dziękuję, pani Weasley.- odparła i szybko weszła do środka. Bill chciał za nią pobiec, ale ból ręki na to nie pozwolił. I tak już dawno wyprzedził go w tym Fred. […]
– Pamiętacie, raz zrobiła wywiady ze wszystkimi łamaczami zaklęć u Gringotta i nazwała mnie „długowłosym świtem”.
– No bo są rzeczywiście trochę za długie – powiedziała łagodnie pani Weasley. – Gdybyś mi pozwolił…
– Nie, mamo. […]
Harry polerował Błyskawicę […] Julia siedziała pod oknem czytając książkę. Fred i George siedzieli w kącie, pochyleni nad kawałkiem pergaminu.
– Co wy tam robicie? – zapytała ostro pani Weasley.
– Pracę domową. – odrzekł wynikająco Fred.
– A nie wypisujecie przypadkiem jakiejś nowej oferty?
– Mamo – Fred spojrzał na nią z wytrzutem – jeśli jutro ekspres do Hogwartu wykolei się, a ja i George stracimy życie, to jak będziesz się czuła, wiedząc że ostatnimi słowami od ciebie były jakieś niesprawiedliwe oskarżenia?
Wszyscy się roześmiali, nie wyłączając pani Weasley. Tylko Julia wciąż siedziała cicho. Fred zauważył to, i chciał z nią porozmawiać, ale Bill usiadł obok niej pierwszy.
– Bill, nie masz czasem czegoś innego do roboty? – zapytał go, trochę zbyt ostro niż zamierzał. Bill zrobił zaskoczoną minę.
– A ty nie robisz pracy domowej, Fred?- nawet Julia zaśmiała się cicho. Fred za to zmieszał się i wyszedł na zewnątrz.
– Pójdę do niego. – powiedziała Julia, wstając.
– Nie chcesz zostać ze mną? – spytał ją Bill. Poczochrała go po włosach.
– Chcę mu po prostu pomóc, Kiełku.- wstała i wyszła, szukając wzrokiem Freda. W tym czasie Bill zaśmiał się pod nosem, mówiąc „Szkoda że ona nie ma pojęcia, że skradła więcej niż jedno serce”.
Dobra, wgl dodałam opow z Newt’em i średnio się przyjęło… Jest słabe, czy…?
Julkawa
• AUTOR@Another_Potter boję się że ktoś mógłby mówić że to plagiat itd bo mój tekst to są tylko fragmenty z moją postacią. Miałam podobną sytuację i nie chcę jej powtarzać.
S...a
@JuliaLilyWeasley rozumiem
Julkawa
AUTOR•HARRY POTTER I CZARA OGNIA – rozdział 9
,, Nie był pewien czy zasnął czy śni na jawie-uświadomił sobie tylko raptownie, że pan Weasley krzyczy. […]
W tym samym momencie z namiotu chłopców wyłonili się Bill, Charlie i Percy. […]
Tłum maszerujący pod rodziną Robertsów był coraz bliżej.
– Chodź – powiedział Fred, łapiąc Ginny za rękę. W tym czasie Julia stanęła nieruchomo, patrząc przed siebie.
– Julia? – spytał George. Ona jednak nie reagowała. Nagle pobiegła przed siebie, w kierunku płonącego namiotu.
– JULIA, NIE!- krzyknęli bliźniacy. George złapał ją, jednak ona zaczęła się wyrywać, klnąc po francusku.
– Puść! Muszę mu pomóc! – uciekła im, wbiegając do namiotu. Chwilę później wybiegła z małym chłopcem na rękach. Po jej twarzy lała się krew. Dopiero wtedy pobiegła z resztą w stronę lasu.
– Kto to? – spytała Hermiona, patrząc na przerażonego chłopca.
– A czy to ważne? – spytała Julia, tuląc go.- Prawie go zabili! […]
Zagłębili się w las, szukając Freda, George’a, Julii i Ginny. […]
Kiedy wyszli na skraj lasu, musieli się jednak zatrzymać. Na kempingu panował spokój, nie było ani śladu zamaskowanych czarodziejów, choć kilka przewróconych namiotów wciąż się dymiło.
Z namiotu chłopców wychynęła głowa Charliego.
– Tato, co się dzieje? – Zawołał.- Fred, George, Julia i Ginny już wrócili… Z jakimś chłopcem… […]
Harry, Ron i Hermiona weszli za nim.
Bill siedział przy małym kuchennym stoliku, przyciskając prześcieradło do ramienia, które obficie krwawiło. Obok niego siedziała Julia, próbując zatrzymać krwotok i wyjmując jakieś eliksiry na rany. Na jej kolanach siedział kilkuletni chłopiec z niebieskimi oczami i piegami. Tulił się do niej, rozglądając się niespokojnie. Charlie miał rozdartą koszulę, a Percy zakrwawiony nos. Fred, George i Ginny nie odnieśli żadnych obrażeń, ale wyglądali na wstrząśniętych.
– Złapaliście ich, tato ?- zapytał Bill.
– Sądząc po jego wyrazie twarzy, pewnie nie. – powiedziała ponuro Julia. Ręce jej się trzęsły, a grzywka opadała na przerażone oczy. Bill przytulił ją zdrową ręką. […]
Harry wlazł na swoje górne łóżko, a w głowie miał zamęt. Ron szybko zasnął, tak samo Charlie. Percy rozmawiał o czymś z Panem Weasleyem. Za to Julia nadal siedziała obok Billa. Ginny zasnęła, opierając się o jej ramię. Tak samo było z małym chłopcem. Bill odgarnął jej włosy z twarzy.
– Julia, ty też musisz iść spać.
– I tak nie dam rady. – wytarła krew z policzka. Bill pokręcił głową i popatrzył na bliźniaków, którzy rozmawiali przyciszonymi głosami. Oparł się o łóżko i położył głowę Julii na swoim ramieniu.
– Śpij. – posłusznie zamknęła oczy. Bill uśmiechnął się lekko, jednak ten uśmiech znikł, kiedy zobaczył grymas Freda. – Fred, w porządku? – bliźniak wstał i usiadł na przeciwko Julii. Odgarnął jej włosy z twarzy.
– Jestem w szoku, że nie bała się uratować tego chłopca. To było naprawdę niesamowite. – Bill przytaknął. Julia spała niespokojnie, dlatego Fred przykrył ją kocem i pocałował w czoło, kiedy nikt nie patrzył. ”
I teraz pytanie:
Myślicie, że Julia będzie z Billem czy Fredem? 😏
_Bianca_Di_Angelo_
Z fredem
o.liffka
Musi być z Fredem bo już was shipuje!!! 😂❤
Julkawa
AUTOR•HARRY POTTER I CZARA OGNIA – rozdział 8
,, Julia usiadła obok Harry’ego, mając na sobie szalik Irlandii i zieloną bandanę. Było widać, że jest bardzo podniecona meczem. […]
Harry, Ron, Julia i Hermiona szybko się obrócili. Zobaczyli Lucjusza Malfoy’a, jego syna Draco i kobietę, która musiała być matką Dracona. […]
Oczy Pana Malfoya spoczęły na Julii, która wzdrygnęła się na jego widok.
– Panna Xavier… Jak się miewa matka? – Julia popatrzyła na niego z nienawiścią w oczach. Kiedy odszedł, Harry, Ron i Hermiona spojrzeli na Julię zaciekawieni.
– Znasz go? – spytała ostrożnie Hermiona.
– Za dobrze. – mruknęła.- Miał romans z moją matką. Nie żeby mi na niej zależało, ale wciąż powtarzał, że na jej miejscu, to oddałby mnie do domu dziecka.
– Ale dlaczego? – spytał Harry.- Nie jesteś czystej krwi?
– Pół krwi, ale nie o to chodzi. Matka jest taka jak on. A ja mam coraz bardziej tego dosyć. – zasłoniła twarz włosami, patrząc przed siebie ponuro. Harry zobaczył łzy w jej oczach. Skoro ojciec ją zostawił, a matka była jak Pan Malfoy… To może nie miał wcale tak źle z Dursleyami. Nawet dowcipy Freda i George’a nie sprawiły, by znów miała humor. Dopiero gdy Bill usiadł obok niej i przytulił, udało jej się z nim porozmawiać z lekkim uśmiechem. W jej oczach jednak został ten sam ból. […]
I...i
@JuliaLilyWeasley <3
koziszek
Piszesz super historie😗😗😗
Julkawa
AUTOR•HARRY POTTER I CZARA OGNIA – rozdział 7
,,- Ach tak… – powiedział z uśmiechem Pan Weasley – To mój syn, Percy […] a to Fred… Nie, przepraszam, to George… To jest Fred… […] i przyjaciele Rona, Hermiona Granger, Julia Xavier i Harry Potter.
– Och – powiedział Pan Crouch, patrząc na Percy’ego – Tak… Dziękuję Ci, Weatherby.
Fred i George parsknęli śmiechem w swoje kubki. […]
– Och, zamknij się, Weatherby – mruknął Fred. Julia, siedząc obok niego, zaśmiała się cicho. Wtedy Fred napuszył się jak paw i zaczął jej opowiadać serię różnych dowcipów, by zrobić na niej wrażenie. ”
Wiem, że krótkie, ale będzie lepiej potem 😏
Julkawa
• AUTOR@Lassencja 😂😏❤️@stchranger-girl dziękuję ❤️
Monika.W
@JuliaLilyWeasley Wgl czytam sb „Insygnia Śmierci” (pierwszy raz) i bardzo się stresuję tą sceną, gdzie Fred ma bliskie spotkanie ze ścianą….
I ogólnie już miałam napad zazdrości i wściekłości jak zobaczyłam, że flirtuje i „znika w ciemnościach” z kuzynkami Fleur… Agh straszne…
Albo byłam oburzona wręcz (no może troszeczkę oburzona), gdy zobaczyłam ten fragment:
„Kiedy ja będę się żenił – powiedział Fred, pociągając za kołnierz swojej szaty – nie będzie żadnych taki bzdur. Możecie ubrac się w co chcecie, a ja spetryfikuję mamę na czas wesela”
😂😂😂