
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









FallenPuppeteer
AUTOR•Do napisania tego wpisu zainspirowała mnie po części @WeraHatake
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć trochę o Berlinie, więc zacznę od małej historii z mojego życia. To będzie bardzo osobisty wpis.
Niedawno znalazłam między stronami jednej z książek kopertę podpisaną: teksty Rammsteina. Coś jednak podkusiło mnie, aby do niej zajrzeć. Zamiast słów piosenek ukochanego zespołu znalazłam tam dwie kartki, całe zapisane. W listopadzie 2017 napisałam do siebie list o muzyce Rammsteina i było tam dosłownie wszystko. Ile ich muzyka dla mnie znaczy, jak zaczarowały mnie poszczególne piosenki i jak w ogóle natknęłam się na ten zespół. Przyznam się Wam, że wyjątkowo długo płakałam po przeczytaniu tych wielu linijek. Pamiętam w jakim momencie swojego życia byłam w 2017 roku, jak zagubioną, niepewną, nielubiącą siebie dziewczynką byłam. Czytając słowa tamtej dziewczynki, wszystko wróciło. Moją uwagę w liście zwrócił fragment, w którym wspomniałam, że jeden utwór Rammsteina (a dokładnie Reise Reise) to dla mnie oznaka przekroczenia granic Polski. Musicie wiedzieć, że te granice wydawały mi się wtedy absolutnie nieprzekraczalne. Czułam wtedy, że uda mi się zobaczyć coś poza nimi dopiero za kilka długich lat. Równocześnie granice naszego kraju, były w mojej głowie również moimi granicami, z którymi bałam się walczyć. Miesiąc po napisaniu słów o tym, że chciałabym wyjechać za linie naszego państwa chociaż na kilka godzin, pojechałam na jeden dzień do Berlina. Byłam pod wpływem tak silnych emocji, że niewiele pamiętam z tamtego dnia. Wiem tylko, że kiedy wysiadłam z samochodu i zobaczyłam ludzi przechodzących przez przejście dla pieszych, mówiących do siebie po niemiecku, popłakałam się ze szczęścia. Niesamowicie dużo się uśmiechałam tamtego dnia, co wtedy nie było dla mnie czymś aż tak oczywistym. W moim pokoju nadal wisi moje zdjęcie przy stacji Deutsche Oper – jestem na nim jeszcze blondynką z ledwo widocznymi brwiami i wielkim uśmiechem na twarzy.
W 2019 powróciłam do Berlina razem z klasą w ramach wycieczki. Cieszyłam się, jak małe dziecko. Ciągle opowiadałam najbliższej koleżance, jak bardzo kocham to miasto, jak jestem szczęśliwa, że mogę tu być. Kiedy wyjeżdżaliśmy, powiedziała, że zaraziłam ją radością i miłością do tego miejsca. Zobaczyliśmy z wycieczką naprawdę dużo, jak na te kilka godzin. Najlepiej wspominam East Side Gallery, która oczarowala mnie w każdym calu. Niedaleko niej zobaczyłam wywieszony plakat, na którym było napisane o muzeum o NRD i o życiu w nim. Obiecałam sobie, że je zwiedzę. Widok bramy brandenburskiej chyba już zawsze będzie wywoływał u mnie poczucie dziwnego spokoju, poczucia, że wszystko jest na swoim miejscu. Reichstag jest jednym z najpiękniejszych budynków, jaki widziałam. Bardzo nie chciałam spod niego iść. Miałam wrażenie, że mogłabym patrzeć na niego godzinami i wciąż znajdowałabym w nim szczegóły, które by mnie interesowały i wzbudzały mój zachwyt. Równie mocno mam wyryty plac na którym miało miejsce owiane złą sławą palenie książek. Ściemniało się, a ulice zaczęła otaczać ciepła łuna świateł, które sprawiły, że Berlin stał się dla mnie jeszcze piękniejszy. Zwiedziliśmy także dwa jarmarki i muszę być z Wami szczera, nie było dla mnie większego szczęścia niż zamówienie jedzenia łamanym niemieckim, którego uczę się praktycznie od września 2019 (wspomagałam się trochę angielskim, ale obiecuję, że tylko tyci tyci). I przysięgam, nie istniało dla mnie nic cudowniejszego niż wyjście ze sklepu z magnesem na lodówkę, mówiąc pięknie równie piękne słowa: danke schön. Do dzisiaj mam też w głowie widok tych dwóch mężczyzn, którzy szli za rękę z zakupami. I wiecie co? Nikt nie zwracał tam na nich uwagi. Wciąż czuję zapach grzanego wina z jarmarku i smak jabłka w czekoladzie oraz curry wursta. Widzę oczami wyobraźni wszystkie światełka i te pierniki z kolorowymi napisami po niemiecku. Część z napisów rozumiałam, a gdy tylko dochodziło do mnie, iż wiem, co jest na nich napisane, szarpałam koleżankę za rękę i mówiłam podekscytowana, co przeczytałam. Pamiętam, że byłam bliska łez, gdy nasz autokar nieubłaganie zbliżał się do obrzeży miasta, żeby w końcu całkiem z niego wyjechać. W słuchawkach grało mi „Deutschland” Rammsteina, a ja obiecałam sobie, że jeszcze wrócę do Berlina. I to niejeden raz.
A poniżej wykonane przeze mnie na szybko zdjęcie, kiedy zmierzaliśmy powoli na wyspę muzeów.
Vivien09
Up to co WeraHatake napisała ^
Jeju ale się wzruszyłam 💕
EverlastingPoet
@FallenPuppeteer popłakałam się. Perfekcyjnie opisałaś, jak wiele znaczy dla Ciebie to miejsce. Jestem bardzo szczęśliwa, że odnalazłaś swój kącik na ziemi. Każdemu człowiekowi należy się taka oaza spokoju, w której może być sobą. W której nie ma ograniczeń. Po tym wpisie, sama mam ochotę wrócić do Niemiec i zwiedzić je nieco dokładniej. A że moje sacrum, oaza mojego serca i duszy, leży praktycznie przy granicy polsko-niemieckiej, to na pewno przy najbliższej okazji wyskoczę do sąsiedniego państwa🌷
FallenPuppeteer
AUTOR•Nikt się nie spodziewał nominacji od @Davil
Danke schön!
1. Co teraz robisz?
Leżę w łóżku i zastanawiam się czy nie usiąść za chwilę do angielskiego do szkoły.
2. Lubisz arbuzy?
Uwielbiam
3. Chodzisz do klasy A, B, C czy D?
1d_g dziennikarsko prawna 🙆♀️
4. Umiesz gotować?
Niezbyt, ale całkiem szybko się uczę.
5. Masz dzisiaj dobry humor?
Bardzo dobry. To był udany dzień.
6. Wolisz książki fantastyczne czy fikcyjne?
Generalnie lubię książki, ale skutecznie przegrywam z kryzysem czytelniczym.
8. Jak często masz BZ w szkole?
(sprawdzam co to BZ) Podobno to brak zadania, więc to zależy z jakiego przedmiotu.
9. Masz dziewczynę?
Nie.
1. Gdzie byłeś 3 godziny temu?
Siedziałam w domu
2. Czy kiedykolwiek zjadłaś kredkę?
Nie
3. Czy w odległości 3 metrów od Ciebie jest coś różowego?
Tak, teczka z opowiadaniami, która leży zawsze na wierzchu 🙆♀️
4. Czy masz na sobie skarpetki?
Nie
5. Czy byłeś w kinie w ciągu ostatnich 5 dni?
Nie
6. Czy jest Ci gorąco?
Nie
7. Co było ostatnią rzeczą, którą miałaś do picia?
Sok
8. Co ostatnio jadłaś?
Spaghetti
9. Gdzie byłaś w zeszłym tygodniu w tej chwili?
Idę o zakład że w swoim łóżku
10. Kim był ostatni gość w Twoim domu?
Przyjaciółka, ale ona to praktycznie jak lokator 🙆♀️
11. Czy tęsknisz za kimś teraz?
Nie
12. Jakie są twoje plany na dzisiejszy wieczór?
Leżenie, robienie lekcji
13. Kto ostatnio napisał Ci komentarz na Facebook’u, Naszej-Klasie itp.
portalach?
Na SQ, komentarz od @Auriel
14. Co chcesz wiedzieć o przyszłości?
Nic, bo skończę, jak wróżbici w piekle w Boskiej komedii. Pozdrawiam wszystkich omawiających Dantego 🙆♀️
15. Czy masz na sobie jakieś perfumy, jeżeli tak to jakie?
W tej chwili nie, bo jestem już po kąpieli 🙆♀️
16. Byłaś w tym roku u lekarza?
Nie
17. Gdzie jest twój najlepszy przyjaciel?
Wyszła niedawno ode mnie, więc pewnie siedzi już w domu
18. Czy masz opaleniznę?
Nie. Nie przepadam za opalenizna. Zawsze unikam słońca, jak tylko się da w lato.
19. Czego teraz słuchasz?
Na razie niczego, ale zaraz może włączę Ghosta albo Oomph
20. Czy kolekcjonujesz coś?
Wydaje mi się, że nie.
21. Kiedy ostatni raz zostałaś zatrzymana przez policję?
Nigdy i oby tak zostało
22. Czy piłaś kiedyś herbatę przez słomkę?
Tylko mrożoną 🤷♀️
23. Co ostatnio napisałaś w ostatnim smsie?
„Dzięki za pomoc, bo bym nie wysłała bez Ciebie” – ta dzisiejsza poczta naprawdę mnie przerosła.
24. Lubisz ostre przyprawy?
Uwielbiam
25. Kiedy ostatni raz wzięłaś prysznic?
Przed chwilą 🙆♀️
26. Czy jesteś bogata?
Zależy w jakim sensie.
27. Jaka jest u Ciebie pogoda?
Wiecie, że nienawidzę tematu pogody? Nawet nie potrafię wytłumaczyć dlaczego. Mam zasłonięte rolety, więc nie wiem.
28. O której godzinie budzisz się rano?
Zależy. W dni wolne po 8, jak idę do szkoły na 8 to wstaje o 6:10
29. Jaki film ostatnio widziałaś?
„Katyń”
30. Jaki masz dzwonek w tel?
Zwykły
31. Czy byłaś kiedyś w innym kraju?
W Niemczech, a dokładnie w Berlinie dwa razy ❤️ I marzę, żeby tam wrócić jeszcze wiele razy. Uwielbiam klimat tego miasta!
32. Ile masz rodzeństwa?
Jestem jedynaczką
33. Komputer stacjonarny czy laptop?
Laptopy są wygodne, ale nic nie pobije klawiatury w stacjonarnym
34. Co planujesz dziś robić?
Leżeć i lekcje
35. Kiedy ostatni raz płakałeś?
Wczoraj
36. Jakie jest twoje ulubione radio?
Antyradio bardzo spoko
37. Co wolisz? Hamburgera czy kebaba?
Kebab, proszę
38. Jaki jest Twój kolor oczu
Niebieskie, lubię całkiem
39. Co robiłeś o 24:00 w nocy?
Spałam kulturalnie
40. Czy masz zwierzęta?
Nie
Nominuję:
@Magic_Cat
@.compelling.
@Inna_Na_Zawsze
@Nuila_25
@WeraHatake
@Atlantic
WeraHatake
@FallenPuppeteer Rozumiem… Też mi czasem głupio przez starą mnie, jednak niestety czasu się nie cofnie… :(
Ahh, aż mi narobiłaś smaka na to miasto! ♥
Vivien09
Antyradio ❤
I okej, uwielbiam jak w jednej nomince jest pytanie „Kiedy ostatni raz płakałeś?” i też „Czy kiedykolwiek zjadłeś kredkę?”.
XD
FallenPuppeteer
AUTOR•I oto nie idę do szkoły aż do 24 marca. A jak tam u Was?
Metafora
@FallenPuppeteer Ty również 💓
helloidiots
osobiście mam wolne do 29, z tego co wiem w najbliższym zasięgu nie ma żadnego zatwierdzonego przypadku, ale jak widać moja szkoła woli dmuchać na zimne XD
FallenPuppeteer
AUTOR•Zdradzę Wam w sekrecie, że gdybym miała przenieść się w czasie na jeden wieczór to spotkalibyście mnie na punkowym koncercie w NRD w jakieś zapyziałej piwnicy/stodole/fabryce/gdziekolwiek. Pewnie bawiłabym się z pijanym, odurzonym tłumem przed muzykami, którzy graliby na tanich instrumentach. Może wdalabym się w jednonocny, płomienny romans z gitarzystą albo perkusistą? A może zwyczajnie tańczyłabym ze wszystkimi i krzyczała o wolności, która nie była im jeszcze wtedy znana? Myślę, że robiłabym wtedy dużo rzeczy – może niekoniecznie legalnych (wiecie, że za bycie punkiem w NRD można było wylądować w więzieniu?), poprawnych i wychwalanych przez wzorce, ale na pewno w wyzwalających.
Nie nazywajcie mnie monotematyczną, członkowie Rammsteina mają po prostu za dużo inspirujących zdjęć. Ale to akurat 3 członków Rammsteina w Feeling B. 🙆♀️
EverlastingPoet
@FallenPuppeteer ah, jakże inspirujące są Twoje słowa!
FallenPuppeteer
• AUTOR@Vivien09 🙆♀️❤️
FallenPuppeteer
AUTOR•Pod quizem na stronie głównej wywiązała się spora dyskusja, dlatego pytanie z quizu do was
Chłopak z wyglądy 2/10 inteligentny ale kochający
vs
Chłopak 10/10, który ogląda się za innymi dziewczynami
Vivien09
Myślę, że wygląd liczy się głównie, tak jak powiedziałyście, przy pierwszym spojrzeniu, zanim się kogoś pozna. A jakkolwiek ktoś by nie był przystojny, jakby rozmowa się nie kleiła, generalnie między dwoma osobami by nie zaskoczyło, nie ma co mówić o spotykaniu we dwoje się nawet jako znajomi, tym bardziej przyjaciele, więc jeszcze tym bardziej partnerzy. Związek to już wyższy level znajomości i szczerze nie wyobrażam sobie, żeby na samym nawet zafascynowaniu wyglądem, ale połączonym z brakiem zaufania, połączenia, do tego pociągnąć. Tutaj też trochę jest bez sensu pytanie sformuowane, bo te rzeczy wypisane poza wyglądem się wcale nie wykluczają 😂 Ale skoro już pod wpisem się wywiązała dyskusja typowo wygląd vs charakter i dopasowanie w kontekście związków, to się dorzucę hahah
Nawet najpiękniejsza na świecie dziewczyna, najprzystojniejszy chłopak, jeśli nie przypasuje charakterem, przez to ostatecznie stanie się odrzucająca/y. I na odwrót, najbrzydsza osoba, jeśli nawiąże się z nią cudowną relację, która wzbudzi i utrzyma odpowiednie emocje, ostatecznie będzie nas przyciągać jak magnes. Takie moje zdanie. To, na kogo się zwraca uwagę w ogóle zastanawiając się, z kim nawiązać rozmowę, to już inna sprawa ahaha
Vivien09
Boże, ale się rozpisałam. Jak zawsze dużo i chaotycznie. Z tym możecie na mnie liczyć, nigdy nie zawiodę. XD