➳ ᴄᴢᴇść, ᴋᴡɪᴀᴛʏ!
❝𝕰𝖛𝖊𝖗𝖞𝖙𝖍𝖎𝖓𝖌 𝖎𝖘 𝖋𝖎𝖓𝖊 𝖜𝖍𝖊𝖓 𝖙𝖍𝖊𝖗𝖊 𝖎𝖘 𝖘𝖚𝖓𝖘𝖍𝖎𝖓𝖊.❞
➟ Witam Was w kolejnym wakacyjnym dniu, jednak tym razem nie z domu, a z tarasu z widokiem na morze przed chorwackim hotelem. W skrócie: jestem w Chorwacji. Jechaliśmy przez dwa dni, niemal ciurkiem około dwudziestu godzin; po pierwszych siedmiu godzinach zatrzymaliśmy się w hotelu przy granicy Polski z Czechami, następnego dnia wstaliśmy o szóstej i później tylko co dwie-trzy godziny krótki postój, ponieważ jechaliśmy tranzytem.

➟ Ale naprawdę, naprawdę się cieszę, że jesteśmy już w Chorwacji, w niedużym, urokliwym hotelu, w którym mamy wyjście od razu na plażę. Co prawda, plaża jest kamienista, ale za to jest naprawdę przezroczysta woda, koralowce, kraby i można nurkować! Do tego na dworze jest ponad trzydzieści stopni przez cały dzień, a w nocy tylko lekko się ochładza do dwudziestu ośmiu lub pięciu stopni. Jak dobrze, że na tarasie jest altanka, która chroni nas przed tym ukropem, bo inaczej bym się uprażyła jak frytka na tym słońcu ;w;

➟ Najlepsze jest to, że w końcu mogę chodzić spać o pierwszej lub drugiej w nocy i nie muszę się martwić, że będę musiała następnego dnia wstać o szóstej trzydzieści, by zdążyć na ósmą do szkoły! Wczoraj (właściwie dzisiaj) na przykład po nocnym spacerze po oświetlonym bulwarze nad morzem siedziałam chyba do niemal drugiej albo trzeciej na łóżku w moim pokoju z nosem w ,,Morderstwie w Orient Expressie" po angielsku i powiem Wam, że niemal go skończyłam. A dzisiaj i tak wstałam o wpół do dziewiątej. I najbardziej podoba mi się również to, że w tym hotelu jest tak fajnie i cicho, żaden sąsiad z innego pokoju nie puszcza bardzo głośnej muzyki, tak jak zwykli robić w poprzednich hotelach.

➟ Będę już kończyć ten wpis, ponieważ i tak jest on całkowicie poświęcony mojemu wyjazdowi i nie ma tu nic poza tym. Możecie pisać o tym, jak Wam mijają wakacje, a tymczasem ja żegnam i idę napisać do mojej koleżanki i wysłać zdjęcia plaży i morza. Miłego dnia! ☀
➳ ᴅᴏ ᴢᴏʙᴀᴄᴢᴇɴɪᴀ!