Młody Genoweńczyk podróżuje do Araluenu za zleceniem swojego ojca. Czy odnajdzie tam swoje powołanie? Czy wróci do domu?

Bardzo stary one-shot (wcześniej pod nazwą „Niewidzialny”), który sentymentalnie zostawiam na profilu. Nie był redagowany, więc z góry przepraszam za błędy







Atabi