Patryk

Escada

Patryk

Escada

imię: Ola

o mnie: przeczytaj

201

O mnie

#stopbullying
#papużka

nadzieję, że zostaniesz na dłużej... ;}
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś na mój temat, to zapraszam b. serdecznie do czytania nominek, których trochę tu jest oraz do przeczytania Q&A.
A teraz kilka informacji... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Escada

Escada

Jak Wam mijają święta? Mi dość nudnawo, chociaż po prezentach u dziadka, przemknęłam... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Escada

Escada

AUTOR•  

Szybkie pytanie na wieczór:
gdzie można obejrzeć polską wersję "Hamiltona"?

Odpowiedz
6
.Anja

.Anja

@Escada legalnie tylko na Disney+ z polskimi napisami, nielegalnie gdzieś pewnie będzie w necie ale to już raczej po angielsku

Odpowiedz
3
Escada

Escada

AUTOR•  

Hejka! 💙
Co u Was?
Jak Wam mija styczeń?
Mój minął całkiem w porządku.
Niedaleko gabinetu mojego fizjo jakoś w lecie otworzyli salon masaży tajskich i balijskich (mój fizjo polecał je kilka dni jak się o tym dowiedziałam) i zaciekawiło mnie to.
Jeszcze w grudniu fb przypomniał mi o tym i okazało się, że mają fajną akcję promocyjną, w której na komentarz o konkretnej treści było 20% zniżki – bardzo chętnie skorzystałam i umówiłam się na 02.01. Wybrałam masaż pleców i głowy, który w sumie bardziej przypominał całościowy, ale efekty po nim były super. 💙
Następnego dnia miałam już normalną fizjo, a 04.01., w środę, przyjechała zamówiona w niedzielę piłka do ćwiczeń (najmniejsza, jaką znalazłam, czyli o średnicy 45 cm, dalej były już tylko 55 i większe).
Akurat była u nas Kaśka z chłopakiem, więc od razu mi tę piłkę napompowali.
Nie wiem jakim torem potoczyła się rozmowa, że temat w końcu zszedł na świece, w tym mój zestaw do robienia, jeszcze nie otwarty wtedy, ale na wieść o nim Kaśce aż się oczy zaświeciły i dalsza część spotkania upłynęła już w kuchni przy roztapiania wosku, barwieniu świecy itd. :)
Wysłałam w tym miesiącu jakieś 3 paczki (2 z licytacji, jedną z OLX), z czego z ostatnią jest jakiś dziwny problem, bo osoba nie mogła otworzyć skrytki z nią, więc paczka pewnie na dniach do mnie wróci.
Ale mam ją wysłać znowu, więc może teraz się uda.
Dokładnie 14.01., czyli w urodziny mojego przyjaciela, byłam u Emki, z którą jak zwykle nie mogłyśmy się nagadać. 😂 Przy okazji poznałam też jej królika, z którym mam dwie fotki. Cudowny i miziasty jegomość…❤️
Wprawdzie ze wszystkich domowych zwierząt na króliki mam największą alergię, ale oczywiście, że mnie to nie powstrzymało. 😅 Po spotkaniu miałam tylko jeden objaw i razem z Emką stwierdziłyśmy, że trzeba spotykać się częściej, żeby przyzwyczaić mój organizm do najsłodszych na świecie alergenów…😂 To jest plan…
Już jakiś czas temu doszłam do wniosku, że póki mieszkam w tym bloku, psa nie wezmę, natomiast nie wiem czy nie skończy się kiedyś na króliku… Jak na razie priorytetem i tak jest koń, a konkretnie kuc, najchętniej hucuł.

Btw, muszę się 'pochwalić' – już 2 razy w tym roku zrobiłam porządki!
Za pierwszym razem dotyczyły półki z książkami, a wczorajszo-dzisiejsze dwóch szuflad i szafki, dzięki czemu mogę pozbyć się Kaśkowej toaletki, na której przez kilka ostatnich miesięcy stał mój laptop.
Z każdą taką działalnością zbliżam się do remontu pokoju (a przynajmniej do jego przemalowania); na razie mam częściowo pomalowane drzwi, które śmierdzą masakrycznie, przez co od czwartku śpię znowu u mamy i jeszcze trochę to potrwa.
W środę za to wypróbowywałyśmy kolory farb z próbek kupionych w tamtym roku. Miały być 2 niebieskie i 2 fioletowe, ale jedna z farb niebieskich chyba nie jest w najlepszym stanie, bo kolor nie jest jednolity, tylko w niektórych miejscach przebija się niebieskość, a w innych fiolet.
Mojej mamie i siostrze podoba się najmniej niebieski niebieski i ciemniejszy fiolet – mi najjaśniejszy (i najżywszy) fiolet.

Ostatni weekend upłynął pod znakiem odwiedzin (w sobotę mojej siostry, a trochę później dziadka u nas, a w niedzielę ja z rodzicami u dziadka, u którego było już moje wujostwo z synami).
Przy okazji dziadek ustalił dokładne miejsce świętowania jego urodzin 2 dni wcześniej (ma urodziny w Walentynki), Magdalena od razu zarezerwowała stół, a ja wczoraj napisałam do mojego fizjo w celu załatwienia prezentu. Myślałam, że odbiorę go i zapłacę w Walentynki, ale voucher był gotowy już dzisiaj.

A Walentynki Magdalena i dziadek spędzają z nami. :)

I to chyba tyle, piszcie, co u Was! ❤️
Na dole fotki z Leszczynkiem! 💙

Odpowiedz
7
WeraHatake

WeraHatake

@Escada Śliczny króliczek! ♥
I gratuluję zrobienia porządków – ja tak mam, że czasem trudno mi się do nich zebrać, ale już robiąc je mam frajdę xd

Odpowiedz
1
Escada

Escada

•  AUTOR

@WeraHatake dzięki x2 :)

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (8)
Escada

Escada

AUTOR•  

🕝 SYLWESTER 🕝
Jak spędzacie dzisiaj ten dzień?
Ja domowo, nigdzie nie wychodzimy.

Tym razem nad podsumowaniem roku siedziałam pół dnia, bo nie miałam nic innego do roboty, więc zaraz je Wam przedstawię.

Ogólnie ten rok był całkiem fajny, sporo się wydarzyło. Zrobiłam kilka kursów, byłam na kilku ciekawych webinarach. W kwestii koni też się trochę podszkoliłam. Zgromadziłam mnóstwo końskich i innych książek, odwiedziłam dwie nowe stajnie.

A teraz przejdźmy do skróconego podsumowania roku:

Styczeń: pierwsze w życiu nawigowanie, nawiązanie kontaktu z hodowczynią borderów, osteo.
Luty: ostatnie spotkanie z babcią, następnego dnia wizyta w hodowli borderów, pierwsze obejrzenie „…Encanto” (w kinie), osteo, śmierć babci.
Marzec: pogrzeb, wycieczka do Warszawy, mój pierwszy w tym roku kontakt z końmi (a konkretnie z jednym), rozpoczęcie szkolenia o psychologii treningu koni.
Kwiecień: skończenie szkolenia wymienionego wyżej, kursu behawiorystycznego zwierząt towarzyszących, zamówienie telefonu, pierwsze święta bez babci, wycieczka z dziadkiem i kuzynem do Książa, przyjazd angielskiej części mojej rodziny, wyprowadzka Kasi z psiakami.
Maj: urodziny, refleksologia, dotarcie prezentowych voucherów ze stajni Bella, info o dotarciu Oskara (fotela).
Czerwiec: zaczęłam używać nowego telefonu kilka dni przed wyjazdem do Chorwacji, wystawa van Gogha we Wrocławiu, Chorwacja, przyjazd Oskara do domu i złożenie go, próba uzbierania grupy na końskie szkolenie szkolenie, zaproszenie na urodziny u Emki i rzeczone urodziny.
Lipiec: wakacje nad morzem, bubble też, założenie Instagrama, 2 treningi z ziemi w Belli.
Sierpień: przeczytanie książki Natalii Jasickiej-Krugiołki.
Wrzesień: zakup maty do akupresury, wyjazd do Wawy/Sochaczewa, pierwszy masaż twarzy u Gosi.
Październik: 1. live na Instagramie, zakup mikrofonu i słuchawek do niego oraz rurki do lax vox’a, kino, przerwanie masaży twarzy.
Listopad: kalendarz „adwentowy” dla mamy, wizyta w Zielonych Wzgórzach, czyli mój ostatni kontakt z końmi w tym roku (mało…), odebranie nerki na smaczki, moje pierwsze w życiu lonżowanie konia (prawie zgodnie ze sztuką), Black Friday (selfie sticka, granatowe zimowe buty do stajni i nie tylko).
Grudzień: z rzeczy ciekawych oprócz Mikołajek i świąt, siostra mi załatwiła Disney+ i namówiłam tatę na kupno biletów na „Six” w Syrenie w przyszłym roku (jako prezent pod choinkę). 💙💜💙

Zapomniałam wspomnieć, iż 30.11. oddali nam do użytku windę (10 dni po terminie). Ale że jest ona automatyczna, dla mnie nic to nie za mieniło, bo i tak chodzę schodami. Moja kondycja czasami jest beznadziejnie, czasami całkiem niezła, mam nadzieję, że na wiosnę będzie lepsza. 💜
W tym roku też po Emkowych urodzinach spotykałyśmy się jeszcze kilka razy, w różnym składzie. We wtorek była u mnie samą Emka i było super! 💙

I u mnie to chyba tyle, opowiadajcie jak Wam minął ten rok! 🧡

Macie jakieś postanowienia noworoczne?
Ja takich rzeczy nie robię, ale mam kilka założeń, które chciałabym spełnić. M.in.: ogarnąć się fizycznie, ogarnąć dosiad, przeczytać więcej książek (głównie końskich, ale nie tylko i odłożyć trochę pieniędzy.

Odpowiedz
5
Escada

Escada

•  AUTOR

@WeraHatake plany są na niego, mam nadzieję, że się spełnią 💙🧡💙

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@Escada Trzymam za to kciuki! :D

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Escada

Escada

AUTOR•  

Jak Wam minęła wigilia?
Mi całkiem fajnie, chociaż momentami męcząco (jak kilka osób mówiło jednocześnie itd.).
Dostaliście coś fajnego?
Ja całkiem sporo rzeczy, ale z racji oświetlenia jutro zrobię zdjęcie prezentu, który chyba najbardziej mi się podoba (kantar) 💙 torba dojdzie chyba dopiero po świętach.

W każdym razie od taty dostałam dużą Milkę Oreo i kartę do Hebe (która będzie mi służyć baaardzo długo, bo praktycznie nigdy nie robię tam zakupów 😂), od mamy dostałam mini nawilżacz powietrza, grejpfrutowy olejek do niego, książkę, balsam do ust, który sobie sama wybrałam niedawno (bardzo ciekawy skład, cena mniej…), 3 różne czekolady, w tym tylko jedną znam, 2 Kinder Country 💙
Od dziadka dostałam 100 zł, co jest dziwne, bo u nas pieniędzy na święta, przynajmniej u dziadków, nigdy się nie dawało.

A reszta będzie w komentarzach :)

Odpowiedz
6
Elena_Salvatore

Elena_Salvatore

@Escada Dobrze, że miło spędziłaś Wigilię i dostałaś ciekawe prezenty. 😍 U mnie też było dość dobrze, z prezentów jestem totalnie usatysfakcjonowana, a jeszcze bardziej cieszy mnie paczka, którą dostałam od przyjaciółki z internetu 🥺

Odpowiedz
1
Escada

Escada

•  AUTOR

@Elena_Salvatore cieszę się :)
O kurczę, brzmi ciekawie! 💙

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Escada

Escada

AUTOR•  

https://zrzutka.pl/98sbar

Tym razem link zostawiam nie da piosenki, a do zbiórki, o której zaraz napiszę coś więcej.
Otóż niedaleko mnie jest pewna stajnia, o której tutaj chyba jeszcze nie wspominałam.
Stajnia o bardzo dobrej sławie, wolnowybiegowa, z super warunkami dla koni i jeźdźców.
Osobiście jeszcze nigdy tam nie byłam, ale prawdopodobnie w przyszłym roku zacznę tam jeździć na treningi dosiadowe, bo z Poznaniem póki co może się nie udać (to na razie bardziej pomysł niż plan, ale coraz bardziej mi się podoba)…
Ale nie o tym…
Niedawno właścicielom tej stajni spłonął dom. Nie wiem za wiele na ten temat, ale wiem, że ruszyła zbiórka na budowę nowego.
W tej chwili zebrano prawie 25% kwoty, a na FB powstała grupa z licytacjami, z których pieniądze również trafią na ten cel. Dołożyłam kilka swoich cegiełek – na razie w postaci licytacji, których chyba jeszcze zrobię kilka jak zakończą się obecne.

Chciałabym Was prosić o pomoc – jeśli nie o wpłatę na zbiórkę, to chociaż o puszczenie tego linku w świat/wystawienie czegoś na licytację, jeśli macie (może to być wszystko – nie tylko końskie rzeczy/usługi; jest już całkiem sporo ciekawych propozycji)

A z weselszych informacji: przyszła do mnie dzisiaj pierwszą część mojego prezentu świątecznego, który zamówiłam w imieniu dziadka. Oczywiście nie otwierałam i mam nadzieję, że faktycznie w środku jest dokładnie ten kobaltowy kantar, który zamówiłam.
Czekam jeszcze na torbę z Waldhausen, która albo przyjdzie jutro, albo w sobotę (oby jednak jutro).

Dzisiaj też robiłam z mamą moje ukochane pieczone pierożki z grzybami i stwierdzam, że moje "umiejętności" manualne są…straszne XD
Ale przynajmniej było śmiesznie.
Robiłyśmy też ciasteczka, które wyszły super (pomijając fakt, że nie wszystkie były takiej samej wielkości 😅)
Wszystkie te potrawy potem 'testowałam' i wynik tychże 'testów' bardzo mnie satysfakcjonuje. ;)

A u Was jak z przygotowaniami do świąt?

Odpowiedz
4
.Anja

.Anja

@Escada u mnie gotuje głównie mama a naszym zadaniem jest nie zbliżanie się do kuchni xd dziś będę pewnie głównie sprzątać, muszę sobie wymyślić w co się ubiorę na wigilie i będę pomagać mamie lepić pierogi. miłego dnia!

Odpowiedz
2
Escada

Escada

•  AUTOR

@.Anja 💙

Odpowiedz