
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









vitrum
AUTOR•Przychodzę z recenzję Beetlejuice x2, po obejrzeniu w kinie w sumie też x2. Albo bardziej moją luźną opinię.
Dalczego zrobiliście z Ortegi jakąś podróbkę Wednesday zamiast wysilić się na coś nowego? Przyznam, że początkowo postać Astrid koszmarnie mnie irytowała takim byciem "inną od wszystkich", ale w końcu się ogarnęła. Jeremy był potwornie stereotypowy, liczyłam, że aż tak z tym przesadzą, że aż to będzie dobre, ale nie było. Do pozostałych bohaterów uwag brak.
Na filmwebie oceniłam 8/10. Mam wrażenie, że większość recenzji przechyla się w stronę neutralno-negatywną, ale mi się podobało. Kocham ten Burtonowski klimat, momentami tak kiczowaty i dziwny, że aż dobry. Może ta cała historia jest odrobinkę na siłę, przez co cały film z pewnością można podsumować "przerost formy nad treścią", ale to wszystko pomimo kilku wad działa. Fabularnie nie jakiś super nowatorski czy oryginalny, a jako całokształt dość specyficzny, ale ja taką specyficzność lubię. Wizualnie wspaniały. Muzyka też super dopasowana. Mnóstwo nawiązań do pierwszego filmu. Generalnie sporo się dzieje pod wszystkimi względami i nudzić się trudno. Obejrzałam dwa razy w nieco ponad tydzień i przy drugim wciąż byłam względnie zaangażowana.
Czy warto? Jeśli lubicie filmy Burtona, takie dziwne, spooky klimaty czy przeryswoanie pod wieloma względami to bardzo polecam. Jeśli niespecjalnie to lepiej sobie odpuścić. [Koleżanka, która w nigdy nie oglądała Burtona skwitowała "chvjowy", a ludziom, z którymi oglądałam, siedzącym w tych klimatach się podobało]
RunWildRunFree
@ericius moja opinia była dość podobna do Twojej, kiedy oglądałam. Burton jednak rzadko kiedy spartaczy film.
vitrum
AUTOR•Hej,
Żyję. Trochę się w końcu rozchorowałam, ale już zrobiło się prawie dobrze. W zasadzie to u mnie niewiele nowego.
W szkole okej, wpadło mi już parę ocen, z których jestem względnie zadowolona. Jeszcze na szczęście nie uderzył mnie natłok tego wysztkiego i oby jak najdłużej.
Generalnie większość spraw układa się nawet pomyślnie jak narazie. A jak jest gorszy moment to jakoś próbuję sobie radzić. Trzymam się, parę razy ledwo, ale trzymam.
W sumie to ten powrót do szkoły wyszedł mi względnie na plus, bo psychicznie czuję się dużo lepiej. Nadal nienajlepiej sypiam i ciąglę się budzę przez jakiś nieuzasadniony stres, ale kupiłam meliskę, może mnie to uratuje xd.
Pisanie sobie narazie odpuszczam. Nie chcę tworzyć nic na siłę, więc wezmę się za coś jak przyjdzie wena. Aktualnie jej specjalnie nie szukam i szukać nie zamierzam. Ale zaglądać tu i czytać wasze pracę będę.
Opowiadajcie co tam u was. Jak się czujecie? Jak tam w szkole? Coś ciekawego? Jakieś plany?
A w weekend taką torbę zrobiłam na szydełku ★🌙
Elfy2
@ericius super torba 🖤
vitrum
• AUTOR@Elfy2 dzięki <3
vitrum
AUTOR•Powiem wam, mówcie ludziom rzeczy, jak dziwnie by to nie brzmiało. I nie odkładajcie niektórych rzeczy w nieskończoność. Serio. Nic to nie daje. [Sama muszę wziąć się w garść i wyjaśnić parę spraw. Oczywiście, że jestem miękką bułą to nie umiem się do tego zebrać. Ale jutro załatwię jedną z tych rzeczy. Muszę. I inne jeszcze też. Takie odwlekanie rzadko coś daje, czasem nawet pogarsza sprawę, albo wygina ją do rangi absurdu.]
Dobranoc
vitrum
• AUTOR@HelpingHand rel. Mam teraz dość podobną sytuację. Między innymi
vitrum
• AUTOR@Werewolf. Zbyt impulsywnie tez niezbyt dobrze. Trzeba jakoś znaleźć ten złoty środek, a trudne to bywa
vitrum
AUTOR•Dobra, ale dziś jesień uważam za oficjalnie rozpoczętą. Tylko mam nadzieję, że się nie rozchoruję, bo od wczoraj dzieje się coś dziwnego z moim gardłem. Może jesieniarski weekend w domu rozwiążę sprawę. O dziwo przez ostatnie dwa tygodnie zrobiłam chyba więcej ciekawych rzeczy niż przez drugą połowę wakacji. Ale carpe diem, czy ta jak to się współcześnie mówi dla fabuły.
Powiedzmy, że jestem szczęśliwym człowiekiem, bo wreszcie mogę sobie założyć wielki sweter. I absolutnie kocham te skarpetki w jeże.
ootd, trochę mało czarny, ale nadrobiłam martensami.
Miłego dnia.
RunWildRunFree
@ericius ale fajny sweter, chcę taki sam 🥺
vitrum
• AUTOR@Werewolf. chyba w house kupiłam, ale to już z rok temu
vitrum
AUTOR•[TW: owady]
Patrzcie jaka wylinka z cykady. Trochę się boję, co ta baba od biologii ma jeszcze w tej sali schowane.
Elfy2
@ericius moja etnomofobia ustąpiła miejsca zachwytowi…
RunWildRunFree
@ericius niego creepy… ja się boję robali.