
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




Atlantic
AUTOR•~ eee…nie wiem ~
No więc pisałam sobie jedną z tych śmiesznych analiz z polskiego i byłam z siebie mega dumna, że skończyłam, więc wysłałam to jak najszybciej, żeby nie musieć już więcej na to patrzeć i tak jakby troszku nie zauważyłam, że coś, co Gates ma czelność nazywać "Redaktorem" Worda poprawiło mi "epos" na "opos" i… oh my loki, czemu to zawsze jestem ja?
A druga rzecz, ponieważ mam kupę rzeczy do roboty, to siedzę tu i się obijam i tak jakby zapie*rzyłamłam pomysł od @Merlow i zrobiłam siebie w tym oto czymś, czego nazwy już nie pamiętam, ale jest c00l i mogłam pogapić się na instrukcję obsługi po japońsku, więc podwójnie c00l. I co prawda mam trochę ciemniejsze włosy (ale takich nie było) i te włosy trochę bardziej przypominają owce (takich też nie było) i mam trochę inne okulary (again, nie było), ale za to pieprzyk jest w dobrym miejscu (BO TAKI BYŁ!) – no ale oto mniej więcej ja, z moją firmową miną pt. "Nie wiem co tu się odpier*oliło but let's act like we've planned it".
Lub, w zależności od okoliczności, aka "Wolałabym, żeby Pieśń o Rolandzie serio była oposem".
cholera, naprawdę muszę przemyśleć swoje życie, no ale przynajmniej mniej więcej wiecie już jak wyglądam, yey
A....
@Atlantic Ciekawy kreator…XD
A samokorekta to złooo
Blue.sky
@Atlantic nienawidzę autokorekt, zło nad wszystkimi złami.
Śliczne ♡
Atlantic
AUTOR•~ nie przeszło mi ~
Co prawda wkurvienia z poprzedniego wpisu też się to tyczy, ale w tym wypadku mam na myśli Chiny. Serio, nie przeszło mi. Miałam ambitny plan zrobić jakiś quiz i poznęcać się trochę nad Munchem i van Goghiem, ale na to już nie mam siły i czasu, więc powisi w szkicach przez następne x miesięcy, aż mi się zachce. W ogóle hipokryzja w*********a poza skalę, bo mam właśnie matmę i ni chvja nie ogarniam, ale nie idzie słuchać tego człowieka, to po pierwsze, po drugie logarytmy są ogólnie bardzo hatfu, a po trzecie – CHINY. Jest wysoce prawdopodobne, że zaraz wykształcicie sobie bardzo złe zdanie na mój temat, ale przysięgam, postrzeganie prostytucji jako sztuki jest autentycznie genialne.
A w mIęDzYczaSie zaczęłam uzupełniać notatki z zeszłego roku z polskiego i… ugh, Dziady. Konrad, kochanie, ty wiesz, że cię uwielbiam, ale czasem mógłbyś po prostu nie istnieć. W każdym razie, klimatycznie jest. Zemsta, zemsta na wroga, upiory, wampiry i cała reszta tej uroczej piosenki, moja babcia oglądająca "Zmierzch" (btw, właśnie doszłam do wniosku, że Jacob czy jak mu tam jest trochę pedofilem) i koleżanka spamiąca mi fanartami z "The Promised Neverland"… jak to się wszystko pięknie ze sobą łączy, kto by pomyślał.
No, z małym zgrzytem w postaci funkcji logarytmicznej.
A tak serio, gdybyście jeszcze nie wyczytali tego między wierszami – w rozsypce jestem. I muszę wreszcie przeczytać "Chłopów", bo wiszę z tym od 3 miesięcy.
Idę se włączyć 💥badass playlistę💥 i żałować, że doba ma tylko 24 godziny. Aha, no i dzięki (z winy) Dziadów pobiłam swój rekord i napisałam prawie cztery tysiące słów w godzinę.
– why do you write like you're running out of time?
– cause i fucking am
no a jakby tego było mało, to jestem nafaszerowana tabletkami i ciągle skręcam się z bólu. We love we stan okres🙂
A., lub cokolwiek ze mnie jeszcze zostało
PS Jeśli przeżyję, zrobię dzienniczek gróźb od nauczycieli. Będzie piękny, przysięgam.
WeraHatake
@Atlantic Coś w tym jest ;w; Ja ogólnie w liceum na rozszerzonej miałam mindfucka, jak nagle w zadaniach rozległe działy się jakimś cudem ze sobą łączyły. Ale mimo wszystko nadal zadziwia mnie fenomen, że akurat to, o czym mówisz, lubiłam – nawet w formie funkcji :o
(Statystyka to zuo – ale dowiedziałam się o tym dopiero na studiach. A tekst z ilością dźgnięć wzrastającą logarytmicznie wygrał wszystko XD ♥)
A....
@Atlantic A właśnie zaczełam oglądać "The Promised Neverland" XD
I w sumie mam tyle do powiedzenia
Atlantic
AUTOR•~ IF WE SHOULD DIE TONIGHT ~
Krótko i na temat: jestem w dvpie. Połowa nauczycieli zamierza nam zrobić sprawdziany z całego roku, a druga połowa powtórzyć każdą kartkówkę i każdy sprawdzian jaki pisaliśmy podczas zdalnych. Plus "hybrydowe" – ciągle nikt nie wie jak to ma wyglądać. Niektórzy nauczyciele ciągle nie są zaszczepieni, ja mam w klasie prawie 40 osób i już widzę te odstępy, na WF-ie to już w ogóle będzie śmiesznie, a maseczki w upale w czerwcu to coś, o czym mój pryszczaty ryj marzył od zawsze. Plus, refleksje z polskiego leżą i kwiczą, babsztyl z podstaw przedsiębiorczości zapewne wreszcie się skapnie, że nie kupiłam nawet kawałeczka tego arcyważnego podręcznika, o którym pieprzyła non stop i patrząc na ilość kartkówek i sprawdzianów z matmy mogę już iść i poszukać sobie trumny. Czarnkowi też postaram się jakąś załatwić, bo chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że te biedne dzieciaki z 1-3 znowu się pozarażają i już mi ich żal.
Kurna, kto, co i komu próbuje udowodnić?
A moglibyśmy wszyscy mieszkać sobie radośnie w Nowej Zelandii, no to się nazywa pech. I yep, przyszłam tu tylko się pożalić, bo uważam, że to skrajnie nieodpowiedzialne, a w dodatku, nie kryję się z tym, absolutnie nie idzie mi na rękę. Miały być jeszcze nominki, bo mam kupę zaległych, ale gdzieś je wszystkie pogubiłam, więc zamiast uzupełniać te pierdyliony rzeczy z polskiego idę oglądać "Orange" i zamawiać se jakieś fajne kwiatki na pogrzeb.
Żeby nie było, że zmarnowaliście te cenne pół minuty Waszego życia – nudziło mi się na biologii i z niesamowitego artykułu o niedoczynności jajników wylądowałam w dokładnym spisie chorób króle Georga III aka the King who Lost America, znanego tutaj szerzej jako król Drożdż. I wiecie co? Miał AIP, które o dziwo ma swoją polską nazwę: ostra porfiria przerywana. Co to powoduje? Dosłownie kurna wszystko, od bólów brzucha, przez depresję po halucynacje. W przypadku króla Drożdża również niebieską urynę.
Biologia czasem bywa zayebista.
W przeciwieństwie do ministrów edukacji.
A.
~ THEN WE SHOULD ALL DIE TOGETHER~
Atlantic
• AUTOR@.Margherita. U nas w ogóle połowa nie ma numerów XD Okej, w niektórych przypadkach idzie się domyślić, bo skoro tu jest 16B, potem coś bez numeru, a potem 18B, to to "coś" najprawdopodobniej jest 17B. Gorzej, jeżeli mam 8A, potem coś, potem 4A, potem schowek na miotły, a potem 5C.
If this is maths, i'm too dumb for maths
Escada
@Atlantic ciekawe.
Atlantic
AUTOR•~ all my what-ifs ~
Nope, nie zdechłam w międzyczasie. Było blisko, ale nie, jeszcze nie. Swoją drogą, ktoś mi kiedyś powiedział, że nie ma czegoś takiego jak "międzyczas". Nie możesz być pomiędzy czasami. Nie możesz się wyłączyć z historii, istnieć sobie gdzieś na marginesie. Czasem to nawet fajne, kiedy się nad tym zastanawiasz, a czasem… czasem niefajne. Jestem po sporej dawce teiny i się nie patyczkuję, więc voilà:
Międzyczas to świadome niebranie odpowiedzialności za historię.
Bywam pieprzoną mistrzynią międzyczasu.
Jako że zrobiło się właśnie obrzydliwie patetycznie, wróćmy do spraw przyziemnych. Jestem generalnie dziwnym człowiekiem – gdybyście przyszli do mnie i powiedzieli: "Ej, Marysia, polećmy do Uzbekistanu", byłabym gotowa pół godziny później. Ale, cholera jasna, przez przypadek kupiłam wczoraj jakąś śmieszną cienką wersję makaronu spaghetti, dzisiaj ugotowałam go sobie z sosem bolognese i KURNA CO TO JEST, CO TO JEST JA SIĘ PYTAM, DYSHONOR DLA MNIE, MOJEJ RODZINY I MOJEJ KROWY (pzdr, jeśli pamiętasz) NIGDY WIĘCEJ UŁOMNIE CIENKICH MAKARONÓW
Wymowne, nie? Oprócz swojego dziwnego stosunku do zmian, mam też masę innych ciekawych wad. Nie będę wymieniać tutaj wszystkich, gdyż po pierwsze, zajęłoby mi to następne 4 godziny, a po drugie, jedną z nich jest trudność w przyznawaniu się do swoich wad (wow, jaki piękny paradoks) i nagminne gadanie/pisanie zdecydowanie za długo. Dla przykładu jednak, charakteryzuję się modelową wręcz wersją słomianego zapału. Ostatnio miałam trzysekundowy (dosłownie) zryw do nauki chińskiego. Zanim:
– dowiedziałam się, że w zależności od tonu (wznoszący, opadający, wznosząco-opadający, blabla) można zrobić z jednego słowa 5 różnych (wersja light) lub 9 różnych (wersja Hongkong hehe). Czasem mylisz żagiel z wentylatorem lub kopnięciem, a czasem nazywasz pierwszą ławkę ostatnią nocą. Multum możliwości.
– Chińczycy ciągle są zdania, że coś, co dla mnie wygląda jak lambda (idk krzywy trójkąt bez podstawy) przypomina człowieka… jasne
– … i świetnie dogadaliby się ze starożytnymi Egipcjanami. Oni stawiali kaczkę koło słońca i wychodził syn. Chińczycy stawiają kobietę koło konia i wychodzi matka (i need a background story). Logiczne, sure.
Za to mogę Was nauczyć wiersza po chińsku, here u go:
有一位住在石室裏的詩人叫施氏,愛吃獅子,決心要吃十隻獅子。
他常常去市場看獅子。
„十點鐘,剛好有十隻獅子到了市場。
那時候,剛好施氏也到了市場。
他看見那十隻獅子,便放箭,把那十隻獅子殺死了。
他拾起那十隻獅子的屍體,帶到石室。
石室濕了水,施氏叫侍從把石室擦乾。
石室擦乾了,他才試試吃那十隻獅子。
吃的時候,才發現那十隻獅子,原來是十隻石頭的獅子屍體。
試試解釋這件事吧。”
Pomińmy te cholerne tony, i tak nikt tego nie rozróżnia. Protip cioci Atlanty: powiedzcie 97 razy "shi" (szi)…
…
…
…
i właśnie wyrecytowaliście wiersz po chińsku, moje gratulacje. Niesamowita historia o Shi Shi, który zjadł 10 lwów. Też was kocham.
Ponieważ jest niby późno, a ja muszę jutro wstać wcześnie (w środku nocy w zasadzie, 9.00, kto to widział), to zostawiam Was z rozpierającym uczuciem dumy – u speek chinese! – i tymi kilkoma bezużytecznymi faktami na temat mojej skromnej osoby i jej preferencji w kwestii makaronów.
Swoją drogą, ciekawe, jak dużo rzeczy zdążyliście się o mnie dowiedzieć. Tak zupełnie… w międzyczasie?
A.
⬇️ A to aesthetic żYglówka. Bez kontekstu, po prostu uwielbiam żyglówki.
WeraHatake
@Atlantic W sumie istotnie międzyczas to ciekawe słowo – chyba nigdy się nad nim z tej strony nie zastanawiałam :o
Cytaty z 'Mulan' zawsze spoko x'D ♥
Właśnie słyszałam, że chiński jest strasznie trudny przez te tony ;w; W ogóle dzięki Tobie już wiem, dlaczego mafia składająca się z lwów to Shishigumi – dzięki ♥ XD
A....
@Atlantic Czasem mam wrażenie że wyłączam się do międzywymiaru (np. czytając książkę, na geografi)
Chiński trudne to, ale swoją drogą to japoński byłby nawet do nauczenia, gdyby się oglądało anime XD
Atlantic
AUTOR•~ half-dead is still alive ~
PODSUMOWUJĄC:
– zdiagnozowałam sobie jednocześnie nadczynność i niedoczynność tarczycy i nie wiem co o tym sądzić (thanks, biologia, luv u darling)
– wiem zdecydowanie za dużo o złożach jonowymiennych w zmiękczaczu wody, więcej niż kiedykolwiek chciałam wiedzieć (i też nie wiem, co o tym sądzić)
– nauczyłam się bardzo auć idiomu – "sure as shooting" znaczy "na bank, z całą pewnością"
me: *stares at america*
america: *stares back*
me: …
america: …
me: Powiedziała "paralizator". Mierzyła do niego z pistoletu.
america: …
me: Paralizator jest oczoj***** żółty, noszony po lewej i dużo lżejszy
america: …
me: 26 lat stażu w policji.
america:
me: MIAŁ TYLKO JE*ANY ODŚWIEŻACZ POWIETRZA
america: accident
"sure as shooting". boli tak bardzo
– still, tylko RM jest odróżnialny, kill me please
– bardzo bardzo bardzo bardzo nie chciałam znać background story "Spring Day". me nie płakać na piosenkach, but now me troszku płakać
– but "Mikrokosmos" be my comfort song from now on
– me używać za dużo angielski
– me musieć podpisać się wymyślonym nazwiskiem na pracy z angielskiego i me kinda wybrać "Wright", me be fucking symbolic
– me zrobić se kreskę eyelinerem (kreska być ułomna, but still) i moja kreska spłynąć
– była rocznica jakoś niedawno, tak w kontekście "spring day" i statku
– i'm not crying u are
But me powrócić i przeżyć.
Yey.
Hug me please.
Im.Sanji
1. https://youtu.be/j845WHyMfEA
2. https://youtu.be/XhqdBkFCg0Y (tego studio wersji jeszcze niestety nie dostaliśmy :')
3. https://youtu.be/ksQ0_3azGJE
4. https://youtu.be/SWnUikWaQFU
5. https://youtu.be/_53QwBl9m88
6. https://youtu.be/dWZ6YgjeguI
7. https://youtu.be/cD8SYW8rjaQ
8. https://youtu.be/a–aYQfx00Q
9. https://youtu.be/WLeFYKDtw1I
10. https://youtu.be/3xPaYYy7Uuc
11. https://youtu.be/f26zGluAyzE
12. https://youtu.be/3UGMDJ9kZCA
13. https://youtu.be/6ZUPsl0EVuk
14. https://youtu.be/U08OSl3V4po
15. https://youtu.be/CzRPThEv-uc
NIE MOGŁAM SIĘ ZDECYDOWAĆ, mam więcej
powiedz, które zapisałaś sobie, to będę wiedziała w jakim kierunku iść *^*
WeraHatake
@Atlantic *tight hug*
Nazwisko Wright brzmi super :)