corventi
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Cześć <3
Przepraszam że dodaję ten wpis po północy ale prawdopodobnie jutro bym zapomniała.
Trochę się zastanawiałam czy nie usunąć tego konta i ostatecznie pomyślałam że tak jednak będzie najlepiej. Nie powiedziałabym że jest to decyzja znikąd, bo mam moim zdaniem dosyć ważne powody. Przede wszystkim ostatnio postawiłam sobie za cel żeby pozbyć się wszystkich dekoncentracji bo bardzo zależy mi teraz na ocenach. Specjalnie dla tego celu nie mam innych mediów społecznościowych (odinstalowałam pinteresta), a zauważyłam że kiedy nie mam nic do roboty po prostu wchodzę na same quizy i boję się że to będzie odciągało mnie od nauki. Poza tym szczerze mówiąc, i tak nie robię za dużo na tym koncie. To nie tak, że skończyłam z pisaniem, wręcz przeciwnie. Ale raczej będę teraz pisać je dla siebie, wiem że krytyka jest ważna, ale mam wrażenie że w pewnym sensie bardziej się rozwinę w tym kierunku, jeśli będę pisać tylko dla siebie, przynajmniej na razie.
Jest mi trochę szkoda tych wierszy, które tutaj opublikowałam, ale wiem że te które trafiły na stronę główną, będą nadal dostępne, a te inne no to cóż, zawsze mogę napisać nowe.
Jest mi trochę przykro, bo poznałam tutaj bardzo miłych ludzi i przepraszam że w ciągu ostatnich miesięcy nie odpisywałam na wpisy i mało się angażowałam. Zawinił brak czasu, ale jestem bardzo wdzięczna osobom które tutaj poznałam i przykro mi że nawet nie miałam czasu się pożegnać. Na szczęście z osobami, z którymi szczególnie mi zależało na pisaniu nadal będę miała kontakt więc w zasadzie wszystko jest w porządku, tak myślę.
Prawdę mówiąc zastawiałam się czy w ogóle dodawać ten wpis, ale uznałam że bardzo bym chciała podziękować osobom które tutaj były, niektórzy jeszcze nawet na moim poprzednim koncie. Czasami ta strona była dla mnie jedynym miejscem gdzie mogłam się komuś wyżalić i bardzo bardzo dziękuję każdemu kto wtedy napisał mi coś miłego albo po prostu zostawił komentarz pod jakimś wierszem. Bardzo mi one pomogły. W każdym razie, to chyba wszystko, prawdopodobnie to mój ostatni wpis więc pa, jeszcze raz wszystkim wam dziękuję <3
@corventi rozumiem Twoja decyzje, mam nadzieje ze uda Ci sie nadrobic wszystkie oceny i poradzic sobie z nauką 💛
@corventi Rozumiem, trzymaj sie💜 przepraszam ze byłam tak malo aktywna ale tak szczerze myslalam o tobie (i innych osobach stąd) bardzi czesto. Moze ci sie to wydawać nierealne ale jesteś osobą ktorej nigdy nie zapomne bo motywujesz mnie z kazdym zapisanym wierszem i opowiadaniem. Byłaś jedna z pierwszych osób ktore mnie doceniły i przy mnie były. Byłaś gdy rozwijalam swoje wiersze. Pisałaś gdy potrzebowalam wsparcia. Dziekuje ci za to z calego serca serio💜 część niego zawsze zostanie przy tobie, bo to dzięki tobie mialam motywacje zeby się rozwijać a to znaczy dla mnie w cholere duzo💜 serio dziękuję 💜💜💜trzymaj sie, powodzenia💜💜💜💜💜💜💜
RunWildRunFree
love you, trzymaj się
Mei.Creatorka
@corventi Usunęłaś 303 Not Found? :(( Mam na myśli ten wiersz o tym, że nie znaleziono numeru ale możemy Ci dać zamiennik… Myślałam o nim ostatnio. Był taki piękny, aż myślałam, że to dzieło jakiegoś znanego poety. Niestety teraz nie mogę go znaleźć :,( Jeżeli to nie błąd, tylko go usunęłaś, to w porządku, rób jak uważasz. Ale mam nadzieję, że nie pozbyłaś się go bo jest za słaby, no wcale nie jest! To cudny wiersz i dlatego chciałabym znowu go przeczytać <3
corventi
• AUTOR@Mei.Creatorka aa tak, usunęłam ten wiersz bo tak niezbyt mi się podobał 😔
ale jeśli ty uważasz że był ładny to bardzo się cieszę ❤️❤️❤️
corventi
AUTOR•Mój obecny stan życiowy.
Fabianekk
fr
RunWildRunFree
Me too
corventi
AUTOR•Gdyby ktoś chciał mojego pinteresta to link dałam w o mnie, mam tylko inną nazwę.
(muszę przestać dodawać wpisy o dziwnych godzinach)
Moje postanowienie od jutra to zacząć spać jak normalny człowiek, bo inaczej prawdopodobnie umrę przed trzydziestym rokiem życia.
(kocham Hu Tao <3)
Nashwa
@corventi tez kocham pozno chdozix spac lub wgl nie chodzic spac
corventi
AUTOR•cześć,
nie wiem czy można uznać ten wpis jako znak życia czy próbę odbudowania mojej aktywności skoro za chwilę prawdopodobnie znowu zniknę na kilka tygodni, ewentualnie z przerwą na dodanie jednego wpisu wyrwanego z kontekstu.
Ale po prostu bycie aktywną na tej stronie nie jest za bardzo na liście moich priorytetów, mam strasznie dużo nauki i to więcej niż kiedykolwiek, bo zdałam sobie sprawę że teraz żeby utrzymać moje wcześniejsze wyniki muszę się starać dużo bardziej.
Ogólnie podsumowując ostatnie tygodnie jest u mnie w miarę dobrze, wkładam większy wysiłek w to żeby pozostać przy zdrowych zmysłach i nie powtórzyć sytuacji z poprzedniego roku. Jedyne co, to bardzo się stresuję nauką jak wspomniałam, mam denerwującą potrzebę bycia najlepszą we wszystkim i trochę mnie to wykańcza, bo w tym roku jest to trudniejsze niż zawsze było.
Zdałam sobie sprawę że ostatnio jedyne co tu dodaję to żalenie się i pisanie o swoich problemach, więc dodam tylko że poza tym jest całkiem w porządku i sobię radzę.
Kompletnie nie mam czasu żeby cokolwiek pisać, przychodzą mi za to pomysły na całe serie książek ale kiedy tylko zaczynam coś pisać jedyne co z tego wychodzi to to, że prawie umieram z zażenowania. Tym bardziej, że niedawno przeczytałam kilka moich starych wierszy i czułam naprawdę śmiertelny cringe, więc sama nie wiem. Trudno mi powiedzieć czy to oznacza, że zrobiłam jakiś progres i rozwinęłam się w pisaniu, czy po prostu straciłam jakikolwiek zapał twórczy i jedyne co mi pozostało to suchy cynizm.
Jeśli miałabym powiedzieć coś więcej o tym co ostatnio dzieje się w moim życiu to chyba nic bym nie wymyśliła, może tylko tyle że straciłam kontakt moją jedyną przyjaciółką ale to nawet dobrze, bo moja przyjaciółka chyba tak naprawdę nie była moją przyjaciółką i czuję się dużo lepiej kiedy nie ma jej w pobliżu.
No i jako mechanizm radzenia sobie z rzeczywistością przywróciłam do życia starą metodę zafiksowana się na fikcyjnej postaci i ignorowanie realnych problemów, więc tym samym wróciła mi obsesja na punkcie Furiny z genshina.
To chyba tyle, opowiadajcie co u was i jak sobie radzicie, bardzo chętnie o tym poczytam. I gdyby ktoś chciał popisać to proszę bardzo, bo coś mi podpowiada że potem zniknę na jakieś dwa miesiące </3
Nashwa
@corventi heja, ciesz sie, ze jeat u ciebie lepiej. rozumiem ta potrzrba bycia cholernie dobrym. tez to mam i wiem, ze jest w meczoce. ja od poczatku roku mam trch w d**** nauke, co boli spogladajac na oceny. mam w planach ogarnac ten syf ocenowy i ruszyc do nauki.
powodzenja💕
vitrum
@corventi cześć,
fajnie, że się odzywasz, nawet jeśli tylko na chwilę.
i feel u. powodzenia, mam nadzieję, że będzie ci wychodzić jak byś chciała i nie zwariujesz. ale pamiętaj, że lepiej czasem zachować zdrowie psychiczne niż dostać kolejną piątkę.
dobrze słyszeć, że u ciebie okej.
cóż, z piasniem tak bywa, że czasem nic sensownego po prostu nie wychodzi. ale żeczę żeby to szybko minęło i udało ci się stworzyć coś satysfakcjonującego.
z niektórymi ludźmi tak jest, że nie wyobrażasz sobie bez nich życia, a jak znikną to wychodzi na to, że tak jest lepiej. mam nadzieję, że znajdziesz jeszcze dobrych przyjaciół.
ja mam ostatnio dość słaby okres pod tytułem schrzaniam wszytsko co się da, jestem bezproduktywna, załamana albo przesypiam pół życia. ale próbuję się za to wziąć i miejmy nadzieję, że będzie lepiej