
Caramelo
2653
O mnie
Obiecuję, że kiedyś jeszcze się spotkamy. W innym życiu, w... Czytaj dalej
Ostatni wpis
Odznaki

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Odwołałam się do Romea i Julii w wypracowaniu na temat sytuacji, w których człowiek nie ma możliwości decydowania o własnym losie…
Ogólnie nie było tak źle jak myślałam. Angielski był zadziwiająco prosty, aż mam trochę wrażenie, że aż za prosty, więc zaczęłam doszukiwać się tam jakiejś podchwytliwości. Temat na maila (a raczej bloga) był wybrany typowo pod sportowego świra, który w pierwszej klasie technikum ledwo zdał z wfu za frekwencje, czyli dla mnie, mianowicie miałam opisać, że wzięłam udział w jakichś szkolnych zawodach sportowych, napisać jak się do nich przygotowywałam, jak się czułam i tak dalej. Uważam, że byłam bardzo wiarygodna pisząc, że codziennie rano biegam 3km i co piątek chodzę na siłownię, więc ani trochę nie stresowałam się zawodami i czuję się wspaniale 🙃
Opowiedziałam tę historię koleżance. Najpierw mnie wyśmiała, a później była jak: "ej, wymyśliłyśmy tę samą bajeczkę, z tym, że ja chodziłam na siłkę trzy razy w tygodniu, nie tak jak ty, mięczaku."
Na polskim było gorzej, bo mam fatalną pamięć do postaci w tych lekturach. Wszystkie kobiety z "Lalki" zlały mi się w jedną i nie wiedziałam kim do cholery jest Zasławska. Wypracowanie za to poszło całkiem spoko, a przynajmniej takie mam wrażenie. Ogólnie lubię pisać (wiem, że nie widać), ale mam tendencje do wybierania sobie innych tematów rozprawki niż cala reszta. Sorry, ale mając do wyboru miłość do ojczyzny, a ograniczenie praw do podejmowania decyzji o swoim losie, wybrałam to drugie, haha. Postawiłam sobie tezę, że w skrajnych przypadkach, prawa ludzi są ograniczane lub zupełnie zabierane, a zdarza się to przeważnie wtedy, kiedy jakiś człowiek przyjmie sobie postawę nadczłowieka i powstają podziały na "lepszych" i "gorszych". Moimi argumentami był "Rok 1984" i "Antygona", a konteksty to Hitler i "Romeo i Julia" (strasznie naciągane to było. Napisałam, że przez kłótnię rodów, Romeo i Julii zostało odebrane prawo do miłości i decydowania o tym, z kim chcą być, a zakazali im to rodzice, bo jak wiadomo – rodzice wszystko wiedzą najlepiej. Jak mój polonista będzie to czytał to się popłacze.)
Cóż, nie mogę się trochę doczekać aż dostanę wyniki. Jutro mam próbny zawodowy, w czwartek 2 godziny poloneza, choć szczerze rozważam zachorowanie na czwartek, bo w piątek mamy wigilię klasową, a ja nadal nie mam prezentu. Dosłownie wylosowałam laskę, z którą mam najlepszy kontakt w klasie i to jest jeszcze gorsze, bo dosłownie wiem wszystko czego nie lubi i czego nie chce, ale nie mam pojęcia co mogę jej kupić, żeby nie było "na odwal się". Narysowałam jej kotka, bo bardzo lubi kotki, a jak wylosowała mnie w drugiej klasie, narysowała mi królika i wrzuciła do prezentu, także się odwdzięczam. Poza tym, nie mam nic.
A jak wygląda wasz plan na tydzień? Też macie wigilię w piątek czy mieliście wcześniej? Pytam, bo okazało się, że niektóre szkoły miały ją już w zeszłym tygodniu i mnie to zastanowiło, haha.
— Caramelo 🪐
@Caramelo omggg napewno swietnie ci pojdzie
U mnie wigilia w piątek, szczerze jestem srednio nastawiona
❤❤❤
@Caramelo o, to fajnie, że okej ci poszło. z tym angielskim chyba zawsze tak jest, że wymyśla się jakieś niesamowite historie, czy to w mailach czy na zadaniach z ustnej.
podzielam twój wybór tematu, jakoś mi nigdy nie siedzą te ojczyźniane rzeczy, bo wypadałoby się odwołać do Mickiewicza, a ja za jego twórczością nie przepadam (w sumie to ballady i niektóre wiersze są dobre, ale tych wszystkich Konradów unikam jak tylko się da).
u mnie w sumie z próbnych robią na razie tylko rozszerzenia, kiedyś polski będzie. angielski w sumie był łatwiejszy niż myślałam, matematyka dziwna w cholere, mam wrażenie, że dziwnie punktowana i rozkład tematyczny też był jakiś dziwny. też czekam na wyniki.
w sumie to komuś z kimś się nie gada nawet łatwiej kupić, a jak niezbyt się trafi to się człowiek nie będzie przejmował, bo to tylko przypadkowa osoba z klasy. ja w sumie mam w tym roku mega łatwo, bo dziewczyna sobie kartę podarunkową zażyczyła.
plan na tydzień mam taki, że w czwartek wigilia klasowa i matura próbna z chemii, a w piątek i może też w czwartek polonez
miłego <3
@Caramelo nie no, wydaje mi się całkiem sensowne, że odwołałaś się do Romea i Julii, ale ja nie mam jeszcze takich skomplikowanych rozprawek, więc nie wiem. Może nie będzie tak źle, jak mówisz
Ja "zachorowałam" na Wigilię klasową 👍 nienawidzę swojej klasy, więc cieszę się bardzo, że mogłam zostać, tak to miałabym ją dzisiaj



Caramelo
AUTOR•Przyszłam jeszcze tylko powiedzieć, żebyście wpadli tu —> https://samequizy.pl/wielkii-specjal-z-okazji-100-obserwacji/
I kończę ze spamem na dzisiaj.
Ii co do tego opowiadania z obserwatorami, rzuciłam pomysł luźno, aczkolwiek nie nastawiajcie się za bardzo na nic, ponieważ jeżeli coś podobnego się wydarzy, najpewniej dopiero po moich egzaminach zawodowych na przełomie stycznia i lutego, a do tego czasu jeszcze dziesięć razy może mi się zdążyć zmienić koncepcja. (Przypadkowo usunęłam wpis, kto widział ten widział, hah)
Dobranoc wszystkim! Śpijcie dobrze 🌙🫶🏼
— Caramelo 🪐
Caramelo
AUTOR•Zgadnijcie kto dowiedział się w środę, że w poniedziałek ma próbną maturę z angielskiego? Już wiecie? Nie? W takim razie dodam wam, że ta sama osoba (a raczej cały rocznik w pewnej cudownej szkole) dzień później dowiedziała się, że we wtorek ma próbną z polskiego, a w środę próbny egzamin zawodowy.
Wszyscy czujemy się z tym świetnie.
Matmy nie mamy. Pani od matmy stwierdziła, że po co nam próbne, skoro na tym etapie, na którym jesteśmy najlepsza osoba z matematyki w szkole dostanie conajwyżej 30%, także odpuszczamy sobie upokorzeń.
W ogóle mój partner od poloneza dzisiaj mnie wystawił. Czaicie to, że miał czelność zachorować i nic mi nie powiedzieć. Bezczelny typ (mam nadzieję, że rozumiecie moje dziwne poczucie humoru). Cóż, przynajmniej poszłam sobie na próbę pierwszej grupy i zatańczyłam z jego przyjacielem, którego para też nie przyszła (ale on o tym wiedział wcześniej, bo ich klasa miała wycieczkę. Akutat z tym chłopakiem ostatnio gadam wyjątkowo często i nie wiem o co chodzi. Typ jest najbardziej komunikatywną osobą jaką znam i boże, ja nie mam takiej baterii społecznej no), a na próbie mojej grupy zatańczyłam sobie z koleżanką i szczerze, jestem bardzo zadowolona z tego obrotu spraw, haha
W ogóle ostatnio dosyć dużo randomowych wpisów dodaje. Mam nadzieję, że wam to jakoś specjalnie nie przeszkadza. Po prostu tęskniłam za wami, muszę się komuś wygadać, a poza tym ten profil odżywa tylko i wyłącznie dzięki wpisom. Chciałam naskrobać czegoś świątecznego, ale rozumiecie, z d*** wzięli mi te matury, więc niewykluczone, że shot będzie bardziej sylwestrowy niż bożonarodzeniowy, tak żebym się wyrobiła, haha
Kocham was i idę nadrobić parę opowiadań, zanim zacznę płakać nad repetytorium z anglika.
— Caramelo 🪐
Caramelo
• AUTOR@MadziaJadzia22 oo, naprawdę chciałabym mieć taki wynik z angielskiego, haha. Na egzaminie ósmoklasisty miałam coś około 60-70% (nie pamiętam już dokładnie), a z matury zobaczymy.
I z matmy pewnie nie było aż tak źle. Ja w technikum ledwo dwa wyciągłam w zeszłym roku na koniec, teraz ledwo utrzymuję 3 i to tylko dlatego, że moja koleżanka jest matematycznym geniuszem i czasem mi pomaga, żebym zdawała do następnych klas. Każdy jest dobry w czymś innym – ja mam umysł humanistyczno-artystyczny. Wierzę, że w styczniu będziesz bardziej zadowolona z wyników 🤍
MadziaJadzia22
@Caramelo dzięki ❤️ to miłe
Niestety jest na tyle źle z matmy, że gdyby wyciągało się z tego oceny, miałabym 1 ;( ale trudno, Operon z matmy zawsze jest strasznie trudny
Czekam jeszcze na polski, trochę się boję
Caramelo
AUTOR•Gdybym ja z ostatnich trzech/czterech miesięcy była bohaterką książki, to byłaby moja karta postaci. Oczywiście nie wszystkie szczegóły zmieściły się w kolażu, także dodajcie sobie:
🎀 za dużo gada, przez co później ma overthinking;
🎀 introwertyczka, która zachowuje się trochę cringowo przy ludziach, bo chce być fajna;
🎀 kameleon, interesujacy się wszystkim i niczym jednocześnie, więc mogący słuchać/gadać o wszystkim, co jara innych;
🎀 chaotic w zachowaniu, a jednocześnie clean girl w estetyce, ciężko się połapać;
🎀 Barbie, Wredne Dziewczyny i żelki (zapytałam koleżanek, co im się ze mną kojarzy i to były odpowiedzi. + kawa jesienią i zimą, shaki (jakkolwiek się to odmienia) z maka wiosną i latem).
By the way, w Spotify Wrapped wyszło mi, że mam 22 lata. Koleżanka, której wyszło 65 lat powiedziała, że to wszystko wina Taylor Swift na pierwszym miejscu, soo I don’t know about you… haha
Myślicie, że byście mnie polubili czy może byłabym tak samo irytująca jak większość głównych bohaterek książek Young Adult? Haha
Zmieniłam się w ostatnim czasie bardzo, ale ta wersja mnie podoba mi się odrobinkę, tak tyci, tyci bardziej.
Caramelo
• AUTOR@learney. Haha, hejka! Miło cię tu widzieć 🫶🏼
Caramelo
• AUTOR@vitrum w takim razie mamy podobny feed na pintereście z twoimi przyjaciółkami (poza środkowym rzędem, bo to akurat moja galeria, hah)
58 to piękny wiek, haha
Caramelo
AUTOR•Misie, nie wiem ilu z was zauważyło, ale "Mgła nad błoniami" wczoraj trafiła na stronę główną i yeah, jestem podekscytowana. Zapomniałam trochę jakie to uczucie, ale bardzo miło, kiedy moja praca została na tyle wyróżniona, by tam trafić, a nie oszukujmy się, codziennie na sq pojawia się pełno nowych opowiadań. Nie udałoby mi się to jednak, gdyby nie wasze wsparcie, także dziękuję bardzo.
I rzeczy mniej formalne, tak zwany update z prób poloneza. Nie musicie czytać, jeśli nie jesteście zainteresowani.
Jakieś dwie godziny temu wróciłam z drugiej próby i szczerze, denerwowałam się trochę tym wszystkim, ponieważ ja i gracja raczej nie idziemy w parze, a poza tym kojarzyłam partnera, którego mi przydzielono tylko z widzenia, także dodatkowy stres. Na pierwszej próbie okazało się jednak, że to fajny chłopak, nie było aż tak niezręcznie jak myślałam. Podziwiałam na początku jego cierpliwość, ponieważ na pierwszej próbie to ja nie ogarniałam. Na dzisiaj odrobiłam lekcje, wykułam wszystkie kroki na pamięć, żeby znowu nas nie gubić, a tu okazało się, że idealnie się uzupełniamy, ponieważ dzisiaj to ja ciągnęłam jego i mówiłam co mamy robić, bo on prawie tam spał. Para idealna powiedziałabym.
W każdym razie, jest strasznie dużo śmiechu z tym. Niektórzy chłopacy muszą tańczyć po dwa razy (są dwa różne układy poloneza, ale dziękuję Bogu, że jestem w drugiej grupie, bo układ pierwszej to jakiś żart, haha), połowa nie chodzi sobie na te próby, przez co mamy dziury i cały układ nam się sypie, gdyż w pewnych momentach łączymy się w czwórki, a z naszej czwórki jesteśmy tylko my, później jest przejście w kółeczku i zamieniamy pary, a tu cyk, kogoś nie ma i jak dzisiaj niewiadomo jakim cudem wylądowałam w kółeczku wzajemnej adoracji z chłopakami z klasy mojej pary (po prostu stałam z moim partnerem, a jego koledzy se podeszli i zaczęli gadać) i oni są trochę wkurzeni, że tańczą dwa układy (niektórzy trzy, bo jeszcze jest walc, ale mnie aż tak nie powaliło, żeby się na niego zapisywać), a nauczycielka praktycznie co próbę im coś zmienia i układy im się mieszają. Wiem, że oni nie mieli tego na myśli, ale troszeczkę to odebrałam tak, że kurcze, zachciało mi (i kilku innym dziewczynom) się tańczyć i utrudniłam im życie. Ogólnie moja para jest dla mnie bardzo miła i nie jest aż tak dziwnie (kiedy jedno zapomni kroków, drugie go ratuje i zaczynamy się śmiać jak debile), ale dzisiaj widać było, że był już zmęczony i trochę chciał do domu. Nie dziwię się. Żadna z tych choreografii nie jest prosta, a oni muszą zapamiętywać wszystkie.
W ogóle rada dla wszystkich dziewczyn, jeśli chcecie coś od faceta, zakomunikujcie mu to wprost. Oni nie rozumieją szyfrów i sugestii i mam na to dowód. Otóż jedna z moich dobrych koleżanek chciała zatańczyć poloneza ze swoim przyjacielem, ale bała się go zaprosić. Zasugerowała mu więc ładnie, że ona chciałaby zatańczyć z kimś kogo zna. Ja uważam, że to dosyć jasna aluzja, ale on nie zrozumiał, więc pani przydzieliła ich do innych par. W końcu ta koleżanka powiedziała mu wprost, że chciała tańczyć Z NIM, a on na to "to dlaczego nie powiedziałaś? Ja też chciałem z tobą zatańczyć, ale nie wiedziałem czy ty tego chcesz".
No ale dobra. Żeby to zamienić, trzeba było się dogadać z ich faktycznymi parami, że oni woleliby zatańczyć razem. Więc partnerka tego chłopa zrozumiała od razu i stwierdziła, że może zatańczyć z partnerem mojej koleżanki, żeby mogli być razem, ale partner tej koleżanki nie zajarzył. Wytłumaczyła mu to tak, że ona bardzo go przeprasza, ale chciałaby zatańczyć ze swoim przyjacielem, a on zrozumiał to tak, że ona chciała przenieść się do innej grupy poloneza, żeby być w JEDNEJ GRUPIE z przyjaciółmi, a nie zatańczyć W PARZE z tym konkretnym chłopakiem.
Także misie, dobra rada od waszej starszej siostry, chłopom trzeba walić prosto z mostu, bo inaczej średnio to widzę, XDD
A co tam u was? Macie jakieś ciekawe historie? Mam dzisiaj troszkę czasu, ponieważ jutro idę na jakiś wykład na uniwersytet (nasza klasa rzekomo coś wygrała i byłam już na wykładzie z VR i marketingu, jutro jest coś związanego z kompetencjami), więc nie muszę się uczyć; jechać w sumie też nigdzie nie muszę, także jestem do waszej dyspozycji.
Kocham!
— Caramelo 🪐
MadziaJadzia22
@Caramelo znaczy ja zrobiłam połowę zamkniętych źle (sprawdzałam odpowiedzi), a w jednym otwartym (reszty nie zrobiłam) zadaniu z wiekiem wyszło mi -3, więc kiepsko xd
MadziaJadzia22
@Caramelo i tak, nauka jest dla mnie ważna, ale zamierzam studiować prawo i raczej matematyka nie będzie mi potrzebna. Jestem z niej niestety kiepska :(
Herytiera
Dobrze znów Cię tu widzieć ♡
Caramelo
• AUTOR@Herytiera hej! Trochę mnie tutaj nie było (nawet tego nie planowałam), ale dobrze jest wrócić. You know, to trochę jak powrót do domu po dłuższym czasie, hah