
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



BloodyAlice
AUTOR•Wiecie co… Jednak się nie wyrobiłam z pisaniem.
Odczuwam jakąś niechęć do piania, swoiste wypalenie. No do diaska brak inspiracji! I to w sumie od paru tygodni.
Początkowo myślałam, że brakiem pomysłu jest po prostu zamartwiam się papierami i ocenami, a teraz tydzień przed zakończeniem szkoły czuje się, że się wypaliłam.
MAX: *drze się z drugiego pokoju* Michael obowiązkowa przerwa! I przestań myśleć na głos!
BA: Przerwa? No nie wiem…
MAX: *wchodzi wkurzony w bokserkach i z szczoteczką w ustach* Masz sobie zrobić przerwę! Odpocząć! Dwa tygodnie z książką w dłoni dobrze ci zrobi! Pomyśl ile masz książek do przeczytania! No kurna! Nawet nie da się z tobą pooglądać walk WWE, bo jesteś jak sflaczała dętka!
BA: Ale, że dwa tygodnie? To trochę za dużo.
MAX: Ech… Dostaje z tobą załamania nerwowego… Pomyśl sobie ile książek przeczytasz. Ostatnie dni szkoły u ciebie to dni sportu które przeznaczysz na czytanie i tylko na nie. Znajdziesz inspirację! Wypoczniesz umysłowo! Pomedytujesz! Dziesięć miesięcy cały czas godziłaś wszystko ze sobą! Pisałaś nawet jak wiedziałaś, że się nie wyśpisz, bo miałaś w ch*j nauki. Mówię ci to jako troskliwy przyjaciel, wypocznij. Wyjdzie ci to na lepiej nie tylko tobie, ale i nawet osobą czytającym.
BA: No dobra… A mogę chociaż wiedzieć czemu tak wcześnie ciebie do łóżka ciągnie.
MAX: Dwa dni z rzędu nie spałem, bo American horror story oglądałem. I wiesz co ci powiem? Ten serial jest do d***! *wychodzi*
BA: Acha….
No to ogłaszam przerwę. Tydzień wolnego powinien mi wystarczyć… Może jutro jeszcze coś wrzucę, na razie zostawiam takie głosowanie na przeprosiny, ewentualnie coś później zrobię.
Dobranoc kochani.
BloodyAlice
AUTOR•Cześć Czytelnicy
No cóż kolejna seria miewa się ku końcowi… Lecz czy na pewno? 😏
Na razie mam od niej taką przerwę, może później będę ją kontynuować w formie drugiego sezonu… może…
Ostatnio strasznie ciągnie mnie do pisania z racji długiego weekendu. Może jak się wyrobię to jeszcze w tym tygodniu coś się ukarze.
Nie jestem pewna czy o tym mówiłam, ale dziękuje wszystkim, że jest was już ponad dwustu. W porównaniu z innymi nie jestem was wcale dużo lecz dla mnie tak. W rok z kompletnego amatora z workiem pomysłu przerodziłam się w… no właśnie w co? Teraz to pytanie będzie mi chodzić po głowie do końca dnia. Przyznam, że czasami zżera mnie zazdrość (jak każdego zresztą) jak patrzę na tych lepszych autorów i chce życzyć im jak najgorzej, ale wtedy przypominam sobie pewną historię…
[Osoby niezainteresowane mogą wyjść, mi to nie przeszkadza]
Pewien ubogi żyd prowadził rodzinny mały sklepik. Pewnego dnia tuż przed niem otworzył się supermarket. Jego mały sklepik nie mógł w niczym równać się temu wielkiemu. Zasmucony udał się więc do rabina po radę.
-Proszę rabina, niech mi rabin doradzi! – krzyczał już od wejścia
Rabin zdziwiony jego zachowaniem zaczął z uwagą słuchać opowiadanej przez człowieka historii. W końcu kiedy człowiek skończył odezwał się.
– Czy zazdrościsz temu sklepowi i życzysz mu jak najgorzej? – zapytał
– Tak, ale proszę rabinie doradź mi!
– Nie życz mu jak najgorzej, bo to tylko wróci do ciebie z zdwojoną siła. Zamiast tego każdego dnia błogosław swojemu sklepikowi i temu drugiego.
Człowiek zdziwiony słowami rabina odszedł, lecz wrócił do niego po miesiącu od ich spotkania. Z niechęcią mówił co mu się przytrafiło. Musiał zamknąć swój sklepik lecz teraz jest dyrektorem supermarketu i zarabia więcej niż przedtem.
Może ta historia do kogoś dotarła, a nie tylko do mnie. Może ktoś ma podobną sytuację do tego człowieka…
W każdym razie dzięki za poświęconą mi uwagę.
Cześć.
BloodyAlice
AUTOR•Cześć Kochani
Troszkę mnie nie było, ze dwa tygodnie, ale miałam dużo spraw na głowie. Wiecie poprawki, przez które parę razy wylądowałam u higienistki, [Tak to jest jak nie śpisz paręnaście dni pod rząd i zakuwa się jak głupi, a później przewracasz się nagle na korytarzu.] ale w końcu mem je za sobą i jestem przeszczęśliwa. Normalnie miałabym je gdzieś, ale ostatnia klasa gimnazjum i wypadało się poprawić.
Teraz jedynie mam na głowie składanie papierów. Przyznam wam się, że boje się tego jak nie wiadomo. W szkole do której chce iść jest tylko 26 wolnych miejsc z tego już jak widziałam złożyło papiery 34 osoby z pierwszym wyborem, a z drugim ponad pięćdziesiąt. Teraz mogę jedynie liczyć, że znajomy nauczyciel, który uczy w tej szkole jakoś mnie zarekomenduje.
Warto zauważyć, że wreszcie coś napisałam. Miałam chęci na pisanie Odrodzonego Morderce i się oto pojawił. Muszę jednak szczerze powiedzieć, że pierwszy raz jakaś seria którą piszę tak bardzo dotarła do mojego serca. Czuje jej braki z każdą chwilą bez możliwości pisania jej. Wiem, że są tam błędy lingwistyczne oraz jest zbyt wiele opisów, ale ciągle nad tym pracuje.
Z tego miejsca pragnę podziękować pewnej znajomej mi osobie i co najważniejsze dziewczynie. Ta dziewczyna ma na imię Marcela, to jeden wielki książkoholik, który cały coś czyta, nawet na lekcjach i uważam to za coś wielkiego. Kiedy inny nie przeczytają ani jednej książki w roku ona przeczyta zazwyczaj jedną na dzień. To ona uświadomiła mnie o błędach jakie popełniłam w Odrodzonym Mordercy oraz jej styl życia zachęca mnie każdego dnia do czytania książek oraz ich kupowania.
Dziękuje.
I dziękuje też wszystkim którzy w jakiś sposób się udzielają. Zostawiając serduszka czy pisząc komentarze. W ogóle czytając to i nie odchodząc ode mnie.
Jeszcze raz dziękuje.
To tyle na dziś. Mogę jeszcze dodać, że prawie skończyłam Ostatni Zakład.
Papa
PS: Jak chcecie się o coś mnie zapytać to śmiało możecie pisać. Nie ważne, że po godzinie od pojawienia się wpisu. Ja to zawsze przeczytam i postaram się jak najszybciej odpisać.
BloodyAlice
• AUTOR@Ty_I_Creepypasta Narazie jest zawieszona, ale w wakacje planuje ją poprawić pod względem pisemnym, bo nie jestem w pełni z niej zadowolona. A że do wakacji zostało mało czasu to szybko zacznę nad nią pracować o ile znajdę czas.
Ty_I_Creepypasta
🙂
BloodyAlice
AUTOR•Dobry Wieczór Kochani
Jak tam życie mija? U mnie jest bombowo! Wreszcie mam spokój.
Jak widać wróciłam z kolejnym opowiadaniem. Ogółem miało się pojawić wcześniej, ale wiecie szkoła, obowiązki i musiałam też wydzielić czas dla moich przyjaciół. Nie mogę wiecznie pisać, chociaż w sumie gdyby się uprzeć to bym mogła no, ale…
Pisanie ma być dla mnie formą relaksu, a nie obowiązkiem jak to czasami odczuwam. Ma sprawiać radość! Nadawać sensu życiu! Jest pasją, a zarazem też pracą. Jeżeli nie podoba ci się to co robisz to wykonujesz darzą rzecz z coraz mniejszą starannością. W sumie ten powód można by było podać do pytania „Czemu wstawisz opowiadania raz na tydzień albo na dwa, a nie na przykład parę razy w tygodniu jak co poniektórzy”. Ludzie czas! Nie mam zbyt wiele czasu! Lepiej nie będę się o nim rozgadywać, nie chce was zanudzać.
W przyszłości pojawi się Ostatni Zakład, a później czas pokaże co będzie.
To tyle z mojej strony. Nie mam zbytnio dzisiaj o czym gadać.
Papa
BloodyAlice
AUTOR•Dobry Wieczór Kochani
Ostatnio jestem bardzo aktywna. Wiecie koniec roku, ja mam spokój z nauką po egzaminie gimnazjalnym, wszystko przerobione i nie ma się z czego uczyć. Kurna za bardzo odbiegam od tematu.
Jak już zauważyliśmy wstawiłam coś nowego. Seria zastępcza za Ostatni Zakład, którego szczerze nie mam już sił prowadzić. Coś się we mnie wypaliło co do tej serii. Za niedługo pojawi się ostania część i koniec, może za jakiś czas napiszę drugi sezon i mam nadzieje o wiele lepszy niż pierwszy. Jak ktoś ma czas i chęci niech mi napisze co sądzi o nowej serii, ja zazwyczaj to czy coś się podoba oceniam po serduszkach pod opowiadaniem, chodziarz bywają przypadki, że ktoś daje je po prostu z litości.
Chce przy okazji podziękować @SpisPrzygod za podesłanie mi tego anime do którego Ostatni Zakład jest podobny. Nawet nie zdawałam sobie jak bardzo. Dla ciekawskich anime to Tasogare Otome x Amnesia.
@SpisPrzygod jak widzisz obejrzałem to anime, ale nie wywołało u mnie takich emocji, że po pewnym czasie wrócę do niego. Kreska była fajna i fabuła też, ale przez niektóre odcinki miałam wrażenie, że to co się tam dzieje odbiega się od głównego wątku. Podczas oglądania czułam niedosyt, ale też i znudzenie w niektórych momentach. Moim zdaniem takie 7/10.
MAX: To samo ja odczuwałem jak czytałem Ostatni Zakład. *siedzi obok wpatrzony w książkę którą jej pożyczył*
BA:… I ty teraz mi to mówisz?! Zresztą… Nieważne…
Wracając do Ostatniego Zakładu czuje przez niego wstyd, że trafił na stronę główną. Mogłam napisać to dziesięć razy lepiej, i jak na niego patrze wygląda jak zwykły kamień pośród brylantów [ nie wszystkie moim zdaniem to brylanty no, ale jednak za coś trafiły na główną]. Opis postaci mogłam lepiej zrobić, sposób pisania praktycznie wszystko!
MAX:*ponownie wtrąca się* Weź pod uwagę fakt ile czasu minęło i co w sobie przez ten czas zmieniłaś w sposobie pisania. Nie piszesz już tak dziwnie jak gdy zaczynałaś i robisz o wiele mniej błędów, ale nadal się gdzieś pojawiają i to szalenie głupich. Pomyśl jakie masz też korzyści z tego pisania. Chociażby podciągnęłaś się w polskim.
BA: Przynajmniej jesteś szczery… Chociaż mam wrażenie, że nie słyszę tego samego Max’a co zawsze.
No nic to koniec na dzisiaj.
Życzę wszystkim udanego wieczoru.
Cześć.