Cześć wszystkim.
Spodziewaliście się mnie teraz? Chyba nie, co?
Ale po co ja właściwie tutaj jestem?
A po to:

” – To jaki masz pomysł? – zapytałem, a on wziął z szafki płód kurczaka znajdujący się w małym słoiku
– Podoba ci się? – zboczył tematu.
– Tak… – odpowiedziałem, nie widziałem wtedy w tym nic dziwnego – Są piękne…To idealny przykład na to, że natura to sztuka.
– No właśnie… – postawił go przede mną. – A pomyśl, że moglibyśmy to dzieło jeszcze udoskonalić. Moglibyśmy stworzyć super istotę. Stworzenie nad stworzeniami. A my bylibyśmy jego panem.
– Co ty u diabła kombinujesz?! – zerwałem się natychmiast podejrzliwe marszcząc brwi. – Chcesz się bawić w Boga?
– Już to robię. – wstał z krzesła. – Chodź za mną. – ruszył w stronę holu
– Ale gdzie? – poszedłem za nim napinając mięśnie
– Zobaczysz. – odparł tajemniczo”

Postanowiłam zostawić dla was małą próbkę jedenastej czy jak kto woli dwunastej części PET’a. Części [prawdopodobnie jednej z dwóch] opowiadającej o przeszłości Nick’a.
A jaka ona będzie?
Zobaczycie część prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Do zobaczenia.

PS: Powodzenia na egzaminach gimnazjalnych tym co mają.

Ech…
Powiedzmy szczerze… Jestem jak s***taśma w kwestii wstawiania regularnie kolejnych części opowiadań. Z jeden strony jest to wina kupy nauki jaką mam na głowie, a z drugiej moja sama. Skupiam się na jednej rzeczy zamiast myśleć o tym, że jest jeszcze jedna rzecz na którą ktoś czeka.
Nawet dziwie się, że jeszcze ktoś czyta to co piszę przez moje nieregularne wizyty tutaj.
???:Michael skończ to i mów o ważniejszych rzeczach!
No właśnie…
Z rzeczy organizacyjnych…
Kolejna części PET’a będzie pisana z perspektywy Nick’a, a przynajmniej ta najbliższa część. Nie wiem dokładnie ile to co mam zamiar napisać zajmie mi miejsca. Plan do tego jakiś tam mam, ale z wcieleniem go w życie u mnie różnie bywa.
W kwestii innych opowiadań to też piszę, tylko mam małego laga, bo nie umiem ubrać jednego momentu w odpowiednie słowa by go oddały w pełni.
A i jeszcze jedno…
Mam zamiar przenieść się na Wattpada. Czemu?
Z WYGODY
Łatwiej się tam piszę i mogłabym też robić to częściej. Czy to kiedy jestem w drodze czy kiedy mam chwilę przerwę, ale szczególnie wtedy kiedy gdzieś jadę.
Więc postaram się tam przenieść opowiadania, a przynajmniej te najważniejsze.
Za niedługo jeszcze pojawi się gdzieś link do mojego profilu, o ile to wypali.
No i to tyle…
Wesołych Świąt