O ile mi wiadomo kurek w pistolecie naciąga się poprzez odciągnięcie zamka, wraz z naciśnięciem spustu kurek jest zwalniany i (w skrócie) powoduje wystrzał, po strzale odepchnięty zamek na nowo go naciąga by wraz z naciśnięciem spustu znowu odskoczył, kurek o ile wiem jeśli pistolet jest załadowany nie odskakuje sam z siebie bez naciśnięcia spustu po zablokowaniu broni kurek też się blokuję więc cóż… czepiam się
Ooo, jak słodko. Carter taki miły. :> Jak starszy brachu.
Ale może powinnam przestać gadać o braterskiej miłości.
So… Może zacznę od ponysłu i ogólnej koncepcji. Historia dzieje się w przyszłości, całkiem ciekawe posunięcie, jak na coś na kształt opowiadania fantasy. Choć nie sądzę, aby w niedalekiej przyszłości technologia tak bardzo się cofnęła i znowu ludzie używaliby mieczy i łuków. Ale to już Twoja wizja. Wprowadzasz w zaledwie kilku częściach całkiem dużo wątków, dlatego mam nadzieję, że się nie pogubisz. Poniekąd związane są z jedną postacią, więc jednak nie boję się o Ciebie.
Rytm tekstu, jak zawsze, bardzo dobry, troszeczkę szybki, ale nie przesadziłaś i zachowałaś tu równowagę, czego odrobinę mi brakowało w pierwszych częściach AtH. Zabieg z czasem teraźniejszym wypadł naprawdę dobrze, pomimo mojej niepewności na początku historii, TY UMIESZ PISAĆ W CZASIE TERAŹNIEJSZYM, czego nie można powiedzieć o niektórych znanych autorach. Nie będę wymieniać, których. Moją uwagę przykuły retrospekcje. Przypuszczam, że to dzięki nim nie odczuwam tak bardzo czasu teraźniejszego. Koda odwołuje się do wydarzeń z przeszłości ciągle, co zwalnia tempo powieści (mogę to tak nazwać?), a zarazem z jego historii dużo się dowiadowujemy na temat świata przedstawionego. Bez niego, chyba nic by było. 🤷 Styl masz śliczny i nie mam mu nic do zarzucenia.
Bohaterowie. Zacznę od Kody, bo to on wysuwa się na pierwszy plan. Jest on naprawdę sympatyczny i polubiłam go od razu. Jego styl wypowiadania się, podejście do życia i ludzi… Z drugiej strony, chłopak kieruje się pewnymi zasadami w życiu. Poza tym, wrażliwy i lubi brać wszystko na siebie. Podsumowując, uważam, że to taki fajny chłopak.
Carter. Dlaczego Carterzy przypominają mi (albo nimi są) takich starszych braci? Choć nie, ten ze.”Wzroku” nie był starszych bratem, ale Carter Kane z KRK i ten tutaj… Love my favourite older brothers!
O dialogach prawie nie wspomnę, bo są naturalne. I dobrze, że takie są. Choć, jakoż że to przyszłość, mogłabyś popracować nad słownictwem, aby było takie bardziej. Futurystyczne. I wiem, to nie proste zadanie, ale wierzę, że temu podołasz. Poza tym, tamten język, czy wymyślasz zdania na poczekaniu, czy ma gramatykę, zasady itp.? Pozdrawiam ~Flames
@FlamesAndGold bardzo ci dziękuję za kojelna długa opinie, to sprawia ogromnie dużo frajdy, takie czytanie💛 Cieszę się że przypadł ci do gustu mój styl pisania, ten ogólny i ten jako tu i teraz. Co do języka. Owszem, ma gramatykę, zasady. Jest to język z serialu The 100 (wyewoluowany mocny akcent amerykańskiego angielkiego) , świat przedstawiony jak i klany również wzięłam stamtąd, ale wymyśliłam swoje własne. Więc coś jak AU the 100. Na koniec jeszcze raz dziękuję 💚🐛
Patryk_Kalita
O ile mi wiadomo kurek w pistolecie naciąga się poprzez odciągnięcie zamka, wraz z naciśnięciem spustu kurek jest zwalniany i (w skrócie) powoduje wystrzał, po strzale odepchnięty zamek na nowo go naciąga by wraz z naciśnięciem spustu znowu odskoczył, kurek o ile wiem jeśli pistolet jest załadowany nie odskakuje sam z siebie bez naciśnięcia spustu po zablokowaniu broni kurek też się blokuję więc cóż… czepiam się
Libera
• AUTOR@Patryk_Kalita nie, nie o tym mówiłam :)
Patryk_Kalita
sama komenda „ładuj broń” odnosi się do wpięcia magazynka i odciągnięcia zamka
FlamesAndGold
Ooo, jak słodko. Carter taki miły. :> Jak starszy brachu.
Ale może powinnam przestać gadać o braterskiej miłości.
So… Może zacznę od ponysłu i ogólnej koncepcji. Historia dzieje się w przyszłości, całkiem ciekawe posunięcie, jak na coś na kształt opowiadania fantasy. Choć nie sądzę, aby w niedalekiej przyszłości technologia tak bardzo się cofnęła i znowu ludzie używaliby mieczy i łuków. Ale to już Twoja wizja. Wprowadzasz w zaledwie kilku częściach całkiem dużo wątków, dlatego mam nadzieję, że się nie pogubisz. Poniekąd związane są z jedną postacią, więc jednak nie boję się o Ciebie.
Rytm tekstu, jak zawsze, bardzo dobry, troszeczkę szybki, ale nie przesadziłaś i zachowałaś tu równowagę, czego odrobinę mi brakowało w pierwszych częściach AtH. Zabieg z czasem teraźniejszym wypadł naprawdę dobrze, pomimo mojej niepewności na początku historii, TY UMIESZ PISAĆ W CZASIE TERAŹNIEJSZYM, czego nie można powiedzieć o niektórych znanych autorach. Nie będę wymieniać, których. Moją uwagę przykuły retrospekcje. Przypuszczam, że to dzięki nim nie odczuwam tak bardzo czasu teraźniejszego. Koda odwołuje się do wydarzeń z przeszłości ciągle, co zwalnia tempo powieści (mogę to tak nazwać?), a zarazem z jego historii dużo się dowiadowujemy na temat świata przedstawionego. Bez niego, chyba nic by było. 🤷 Styl masz śliczny i nie mam mu nic do zarzucenia.
Bohaterowie. Zacznę od Kody, bo to on wysuwa się na pierwszy plan. Jest on naprawdę sympatyczny i polubiłam go od razu. Jego styl wypowiadania się, podejście do życia i ludzi… Z drugiej strony, chłopak kieruje się pewnymi zasadami w życiu. Poza tym, wrażliwy i lubi brać wszystko na siebie. Podsumowując, uważam, że to taki fajny chłopak.
Carter. Dlaczego Carterzy przypominają mi (albo nimi są) takich starszych braci? Choć nie, ten ze.”Wzroku” nie był starszych bratem, ale Carter Kane z KRK i ten tutaj… Love my favourite older brothers!
O dialogach prawie nie wspomnę, bo są naturalne. I dobrze, że takie są. Choć, jakoż że to przyszłość, mogłabyś popracować nad słownictwem, aby było takie bardziej. Futurystyczne. I wiem, to nie proste zadanie, ale wierzę, że temu podołasz. Poza tym, tamten język, czy wymyślasz zdania na poczekaniu, czy ma gramatykę, zasady itp.?
Pozdrawiam
~Flames
Libera
• AUTOR@FlamesAndGold bardzo ci dziękuję za kojelna długa opinie, to sprawia ogromnie dużo frajdy, takie czytanie💛
Cieszę się że przypadł ci do gustu mój styl pisania, ten ogólny i ten jako tu i teraz.
Co do języka. Owszem, ma gramatykę, zasady. Jest to język z serialu The 100 (wyewoluowany mocny akcent amerykańskiego angielkiego) , świat przedstawiony jak i klany również wzięłam stamtąd, ale wymyśliłam swoje własne. Więc coś jak AU the 100.
Na koniec jeszcze raz dziękuję 💚🐛
FlamesAndGold
@Libera To super, że to doceniasz.
.Emisia.
Nadal nie do końca wiem, o co chodzi w tym świecie…
🤔