Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Rozdział 15 – Drożdżówki


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 15

Choreomania

Choreomania

Dziwnie mi z tym że autentycznie czekam na część o lekcji matematyki

Odpowiedz
Choreomania

Choreomania

Chyba słowo pominełaś w jednym fragmencie

Odpowiedz
Choreomania

Choreomania

Takie pytanie: czy Hycel to ten mój typo? Bo historia się zgadza i nwm, jak tam to ciekawy pomysł

Odpowiedz
Choreomania

Choreomania

@Bibliothecaire.
Pytam bo poprzedni rozdział się nie otworzy mi

Odpowiedz
WeraHatake

WeraHatake

"Przysiągłbym, że to w drugą stronę" – piękne zawołanie (przynajmniej domniemane, bo rozumiem, że prawdziwe jest inne) XDD
O boniu, aż zrobiłaś mi chęć na drożdżówki ;w; ♥ (a skandal, bo w Poznaniu w większości cukierni drożdżówki są… z ciasta francuskiego albo półfrancuskiego! ;-;)
Ogromnie mi się spodobał termin burdungoe :0
Miło, że Yeesh docenił czujność Nai ^_^
Komentarz Hester, podsumowujący ich ostatnie działania, w zestawieniu z wizją lekcji matematyki, sprawił, że śmiechłam x'D
Fajnie, że mogli się powygłupiać nad wodą x3
Ogółem intrygujący rozdział – przyjemnie się czytało i jestem ciekawa, co oznacza wszystko, o czym mówili nauczyciele z Ottarem ^_^ ♥

Odpowiedz
1
TW

TW

•  AUTOR

@WeraHatake Dziękuję :) bardzo chciałam je gdzieś zawrzeć. To znany żart w Myriadzie, który niektóre osoby wzięły na poważnie. Prawdziwe jest bardziej oficjalne, ale jeszcze go nie wymyśliłam.
Jak oni mogą!? Po Poznaniu się tego nie spodziewałam. Mam nadzieję, że znajdziesz jakąś drożdżową jeśli nadal masz chęć. Jeśli nie, zawsze można zrobić własne…
Dziękuję za przeczytanie i miły komentarz :)

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@TW Nie ma za co :D Nie dziwię się xd Dobry XD Oki – jak wymyślisz, to chętnie je poznam ^w^
Właśnie nie wiem… Prawda? Ja też ;w; Uparłam się, szukałam i znalazłam, a właściwie znalazła moja siostra… na swojej uczelni :0 Mają tam prawdziwe drożdżówki z serem! ♥ Pewnie sama też bym spróbowała upiec, ale niestety ja i przygotowywanie pieczywa niestety nadal nie kończy się dobrym wynikiem, choć może kiedyś to się zmieni ;w; Jestem lepsza w ciastach i smażeniu rzeczy xd
Swoją drogą mega się ucieszyłam, że Ty też zawarłaś w swoim opowiadaniu drożdżówki – ja napisałam o nich w 10 rozdziale "Mrocznego morderstwa" – wielkie umysły myślą podobnie XDD
Nie ma za co ♥

Odpowiedz
.Emisia.

.Emisia.

Wiesz co, wspomniałaś we wpisie, że będzie tu jedzenie drożdżówek i tak dalej, ale zapomniałaś powiedzieć, że dużo dowiemy się o świecie! A ja bardzo doceniam, że dbasz nawet o takie szczegóły jak inne nazwy dni tygodnia (szóstek to prawdopodobnie sobota?) albo jak zgrabnie wplatasz różnice kulturowe różnych regionów w owe drożdżówki właśnie :) Dzięki temu robisz świat bardziej realnym w naturalny sposób!
Czy Dena to ta sama co w tym krótszym opowiadaniu? Czy doczekała się swojego ciasta? 😢(czy akcja dzieje się równolegle, a może przed wydarzeniami z tamtego one-shota? :0)
(P.S. moja babcia akurat upiekła drożdżówkę haha. Ale na blasze jako ciasto, a nie takie małe jak tu)
Trochę męczy podejrzliwość Naii, ale… jednak coś w tym jest. Nie wie w końcu tego co my, czytelnicy, myślę, że na jej miejscu też bym nie zaufała do końca. Oraz wydaje mi się, że duchowe przyzwolenie Ryanowi na przemawianie w Sokratium to duży komplement z jej strony :0
No i tajemnice na koniec. Ja już i tak nie mogę się doczekać, żeby te wcześniejsze się rozwiązały, a ty tu dajesz jakieś kolejne zaszyfrowane rozmowy międzynauczycielskie :')

Odpowiedz
1
TW

TW

•  AUTOR

@.Emisia. Gdzieś tam w ilustracji do wpisu dałam ekspozycję… Cieszę się, że ją lubisz :) Szóstek o nie do końca sobota, bo tydzień ma 10 dni. Dena jest ta sama, niestety nie dostała sernika… wspomniany tam Bastian znalazł ją kiedy chciał jej go przekazać. Miałam to gdzieś zawrzeć w tekście, ale nie wiedziałam, gdzie. Akcja dzieje się mniej więcej równolegle, nie wiem, czy dokładnie.
Fajnie że masz drożdżówkę, i to jeszcze wykonaną przez babcię! Z czym jest?
Mam nadzieję, że będę pamiętać żeby wyjaśnić te tajmenice.
No i dziękuję za przeczytanie i komentarz :)

Odpowiedz
1
.Emisia.

.Emisia.

@TW O nie biedna Dena :( Tak podejrzewałam
Oo to jeszcze ciekawiej z tym tygodniem :0
U nas się robi bez niczego drożdżówkę nie licząc kruszonki na górze i ewentualnie lukru z posypką czasami

Odpowiedz
1
333ccc

333ccc

Myślę, że jedzenie drożdżówek jak najbardziej zasługuje na swój rozdział. Tym bardziej, że brzmią na przepyszne, a nie takie spłaszczone, suche i z minimalną ilością sera (niestety na takie głównie trafiam :( ). Czy było już wspominane kim są dziedzice? Mam wrażenie, że powinno mi to coś mówić, ale może nie i to tylko efekt ciekawości. Pod koniec zrobiło się dość tajemniczo i w pewnym momencie niepokojąco, więc fajnie było podsłuchiwać razem z Eniką i dowiedzieć się tego i owego, ale jednak szkoda, że zrezygnowała z zabawy w wodzie. Świetnie widzieć jak w taki prosty sposób zacieśniają się więzi między bohaterami :)

Odpowiedz
2
TW

TW

•  AUTOR

@333ccc dziękuję za komentarza :) o nie, suche drożdżówki bez sera brzmią smutno :( dziedzice są wspomniani pierwszy raz (chyba, że o czymś zapomniałam), ale napewno nie ostatni

Odpowiedz
1
333ccc

333ccc

@TW Czyli coś mi się pomieszało. Ale w takim razie czekam na kolejne szczegóły i oczywiście w ogóle kolejne rozdziały ;)

Odpowiedz
1
.Emisia.

.Emisia.

Bez kontekstu, ale świetny tytuł

Odpowiedz
1
TW

TW

•  AUTOR

@.Emisia. Dziękuję ^^

Odpowiedz

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej