Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Zoe, Hubert i Olimpia #6 Nie wiem, dlaczego wyszło w formie głosowania, ale czytajcie jako opowiadanie


Które życie wybierasz?
Życie nr 1.
Życie nr 2.
Życie nr 3.

Sorry, there are no polls available at the moment.

-Nie wiedziałam,  że Maffashion jest, aż tak miła.Powiedziała Ola.-Ja też nie wiedziałam.Dodałaś, po czym poszłaś nagrać counter strike.Po nagraniu filmu i wstawieniu go na YouTube postanowiłaś napisać SMS do Huberta:"Przyjdzież do mnie do pokoju? Proszę :*  "Po 2 minutach usłyszałaś pukanie do drzwi, otworzylaś je i rzuciłaś się chłopakowi na szyję.-Zoe. Dlaczego przytulasz Wardęge?Usłyszałaś głos przyjaciółki, która stała w drzwiach.Puściłaś chłopaka i zamknełaś mu drzwi przed nosem. -Co ja zrobiłam?!?!?!Krzyczałaś.-Zoe, jesteś czerwona jak znak stop.Powiedziała Olimpia, przez śmiech.
-Serio?!?!?!
-EJ!!!

-HaHaHa!!!Śmiała się Ola.-Olimpia PRZESTAŃ!!! Krzyczałaś.Olimpia wzięła mąkę (nie pytaj, skąd macie mąkę w pokoju, bo... Bo... Bo... No po prostu nie wiem. Mnie sie pytacie??? Chyba tak. Dobra mniejsza z tym.) wzięła mąkę i wysyłała Ci ją na twarz.-EJ!!!!Krzyknęłaś.-Przynajmniej nie jesteś już czerwona!-Ale jestem BIAŁA!!!Krzyczałyście do siebie, przez śmiech.Nagle do pokoju wszedł Hubert...
-Nie pytaj.
-To ona!!!

-Okeeejjj...Powiedział Hubert próbując powstrzymać śmiech.-To jej wina!Krzyknęłaś wskazując na Olimpię.-Ahaaa!!! Czyli teraz to moja wina!Zaczełyście się śmiać i tarzać po ziemi w mące.Nagle do pokoju wszedł Wardęga.-Zoe, możemy porozmawiać?Zapytał, po czym wyszliście na korytarz.-Nikomu nie mów o tym co się stało na korytarzu. Rozumiesz?Powiedział.-Mówisz tak jakbym zaraz chciała wszystkim o tym powiedzieć!Krzyknęłaś rozzłoszczona.-Zoe! Nie odzywają się tak do mnie! Jestem Twoim szefem.-Może i jesteś, ale co to ma do rzeczy?-Nie ważne. Dobra przyszłem Tu powiedzieć Tobie o tym, żebyś na siebie uważała ok?-Ale, dlaczego?-Uważają na Siebie.Powiedział, po czym poszedł, a ty wróciłaś do pokoju.-Zoe, przyjdę po Ciebie za 15 minut.Oświadczył Hubert.-Spoko.Hubert wyszedł, a ty poszłaś sprawdzić snapa na telefonie.-Zoe, a ty nie idziesz się umyć i przebrać?Zapytała Ola.-Po co?Zapytałaś zdezorientowana.-Nie chce nic mówić, ale za jakieś 13 minut przyjdzie tu Hubert, a ty nie będziesz gotowa na Sylwestra.-ZAPOMNIAŁAM!!!Krzyknęłaś, po czym poszłaś się umyć i ubrać.Ola poszła się ubrać w swojej łazience.Po 10 minutach Ola była gotowa, ty nie do końca. Było to nie co dziwne bo to ty zawsze byłaś pierwsza gotowa.Usłyszałaś pukanie, Ola poszła otworzyć. W drzwiach stali Hubert i Doknes.-Idziemy?Zapytał Donki.-Chwila!Krzyknęłaś. Po chwili byłaś gotowa. (Ta dokładność xD)Zeszliście na dół sala była pięknie wystrój ona. Wszędzie było mnóstwo kolorowych świateł.
-Wow!
-Takie mocne 2\10.

Tańczyliście i bawiliście się świetnie. Po około godzinie, a przynaj!niej Tobie się wydawało, że tyle czasu minęło. Hubert podszedł do Ciebie i zapytał czy zatańczysz z nim do waszej ulubionej piosenki. Oczywiście się zgodziłaś. Po piosence poszliście się napić soku (alkoholu, nie dostaniecie, bo nie jesteście pełnoletni xD). Nagle kolorowe światła zamieniły się w krwistoczerwome światło, muzyka się wyłączyła. Każdy poczuł lęk, każdy widział swój największy koszmar, strach. Wszyscy stali zparaliżowani. Odczuwaliście swoje największe lęki, fobie przed ciemnością, pająkami, krwią, śmiercią, nightmare Bonnie (który stoi za tobą, pozdrawiam moją przyjaciółkę xD), fnaf, koniec świata, choroba itp. Każdy odczuwał swój lęk. Nagle, przed wami pojawił się mężczyzna, na sam widok, którego poczuyłaś przeszywający strach, dreszcze i wściekłość połączoną z przerażeniem. -Ares. Wyszeptałaś do Oli, ponieważ ze strachu, nie mogłaś głośniej mówić. -Bóg krwawej i mściwej wojny, agresji i przemocy. Patron szpiegów, katów i tym podobnym. Dodała szeptem Ola. Nastała całkowita, straszna cisza. -Tata!!! Krzyknął Hubert.
"Facepalm"
"Serio? Hubert, Serio?"

-Witaj synu! Krzyknął mrożącym krew w żyłach głosem. -Co tu... Robisz? Zapytał. -Przyszedłem po twoją dziewczynę! -Co?!?!?! -Pokłuciłem się z LittleMonster96 (Nie wiem czy dobrze napisałam) i potrzebuje kogoś żeby ją szantażować. -Aresie mogę porozmawiać z matką, ale MNIE NIE PORYWAJ!!! Zaproponowałaś. -Jeśli Ci się nie uda pogadam z Stuardem -Hadesem? Przerwałaś bogowi. -Tak Hadesem w jego krainie na pewno znajdzie się dla Ciebie miejsce. Powiedział, po czym rozpłynął się w powietrzu, a razem z nim cała straszna atmosfera.
-Uff...
-W końcu poszedł.

Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
GosiaGosia21
GosiaGosia21
Zobacz profil

Komentarze sameQuizy: 0


Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej