Oh god, ta seria jest po prostu GENIALNA. Jakby chciałam czytać dalej i patrzę, że nie ma kontynuacji, i mam takie wtf a później ogarnęłam że to przecież nie jest prawdziwa książka XD.
To w jaki sposób opisujesz akcję, a także życie indian, ich zwyczaje to w jaki sposób myślą; jest dla czytelnika bardzo wiarygodne i ja się praktycznie czułam, jakby pisała to osoba, która co sobotę hasa sobie bo lesie z Indianami a przez resztę tygodnia spotyka się z kowbojami.
A i jeszcze bardzo lubię Faradaya, mimo że jest jak komar; wku… rza wszystkich i nigdy nie odleci i nie da spokoju
I mean te jego teksty typu „kopiący z kretami” itd to czyste złoto XDDDD
Świetna akcja, świetne części, w ogóle wszystko cudne. Widzę, że rasizm Faradaya zaczął lubić działać na zmianę heh. Wyzywa – Pije i śpiewa z a’la wrogiem – znów wyzywa – ratuje. Także jest postęp xd. Ciekawe jaki będzie następny ruch Cornwalla. Podsumowując, cudo, zostawiam 6/6 gwiazdek, heh 💛🌟
Nie przypuszczałam, że kolejna część pojawi się tak szybko. Jestem zachwycona i coraz bardziej nie mogę rozgryść Faradaya. W przeciwieństwie do innych opek tu z części na część coraz mniej jasne i w sumie bardzo mi się to podoba. Przez chwilę naprawdę byłam się, że któryś z nich zginie, a ja ich wszystkich tak lubię. Także dreszczyk emocji też był.
Nie napisałam wcześniej komentarza gdyż czytałam to w trakcie spaceru… Ogólnie fajnie opisana scena :) nie jestem koneserką scen akcji, więc niewiele więcej się wypowiem, ale fajnie, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Żywię niczym nieuzasadnioną niechęć do Morgana Artensa. I jako element historii odbijanie koni jest moim zdaniem dobre na pierwszą potyczkę z wrogiem.
Niezła akcja! :o Dobrze, że im się udało! Sprawnie to zaplanowali i rozegrali, że nie było strat w ludziach – brawa dla nich! :D Kolejny przyjemny i ekscytujący rozdział! ♥ Znów mi się ryjek ucieszył na wspomnienie Iskierki ;3
Przyznam się, że czytając to, aż zaciskałam palce na nadgarstku z emocji. Ciekawie została rozegrana akcja z końmi. Ładnie Ci w ogóle wychodzą sceny akcyjne. Dialogi w tej części były absolutnie cudowne, nieraz uśmiechnęłam się przy tych ripostach. I oczywiście Faraday ratujący Colta… no, świetne to było, co tu dużo mówić
O Boże ta akcja uwolnienia koni i postrzelenia Colta. Cudnie opisane. Jeżeli to jest dopiero początek to nawet nie mogę sobie wyobrazić co będzie później. Mam też nadzieję, że Krucza Pieśń też się kiedyś pojawi, ale ja jestem cierpliwa, mogę czekać, zwłaszcza, że nawet bez niej mnie to wciągnęło.
Haha uwielbiam sprzeczki Faraday vs. Reszta Świata. Tym bardziej, kiedy to on zostaje ośmieszony XDD Część krótka, jednak jak najbardziej satysfakcjonująca 🐴
Venily
Oh god, ta seria jest po prostu GENIALNA. Jakby chciałam czytać dalej i patrzę, że nie ma kontynuacji, i mam takie wtf a później ogarnęłam że to przecież nie jest prawdziwa książka XD.
To w jaki sposób opisujesz akcję, a także życie indian, ich zwyczaje to w jaki sposób myślą; jest dla czytelnika bardzo wiarygodne i ja się praktycznie czułam, jakby pisała to osoba, która co sobotę hasa sobie bo lesie z Indianami a przez resztę tygodnia spotyka się z kowbojami.
A i jeszcze bardzo lubię Faradaya, mimo że jest jak komar; wku… rza wszystkich i nigdy nie odleci i nie da spokoju
I mean te jego teksty typu „kopiący z kretami” itd to czyste złoto XDDDD
Uwielbiam i czekam na kolejną część♥️
Libera
• AUTOR@Venily haha
Libera
• AUTOR@Venily well, wkrótce to będzie prawdziwa książka hah
Surge
Świetna akcja, świetne części, w ogóle wszystko cudne. Widzę, że rasizm Faradaya zaczął lubić działać na zmianę heh. Wyzywa – Pije i śpiewa z a’la wrogiem – znów wyzywa – ratuje. Także jest postęp xd. Ciekawe jaki będzie następny ruch Cornwalla. Podsumowując, cudo, zostawiam 6/6 gwiazdek, heh 💛🌟
Libera
• AUTOR@Surge aww dziękuję <3
Pyladea
Nie przypuszczałam, że kolejna część pojawi się tak szybko. Jestem zachwycona i coraz bardziej nie mogę rozgryść Faradaya. W przeciwieństwie do innych opek tu z części na część coraz mniej jasne i w sumie bardzo mi się to podoba. Przez chwilę naprawdę byłam się, że któryś z nich zginie, a ja ich wszystkich tak lubię. Także dreszczyk emocji też był.
Libera
• AUTOR@Pyladea aww dziękuję ślicznie 💛🐆
TW
Nie napisałam wcześniej komentarza gdyż czytałam to w trakcie spaceru…
Ogólnie fajnie opisana scena :) nie jestem koneserką scen akcji, więc niewiele więcej się wypowiem, ale fajnie, że nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Żywię niczym nieuzasadnioną niechęć do Morgana Artensa.
I jako element historii odbijanie koni jest moim zdaniem dobre na pierwszą potyczkę z wrogiem.
Arcturus
@TW Czemu masz niechęć wobec mojej postaci ?
TW
@Arcturus no właśnie nie wiem, dlatego jest to niechęć nieuzasadniona
WeraHatake
Niezła akcja! :o Dobrze, że im się udało! Sprawnie to zaplanowali i rozegrali, że nie było strat w ludziach – brawa dla nich! :D
Kolejny przyjemny i ekscytujący rozdział! ♥
Znów mi się ryjek ucieszył na wspomnienie Iskierki ;3
Libera
• AUTOR@WeraHatake awww dziękuję 💜🦄
WeraHatake
@Libera Nie ma za co ♥
midnight_pages
Przyznam się, że czytając to, aż zaciskałam palce na nadgarstku z emocji. Ciekawie została rozegrana akcja z końmi. Ładnie Ci w ogóle wychodzą sceny akcyjne. Dialogi w tej części były absolutnie cudowne, nieraz uśmiechnęłam się przy tych ripostach. I oczywiście Faraday ratujący Colta… no, świetne to było, co tu dużo mówić
Libera
• AUTOR@midnight_pages ojej, dziękuję bardzo! Taak, akcja to mój żywioł. Podobno najlepiej wychodzą mi bijatyki, ale to jeszcze przed nami hehe
midnight_pages
@Libera Czekam w takim razie z niecierpliwością, oczywiście
Ignisvipera
Nieeeeeeee Colt…
Bałam się dokończyć to czytać, bo myślałam, że jest po nim. Wielkie dzięki 😂
Mam nadzieję, że się z tego jakoś wyliże.
Libera
• AUTOR@Ignisvipera zawał haha
.Wicked.
O Boże ta akcja uwolnienia koni i postrzelenia Colta. Cudnie opisane.
Jeżeli to jest dopiero początek to nawet nie mogę sobie wyobrazić co będzie później.
Mam też nadzieję, że Krucza Pieśń też się kiedyś pojawi, ale ja jestem cierpliwa, mogę czekać, zwłaszcza, że nawet bez niej mnie to wciągnęło.
Libera
• AUTOR@.Wicked. Spokojnie, spokojnie. Na razie jej nie dawałam bo chciałam się upewnić ze jesteś. Ale planuję ją dać w następnej części 😗
Ru-Da
Haha uwielbiam sprzeczki Faraday vs. Reszta Świata.
Tym bardziej, kiedy to on zostaje ośmieszony XDD
Część krótka, jednak jak najbardziej satysfakcjonująca 🐴
Libera
• AUTOR@Ru-Da dziękuję pięknie 💛🐆
.Emisia.
Ha, tak, riposta szeryfa na odzywkę Faradaya 👌
O, nawet miło występującego czasem niezgrania akcja przebiegła dość gładko.
Ogólnie, płynność dynamiki tego rozdziału jest świetna!
Libera
• AUTOR@.Emisia. Haha super ze się podoba 🧡🦌 może faktycznie być niespójne, bo było dużo postaci plus pisałam to z rana
.Emisia.
@Libera dlaczego niespójne? Nie xD
Coś źle napisałam? Wszystko było spójne