Twoja historia z Draco 2.

Gdy wysiedliscie z pociągu zobaczyłas wielkiego pana okazało się że to gajowy Hagrid. Zawołał pierwszaki. I tak poplyneliscie łódką do Hogwartu gdzie czekala Pani profesor Mgonagall kazała nam chwilę poczekać.  

Ty : myśli * a draco znowu swoje? * 

Draco : czyli to prawda Harry Potter zaszczycił Hogwart.

Wiedziałaś że będą z tego problemy więc stanęłaś miedzy nimi , po chwili poczułaś ból brzucha a potem obudziłaś się w skrzydle szpitalnym i zauważyłaś płaczacego draco

Ty : myślałam że Ty nigdy nie płaczesz 

Draco : na szczęście się już obudziłaś 

Ty : kiedy przydzielanie domów?

Draco : hmmm... z tego co wnioskuje to końcówka  albo już koniec. A i jeszcze jedno proszę wybacz mi.

Ty:  wybacze pod 1 warunkiem ze nie bedziesz przy mnie nikogo wyzywał

Draco: dobrze 

Ty : a teraz idziemy!!!

I tak poszliscie na szczęście trafiliscie jeszcze pod końcówkę. 

Dumbyldoor : Draco  Malfoy 

Tiara przydziału: Slitherin !!!!

Dumbyldoor : Harry Potter! 

Tiara  przydziału: Gryfindor 

Dumbyldoor: Lili Trace

Tiara przydziału: Slitherin!

Z jednej strony byłaś szczęśliwa ze slitherinu a z drugiej strony nie , usiadłaś na wolnym miejscu ( na przeciwko Draco)

Draco : gratuluję dostania się do slitherinu ale i tak pewnie byś się dostała bo przecież jestes czystej krwi

Ty : dzięki 

Po ceremonii udaliscie się do swoich dormitorum ( czyli pokoji) miałaś pokój z Pansy i z Niną. Rozpakowalas się  i poszłaś na kolację. 

Dumbyldoor: przed kolacją chce oznajmić ze wstęp do lasu jest zakazany .

Draco : hej Lili

Ty : hej 

Zjadłaś kolację i wracałaś do swojego dormitorum aż tu nagle ktoś cię chwyta za nadgarstek i ciągnie w stronę ściany 

Harry : hej

Ty : czego? 

Harry : chce się dowiedzieć czego planują smierciozercy. 

Ty : po pierwsze nie jestem jednym z nich , po 2 I tak bym Ci nie powiedziała a po 3 pójść mnie !!!

Harry : a co jeżeli cię nie puszczę 

Draco najwyraźniej musiał słyszeć to wszystko bo cię uratował 

Draco : pójść ją!!!

Harry: d-do-dobrze 

Draco: nic Ci nie jest ? 

Ty : nie 

Draco : słyszałem o czym rozmawialiśćie na serio to nie lubisz?

Ty : po tym to już to nigdy nie będę lubić . 

Poszłaś ale przed zakrętem powiedziałaś tak

Ty : dzięki za pomoc spróbuje jakoś Ci to wynagrodzić. 

Draco : wystarczy że będziesz moja

Po tych słowach odwrucilas się i poszłaś do swojego dormitorum bez słowa... Cdn