Cóż, opowiadanie ma potencjał, ale jest mega zmarnowany, tak szczerze. Jeśli chcesz coś takiego napisać, to musisz to rozszerzyć, wyjaśnić, rozwinąć, bo tak to, to nie ma sensu. Zgadzam się z @TW i z @.SkyMoon. , to dobrze, że próbujesz, ale fajniej by było, gdybyś rozwinęła, bo nawet nie wiemy, skąd się wzięła ta trucizna w wodzie :/
Ale czemu? Jak się pisze ciś takiego, to trzeba doprecyzować skąd wiedziała, jak to się stało itp. Bo inaczej brzmi to jak "Stefan poszedł do szkoły. Znalazł na podłodze jakiś medalion i go nadepnął. Nagle zrozumiał że uratował świat.". Niby można snuć spekulacje co się stało, ale nie można zostawiać czytelnikowi aż tyle do wymyślenia samemu. Acz się zgadzam z @.SkyMoon. Że dobrze, że próbujesz i się nie poddawaj, bo coraz lepsze opowiadania pisze się ćwicząc :)
Champy
Cóż, opowiadanie ma potencjał, ale jest mega zmarnowany, tak szczerze.
Jeśli chcesz coś takiego napisać, to musisz to rozszerzyć, wyjaśnić, rozwinąć, bo tak to, to nie ma sensu. Zgadzam się z @TW i z @.SkyMoon. , to dobrze, że próbujesz, ale fajniej by było, gdybyś rozwinęła, bo nawet nie wiemy, skąd się wzięła ta trucizna w wodzie :/
..Kirche..
Trochę krótki i zgadzAm sié z @TW .
TW
Ale czemu? Jak się pisze ciś takiego, to trzeba doprecyzować skąd wiedziała, jak to się stało itp. Bo inaczej brzmi to jak "Stefan poszedł do szkoły. Znalazł na podłodze jakiś medalion i go nadepnął. Nagle zrozumiał że uratował świat.". Niby można snuć spekulacje co się stało, ale nie można zostawiać czytelnikowi aż tyle do wymyślenia samemu.
Acz się zgadzam z @.SkyMoon. Że dobrze, że próbujesz i się nie poddawaj, bo coraz lepsze opowiadania pisze się ćwicząc :)
Aga.Gaga
Super!
MoonRain
Aha, jakby wogóle nie da się rozumieć o co tu chodzi,a sam tekst no jest taki…., ale dobrze ż prubujesz trzymam kcikuki