Trafiłam tu dzięki @czytajka, która stworzyła quiz „jakie fanfiction powinieneś przeczytać?”. Na początku nie byłam przekonana, acz nigdy nie oglądałam serialu „The walking dead”, jednak po zapewnieniu, że opowidanie jest jasno napisane, skusiłam się. I… Jesetem bardzo mile zaskoczona. Masz bardzo przyjemny styl pisania, doskonale wszystko opisałaś, nie miałam problemów z wyobrażeniem sobie sytuacji, gdyż bohaterów miałam „na tacy”. Przeczytawszy opis powieści, myślałam, że będzie narracja drugoosoba, której szczerze nie cierpię. Na szczęście moje obawy zostały rozwiane z pierwszymi słowami. Teraz boheterowie, o których niestety nic nie napiszę, bo znam o nich tylko podstawowe fakty i odczucia głównej bohaterki. Dalej, nie oglądałam serialu, ale doskonale wyobraziłam sobie apokalipsę zombie i grupkę ocalałych. Jasno i zwięźle wytłumaczyłaś sytuację, co jest dużym plusem. Z następnymi częściami pojawią się dłuższe opisy. Czy to oznacza, że podobało mi się? Bardzo, a powieść trafia do moich ulubionych na tej stronie.
@metalbucky Wybacz, ale nie mogę się z Tobą zgodzić, że nie istnieje sformułowanie „welcome in”. Nie sprzeczam się, bo być może użyłam tego w złym kontekście, ale z resztą, tytuł jest autorski ;)
@Milagros To sie nie zgadzaj X D To, co napisalas, to blad gramatyczny. Nie istnieje takie wyrazenie. Mozesz sobie wmawiac co chcesz, ale nie zmienia to faktu, ze jest to bledne sformuowanie.
Wybiegowa_owca
jezu! jak ja lubie horrory, sam tytuł o zombie już przyciąga!
Milagros
• AUTOR@Wybiegowa_owca Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że seria przypadnie do gustu. Chociaż zbyt straszna to ona raczej nie jest. Pozdrawiam! ❤
FlamesAndGold
Trafiłam tu dzięki @czytajka, która stworzyła quiz „jakie fanfiction powinieneś przeczytać?”. Na początku nie byłam przekonana, acz nigdy nie oglądałam serialu „The walking dead”, jednak po zapewnieniu, że opowidanie jest jasno napisane, skusiłam się. I… Jesetem bardzo mile zaskoczona. Masz bardzo przyjemny styl pisania, doskonale wszystko opisałaś, nie miałam problemów z wyobrażeniem sobie sytuacji, gdyż bohaterów miałam „na tacy”. Przeczytawszy opis powieści, myślałam, że będzie narracja drugoosoba, której szczerze nie cierpię. Na szczęście moje obawy zostały rozwiane z pierwszymi słowami. Teraz boheterowie, o których niestety nic nie napiszę, bo znam o nich tylko podstawowe fakty i odczucia głównej bohaterki. Dalej, nie oglądałam serialu, ale doskonale wyobraziłam sobie apokalipsę zombie i grupkę ocalałych. Jasno i zwięźle wytłumaczyłaś sytuację, co jest dużym plusem. Z następnymi częściami pojawią się dłuższe opisy. Czy to oznacza, że podobało mi się? Bardzo, a powieść trafia do moich ulubionych na tej stronie.
metalbucky
Welcome to*, jezu… Nie istnieje takie cos jak 'welcome in' i chyba kazdy to wie…
Milagros
• AUTOR@metalbucky Wybacz, ale nie mogę się z Tobą zgodzić, że nie istnieje sformułowanie „welcome in”. Nie sprzeczam się, bo być może użyłam tego w złym kontekście, ale z resztą, tytuł jest autorski ;)
metalbucky
@Milagros To sie nie zgadzaj X D To, co napisalas, to blad gramatyczny. Nie istnieje takie wyrazenie. Mozesz sobie wmawiac co chcesz, ale nie zmienia to faktu, ze jest to bledne sformuowanie.
Divon
Nie no kurde, zaskoczylas mnie!
Drugie swietne opowiadanie o moim ulub serialu :)
Kocham:)