Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Ocena postaci – część 1


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Charlottka
Charlottka
Zobacz profil
Zapraszam do rozwiązywania moich quizów:

Komentarze sameQuizy: 56

Horologium

Horologium

A i tak ogólnie moge dać ci jedną poboczną postać do Dość czekania którą zrobiłam? (Tylko niektórych rzeczy ci nie napisze wtedy bo to spojlery)

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Shataher Jasne:) Tylko że… na razie mam sporo pracy, dlatego nwm kiedy pojawią się następne części tego:(

Odpowiedz
1
Horologium

Horologium

@Charlottka spk rozumiem sama przez ostatni tydzień miałam milion rzeczy do roboty

Odpowiedz
1
Horologium

Horologium

Okej to napisze ci pod tym komem form postaci by było łatwiej

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Shataher Aaaa ups? (oki!!!)

Odpowiedz
1
Horologium

Horologium

@Charlottka nie ni jestem zła…spokojnie

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (8)
shanley.

shanley.

I tutaj moja 2 postać, do mojego opowiadania.i będzie to tak na prawdę premierowe ukazanie form.
Imię/Imiona : Katarzyna
Nazwisko : Wolska
Ksywka: Kasia/Kaśka — tak po prostu od swojego imienia
Wiek : 21
___

Narodowość: Polka
Wygląd: Wysoka szczupła, jednak z wydatnymi krągłościami dziewczyna o jasnej ciepłej cerze. Delikatnymi piegami i rumianymi policzkami. O oliwkowych oczach i kasztanowych mocno falowanych włosach. Średniej długości. Zazwyczaj zostawione są w nieładzie. Na głównej często gości nieco przyduży berecik o przygaszonej barwie.

Ubiór: dziewczyna zazwyczaj nosi dosyć prostą jasno brązowa sukienkę w małe zielone kwiatki. Do tego pończochy, często malowane, buty na wyższym obcasie czarne. Złoty medalion z podobiznami bliskich i Tomka. Czasem płasz, w lato ciemno brązowy sweter i zielony brązowy przyduży berecik. Duża zawieszana na ramię torba, brązowa. Wszystko jest nieco znoszone i poprzecierane. Część rzeczy jest za duża, ale Kaśce to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. Zawsze tłumaczy się tym, że lubi jak rzeczy mają historię jednak tak na prawdę boi się pobrudzić nowe sukienki i inne ubrania.
___

Charakter: Kasia zawsze jest rozważna, ale i wesoła. Ma całkiem spore poczucie chumoru, jednak potrafi zachować też powagę. Dziewczyna umie planować, jednak zazwyczaj trzyma się zasady, że jak wyjdzie tak wyjdzie. Zawsze walczy o swoje idee. Zawsze walczy o wolność. Sama zawsze będzie walczyć, jednak nie pozwoli tym na których jej zależy. Jest opiekuńcza i zawzięta. Rzadko słucha innych przez co często jej się obrywa. Nigdy nie kradła i starała namówić do tego siostrę jednak tamta była nie ugienta. Tak na prawdę nie raz trafiała na posterunek policji gdzie odbierała ja Kasia. Kasia zna niemiecki i to nawet bardzo dobrze gdyż urodziła się w Gdańsku. Często chodziła z rodzicami po portach i słyszała wiele niemieckich głosów. Część znajomych jej rodziców również była Niemcami. W końcu nie każdy szkop jest zły. Jednak teraz każdego trzeba traktować jak najgorszego wroga.

Słabości: Dobrze dowodzi, biega, skacze. Umnie strzelać i jest asertywna. Jednak nie umie tańczyć, nie jest artystą. Nie ma talentu plastycznego i czasem ciężko jej jest dobrać słowa. Umie gotować, jednak jej potrawy zazwyczaj nie smakują, albo smakują aż za bardzo. Z maszyną do szycia nie jest zbyt zapan brat, ale już igła i nitka jest jak najbardziej okej.

Alergie/trwałe urazy*: —
Orientacja: hetero
___

Zainteresowania: Dziewczyna nie ma zbytnio swojego życia, kiedyś grała na skrzypcach, teraz oddała się harcerstwu. Lubi łapać tramwaje, moknąć na deszczu lub kołysać się w rytm muzyki. Lubi spędzać czas z innymi. Odciąć się od rzeczywistości. Czasem jedynie stąpać twardo po ziemi.

Ulubione rzeczy: Dobra polska lektura, zapach lasu, sama jego atmosfera, słońce, harcerstwo któremu odpala się w pełni oraz ukochany Tomek, który umie połączyć wszystkie te rzeczy w jedno.
___

Miejsce zamieszkania: Śródmieście.

Wykonywana praca*: skupia się na harcerstwie i szarych szeregach. Zawsze wmawia dowództeu, że w małym sabotażu i w dywersji kobiety również odgrywają ważną rolę i jej harcerki są gotowe do akcji. W organizacji harcerek 'bądź gotow' jest bardzo aktywna. Jeśli jej podobieczne nie zajmują się akcjami, jako sanitariuszki to wysyła je jako łączniczki. Niektóre z harcerek pomagają też wolontaryjnie w zakonie, lub szpitalach. Jako pracę zarobkową wybrała sobie kelnerstwo w niemieckiej kafejce.
___

Czy należy do AK/harcerstwa*: harcerstwo

Jeśli tak to:
Jaki ma kryptonim : Kaśka*
Imię i nazwisko z lewych papierów: Irena Krasnowiecka

Jeśli należy do harcerstwa:
Do której grupy należy: 44 — Jasnotki, patron Jadwiga Andegaweńska.
Jaką funkcje pełni: hufcowa śródmieścia, drużynowa drużyny 44 harcerek. Jasnotek dokładniej.
Czy ma krzyż: tak
___

Rodzina:

Ojciec:

• Imię: Stanisław
• Wygląd: Wysoko jednak szczupły mężczyzna w średnim wieku, o posiwiałych, jednak nadal bujnych kręconych włosach, które niegdyś miały barwę kasztanów. Oczy zawsze wesołe o podobnym kolorze do dawnego koloru włosów. Na czele widnieje parę zmarszczek, pod oczami widać wory, a przy cienkich ustach niewielkie dołeczki. Mężczyzna do czytania nosi okulary.
• Zawód: Kiedyś był właścicielem fabryki, potem została ona przejęta przez Niemców.
• Gdzie jest: na przymusowych robotach w Rzeszy. Nadal żyje i ma się nie najgorzej, liczy, że jak Niemcy upadną uściska córki i żonę.

Matka

• Imię: Teresa
• Wygląd: Dosyć niska wątła kobieta, winiszczona przez przewlekle choroby. Cera jest nienaturalnie jasna w szarym odcieniu. Twarz pokryta nielicznymi zmarszczkami, widać że się postarzała. Niegdyś czarne falowane włosy, teraz posiwiały i stały się rzadsze. Kiedyś pełne wigoru jasno wcielone oczy teraz posmutniały i mają błagalny wygląd. Rumiane policzki. Po nich ślad zaginął.
• Zawód: Kiedyś była krawcową, odkąd choruje, zrezygnowała z jakiej kolwiek pracy. Jedynie czasem uszyje coś na specjalne zamówienie, albo dla córek.
• Gdzie jest: W starym mieszkaniu na Czerniakowie.

Rodzeństwo*

• Imię: Józefina Gabriela ps.'Mewa'
• Wygląd: Średniego wzrostu, szczupła ( znaczna część ubrań na niej wisi)dziewczyna o opalonej cerze, kasztanowych oczach i czarnych długich włosach. Na policzkach widać niewielkie piegi a jej usta oszpecone są blizną. Zazwyczaj biała koronkowa koszula i do tego plisowana zielona spódnica w florzyste wzory.
• Zawód: Jest w drużynie harcerskiej siostry, uczęszcza czasem na komplety. Jest kasjerka w sklepie z zabawkami Grabowskich.
• Gdzie jest: Mieszka razem z matką w mieszkaniu na Czerniakowie.

Chłopak*

• Imię: Tomasz Bachleda ps'Orlik'
• Wygląd: Wysoki mężczyzna o płowych blond włosach. Zawsze roztarganych przez wiatr. Chłopak ma delikatne rysy twarzy, ma dołeczki i blizne na prawym policzku. Chłopak ma lekko odstające uszy i piękne szafirowe oczy. Jest dosyć wątłej postury jednak mimo to jest krzepki.
• Zawód: Jest w GS szarych szeregów. Nie pełni jakiejś ważniejszej funkcji. Zarobkowo utrzymuje się z naprawiania wszystkiego.
• Gdzie jest: Mieszka w kawalerce na Śródmieściu.

___

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Mrs.Sandwitch Zapisana:)

Odpowiedz
2
Horologium

Horologium

Ej a można dwie postacie zapisać? Bo nwm czy by to nie fer nie było przepadkiem…

Odpowiedz
1
Horologium

Horologium

@Charlottka no z tym jest tak że nwm czy będziesz czaić o co ca man jak dam postać z mojego uniwersum

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Shataher Na pewno sprubuję się domyślić, a jak mi się nie uda, to przecież też nic nie szkodzi;)

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (8)
-Lottie-

-Lottie-

Jeśli jeszcze można to oto Lottia(Moje OC z Władcy Pierścieni)
Imię: Lottia, co po elficku znaczy ,,Płynąca z Wiatrem". Zdrobnienie to Lottie:).
Wiek: prawie 15 lat
Rasa: Półelfka
Pochodzenie: Córka Legolasa i Eowiny(tak, ten ship sama wymyśliłam)
Miejsce zamieszkania: razem z rodziną stale wędruje, przez co nie mieszka w jednym miejscu, obecnie jednak przebywa w Rivendell.
Rodzina:
Ojciec: Legolas
Matka: Eowina
Rodzeństwo:
Emereen: 16-letni brat Lottie. Szybkość i zwinność odziedziczył po ojcu, natomiast ducha przygody-po matce. Oprócz tego jest odważny, ale bywa i lekkomyślny. Ma wielkie poczucie humoru, to optymista. Z wyglądo przypomina młodszą wersję Legolasa:).
Priscilla: Bliźniaczka Emeerena. Jest elegancka, uprzejma, wyrafinowana i dokładna. W stosunku do ludzi raczej życzliwa. Mimo to jednak lubi się wywyższać. Ma włosy w kolorze platynowego blondu i fiołkowe oczy.
Miriel:
Najmłodsza siostra Lottie. Ma dopiero trzy lata, dlatego też nie sposób ocenić jej charakter. Z wyglądu przypomina matkę, a jej oczy są koloru ncnego nieba.

Wygląd: Lottia, nawet jeśli nie jest nieziemsko piękna, wielu nazywa ją ładną. Ma pełne, delikatne usta, błękitne oczy o łagodnym, marzycielskim spojrzeniu. Jej charakterystyczna, drobna elfia twarz również niejednemu się podoba. Jak na półelfkę jest jednak wyjątkowo niska i drobna, przez co wygląda na młodszą.
Jej jasnobrązowe włosy są raczej średniej długości. W świetle dnia wydają się skąpane w złocie, zaś księżyc dodaje im tajemniczego, srebnego blasku.
Broń i sposób walki: Dziewczyna najczęściej walczy długim mieczem, czasem jednak wybiera łuk. Nie cierpi ani ciężkiej, ani też krótkiej broni. Najlepiej walczy w duecie. Strategiczne myślenie wychodzi jej dużo lepiej niż działanie pod presją czasu czy w ruchu. Dlatego też rzadko walczy, chociaż treningi doskonale jej wychodzą.
Charakter: Lottia to marzycielka o romantycznym usposobieniu. Jest łągodna, cierpliwa i opiekuńcza. Zawsze wierzy ludziom, mimo to jednak potrzebuje czasu, aby nazwać kogoś przyjacielem. Źle odnajduje się w dużej grupie, dwie czy jedna osoba absolutnie jej wystraczą. Jest wrażliwa, czasem nawet za bardzo. Do jej wad można dodać też brak wiary w siebie, nieśmiałość czy (rzadkie) skłonnośći do pesymizmu. Bywa też nadopiekuńcza. Lojalność, honor, przyjaźń oraz miłość ceni ponad wszytsko, sama też jest gotów do poświęceń. Jej główną zaletą jest kreatywność, a wyobraźnię ma zdecydowanie ponadprzeciętną.
Hobby: Kocha czytać i jeździć konno, lubi podróże. Uwielbia też strzelanie z łuku, wspinaczkę i odpoczynek na łonie natury.
Historia(przepraszam że tak krótka): Urodziła się w Lothorien, dlatego też to właśnie miejsce kocha najbardziej. Już jako czteroletnie dziecko zaczęła podróżować z rodzicami. Jak dotąd, jej historia była raczej typowa. Jednak niedawno poznała pewnego krasnoluda, Ger za. Oboje się w sobie zakochali, mają nadzieję na wspólną przyszłość.
Naprawdę przepraszam, że taka krótka, ale nie miałam pomysły za bardzo, no i przypomniałam sobie o niej za późno:(.

Odpowiedz
2
-Lottie-

-Lottie-

@Charlottka Myślałam że za krótka😅

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@-Lottie- Nie!!!! Jest właśnie idealne. Gdy jest dłuższe, to kompletnie nie chce mi się tego robić😅

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (1)
-Lottie-

-Lottie-

Można się jeszcze zapisywać?? Jeśli tak, to czy można dwie postacie?

Odpowiedz
1
-Lottie-

-Lottie-

@Charlottka Dziękuję:)!!!Chociaż na razie nie mam siły na więcej…

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@-Lottie- Spoko:) To odpocznij, a potem jak będziesz mogła, to napisz😉

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (1)
shanley.

shanley.

Ostrzegam, jest dużo błędów, ale po pierwsze długość, a po drugie niektóre są z mojej nie znajomości rodzimego języka. Brzmi lepiej niż dysleksja prawda? Xd. Dobra tam czymaj to form do opo u Shataher.
Imię: Ystradwel (Ysty — zdrobnienie którym będę się posługiwać)

Nazwisko: Howells

Przezwiska: 'Matka'/'Konwalia' — przezwisko Matka wzięło się z faktu, że Ysty zawsze wszystkich traktuje jak takie małe dzieci które niczego nie potrafią zrobić. Nie robi tego nadwyraz jednak daje wszystkim wokół znać, że to ona tu rządzi. Jednocześnie opiekując się nimi i wszystko za nich robiąc. Samej Ystradwel to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie cieszy się, że może się kimś zająć.
Konwalia natomiast wzięła się z pewnego szczególnego wydarzenia. Kiedyś (jeszcze dziecko) Ystradwel wraz z paroma przyjaciółmi ( nie mamy mi babami i nie samymi chłopcami) poszła nad staw. Taki se mają tam park i w tym parku mają staw. I poszli se nad ten staw. Wszystko szło świetnie. Na całym wydarzeniu był taki pewien chłop i on się wam naszej Ysty podobał i wsm z wzajemnością. Tam rozmawiali se i no tak jak toczy się normalna rozmowa między dwójka młodych ludzi którzy się sobie podobają. No spoko jakieś zaloty itp. i nagle ten chłop plecie naszej Ystradwel wianek. Bo było ciepło i były kwiatki. I ten wianek to miał w sobie parę konwalii. I Ysty była miła i przyjęła ten wianek, założyła i tak była przez resztę spotkania. No prawie. Bo ten chłop se poszedł ludzie też się trochę rozeszli tam zostały ok. 5 osób. Jakieś dwie przyjaciółki Ystradwel i jakiś dwóch ich przyjaciół i postanowili zrobić piknik, ale nikomu się nie chciało nic przynosić to usiedli i oparli się o drzewa i nasza Ystradwel zasnęła. Jak się obudziła to nadal z wiankiem na głowie nadal w parku i wśród znajomych, ale z opuchniętą i czerwoną twarzą, bo okazało się, że ma uczulenie na akurat konwalie.

Płeć: Kobieta

Wiek: 17 ( nie mniej nie więcej tylko równe 17)

Talent: (szcze trudno dopasować mi do niej jakaś taka moc, chce tak naprawdę aby to ona sama. Swoją osobą rozpalała w ludzkich sercach nadzieję, bez pomocy magi. Talent ten uznajmy zatem tylko za formalność) Ysty jest mała latarenką, kiedy oczy przestają przyzwyczajać się do ciemności ( jest taki stan, on się jakoś nazywa. To jest jakoś tam nazwana ciemność, ale nwm nie pamiętam) jej włosy rozświetlają mrok, tak jak i ona chciała by rozświetlić serca innych, swoją muzyką.

Najczęściej używana runa: Zmiana głosu ( typu na niższy lub wyższy ) często używa jej do zabawy z siostrą. Sama runę kreśli się z czterej linii. Na początku kreśli się duże "X" a potem w zależności od tego czy głos ma być niższy czy wyższy to albo kreśli się czubek w górę (^) albo w dół (takie cudo tylko w dół).

Którą ręką rysuje runy: Oczywiście prawa, chyba, że runa wymaga obu rąk lub jednej konkretnej.

Wygląd: Dziewczyna jest raczej mocno średniej wysokości i nie grzeszy swoimi kształtami. Jej sylwetka to ta raczej gruszka . Sama Ysty nie należy ani do najchudszych ani do grubszych osób, jest raczej czymś po środku. Jej cera jest alabastrowa, a policzki delikatnie różane. Rysy twarzy Ystradwel są dosyć charakterystyczne kości policzkowe dosyć mocno widoczne, mocny podbródek ( so sorry, ale zbyt dużo tłumaczeń…[taka seria na YT] i tak wiem jest to niepoprawnie, ale nie umiem tego dobrze ująć). Dziewczyna ma głęboko osadzone jasno granatowe taki soczysty granat z niewielkimi jasno szarymi ( dalikatnie łączy się w metalowy niebieski) paseczkami rozjaśniającym oczy. Ogółem to oczy te przypominają kolorem morze ( śródziemne ). Kształt tych oczu to taki migdał, ostry migdał. Długie kręcone czarne rzęsy ładnie otulają jej oczy a łukowate brwi dopełniają całości. Jej nos jest dosyć garbaty jednak szczupły i zgrabny. A usta. Usta są dosyć wąskie, ale bez przesady i są bez łuku cherubina. Dziewczyna ma pieprzyk przy zewnętrznym kąciku lewego oka. Włosy są koloru słodkiego karmelu, od słońca jaśnieją i przypominają kolorem słomę. Są długie ( mniej więcej do biustu) i zadbane. Falowane.( Mam na dzieje, że szczegółowość Cię zadowala )

Ubiór: Dziewczyna jest ogółem z dobrego jednak majątkowo ostro średniego domu, pozwalają sobie na suknie i na dobre warunki jednak no nie mieszkają sobie w niewiadomo jakiej willi.
Zatem Ystradwel na codzien ubiera jasna błękitna suknie z wysokim stanem ( bardzo wysokim) i delikatnymi wyszywanymi biała nitką kwiatkami na całej sukni. W tali ( czytaj pod biustem bo umówmy się takie mieli wtedy suknie) jest nieco ciemniejszego błękitu tasiemka, która z tyłu ozdobiona jest idealną kokardą. Suknia sięga do samiutkiej ziemi i zakończona jest dwoma falbankami z białej tasiemki. Rękawy są krótkie i bufiaste błękitne. Dekolt no jest dosyć no taki… No niestety zbyt skromny dosyć spory umówmy się. Jeśli wychodzi gdzieś to zakłada jeszcze białe rękawiczki za łokieć, a na głowie te takie typowe kapelusze. Jej jest w jasnym kolorze.
Kiedy natomiast jest zimno dziewczyna zmienia swój ubiór na morska, pastelowa sukienkę w delikatne satynowe paski, do tego podobnego koloru satynowa wstążka oplatająca 'talie' i tworzące na dole falbanki. Rękawy tym razem również bufiaste na górze jednak po chwili normalny długi rękaw już bez rękawiczek. Na dwór płaszcz kapelusz i skórzane rękawiczki.
Na balu Ysty zobaczyć możemy natomiast białej sukience z lekkim trenem, lekko wyszywana w kwiatki przy dekolcie i na samym dole. 'Tallia' oddzielona błękitna materiałowa wstążka gdzie z tyłu zdobi ja kokarda. Spódnica oprócz lekkiego trenu ma na sobie jeszcze druga warstwę takiej jakby siateczki, już bez falbanek. Rękawy są krótkie i wykonane z tej siateczki tylko parę jej warstw. Rękawy są krótkie i lekko bufiaste jednak na środku przewiązane błękitną wstążeczką. Na rękach ma długie białe rękawiczki na łańcuszku ( w tamtych czasach kobiety nosiły takie łańcuszki przyczepione do tali były one zarówno ozdoba jak i forma torebki. Na co dzień na tych łańcuszkach spoczywały nożyczki, miary i tego typu rzeczy natomiast na balach karneciki z czymś do pisania oraz wachlarze.) Błękitny wachlarz. Na stopach zawsze spoczywają czarne pantofelki na niskim obcasie i białe podkolanówki. Włosy upięte na co dzień ma w luźnego niskiego koka natomiast kiedy gdzieś wychodzi włosy splata w wyższego koka z koroną ( czyli ten taki warkocz na przodzie ) i z grzywką na przodzie kręcona oczywiście. We włosach takie jakby delikatne ozdoby takie koraliki czy cuś.

Charakter: Ystradwel jest radosną, pełna energii dziewczyną. Kocha spędzać czas z ludźmi i jest pełna werwy. Jest posłuszna, jednak tylko względem rodziców. Ystradwel jest raczej rozrywkowa, jednak stanowcza i opiekuńcza. Bardzo wrażliwa. Jednak ta w przeciwieństwie do matki nie umie trzymać języka za zębami. Ysty jest łatwowierna i nie trudno ją przekonać do swojej racji. Owszem ma swoje zdanie jednak jest uległa. Jej upartość działa tylko w stosunku do swoich celów i ambicji. Tak jest ambitna i dąży do pewnych rzeczy. Mimo wszystko nasza kochana Ysty na pierwszym miejscu stawia rodzinę, potem przyjaciół a następnie dopiero sobie i swoje zachcianki. A tych ma od groma. A to nie sukienka a to lekcje pianina, a to nowe nuty. Często wychodzi bez pozwolenia ojca, jednak doskonale wie, że ma na to pozwolenie. Ysty nie zna jednak umiaru i często wykorzystuje nieobecność ojca i pracowitość matki. A siostra? A siostra jest jej najlepszą przyjaciółką, której zwierza się ze swoich problemów. Bo i ona je ma. Ysty często bywa przytłoczona tymi wszystkimi ludźmi z którymi się spotyka. Czuję się samotna w towarzystwie i mimo iż kocha innych ludzi to mimo wszystko często pozostaje w cieniu. Ystradwel chce kiedyś zabłysnąć w towarzystwie. Od lat mówi, że gra jednak nikt spoza rodziny nigdy nie słyszał jak gra, gdyż ta chce napisać własny doskonały utwór i dopiero wtedy pokazać swoje umiejętności światu. A i nasza Ysty jest próżna.

Trwałe urazy/rany/choroby/ fobie: Ysty, nie ma takich typowo ran i chorób, jest zdrowa jak ryba. Nie ma specjalnie fobii. Boi się jedynie widoku krwi, mdleje wtedy. Jest na ogół delikatna i łatwo ją wystraszyć. Dziewczyna tak na prawdę lubi zdobywać świat jest odważna. Nie ma rzeczy które napawają jej szczególnym lekiem. Są tacy ludzie. Nie mówię, że jest nieustraszona, gdyż wiele rzeczy jeszcze nie zna, nie widziała, jednak jak do tej pory nie nastawia się negatywnie i nie zbacza z drogi po napotkaniu trudności. Nie boi się ubrudzić i żyć w dziczy, nie boi się że popełni błąd i cieszy się z życia. Ysty nie jest grzeczna panienka, ona ma charakter. Mimo iż jest z dobrego domu to rodzice pozwalają jej zachowywać się czasem jak dziecko. Pozwalają jej na wygłupy i nie trzymają się ściśle etykiety. Córki kochają to w nich, że dają im wolność i pozwalają poznawać siebie. Mieć pasje i mieć wybór.

Zainteresowania/co lubi robić: Ystradwel została przymuszona do nauki gry na pianinie i tak naprawdę polubiła to. Gra w każdej możliwej chwili, jeśli nie bawi się z siostrą lub nie odkrywa nowych pasji. Ystradwel pomaga matce w robocie, gdyż ta jest krawcowa. Z własnej woli często zbiera zamówienia od przyjaciółek. To ona uszyła wszystkie suknie córek. Ysty haftuje i przyszywa bufki, ewentualnie pomaga przy projektach. Dziewczyna często spotyka się z przyjaciółmi i zaprasza ich do siebie, kocha towarzystwo. Szczególnie to z wyższych sfer. Kiedy pada czyta, a kiedy świeci słońce biega po dworze i opiekuje się siostrą.

Rodzina:

OJCIEC : Maelgwn Howells — Maelgwn, ma słomiane włosy i różana cerę, jest wysoki, a jego postawa jest całkiem spoko. Ogółem to Mae jest odpowiedzialnym ojcem jest sutków, jednak pozwala na pewne odstępstwa. Jest odpowiedzialny, kochający i pomocny, jednak surowy i wymagający. Kocha obie córki jednak to on musi trzymać je w ryzach. Z wykształcenia jest lekarzem i często przyjmuje pacjentów z bogatych rodów u siebie w gabinecie. Na co dzień jednak pracuje w jakiejś tam radzie. Sam nazwa swoje ręce kojącymi jednak tak naprawdę to jego talent sprawia, że przez dotyk przypomina ludziom ich najpiękniejsze chwile życia. Najszczęśliwsze rzeczy jakie przeżyli.

MATKA: Rhianwen Howells — Rhianwen jest no matką obu dziewcząt. Wyglądem przypomina swoją młodszą córkę. Ma ciemne czarne włosy, chociaż, powoli pojawiają się na nich siwe pasemka, jasne oczy i alabastrowa cerę. Kobieta jest wyższa od obu córek, jednak nadal nie jest jakoś bardzo wysoka. Nosi raczej proste, zazwyczaj bordowe sukienki. Zdobione jedynie tasiemka przy 'talii' i falbankami na dole. Rękawy to delikatne bufki. Włosy spięte w wysokiego koka z mnóstwem loków. Kobieta jest bardzo czuła, kocha szyć i słuchać córek. Jest dumna z tego jak wychowała Ysty i kocha jak gra jej na pianinie. Kobieta jednak nie ma cierpliwości do młodszej córki, gdyż ta nie zawsze jest jej posłuszna. Pani domu często zaprasza kogoś do domu i kocha czyjeś towarzystwo. Lubi ploteczki, jednak umie dotrzymać tajemnicy. Typowych wad niem, jedynie szybko się denerwuje i nie ma za grosz cierpliwości. Kiedy coś chce to tak musi być. Nie znosi sprzeciwu. Mimo wszystko jest jednak dobroduszna kobietą. A krawiectwo traktuje jako hobby nie pracę. ( Szyję sukienki dla swoich koleżanek ). Kobieta umie zostawiać w umysłach innych wiadomości. Nie umie czytać ich myśli, jednak umie zapisać coś w ich umysłach co oni odczytają.

SIOSTRA: Siwan Howells — Siwan jest młodsza siostra naszej Ysty, ma ona dwanaście lat. Siwan w przeciwieństwie do siostry nie była planowanym dzieckiem, nie zmienia to jednak faktu, że wszyscy ją kochają. Dwunastolatka podobnie do siostry, ma bardzo jasną cerę jednak bez jakichkolwiek skaz. Róż również nie gości na policzkach młodej panienki. Dziewczyna jest niższa od Ystradwel, niewiele, ale jednak. Jej włosy nie są tak długie jak te siostry i kolorem nie przypominają słodkiej ciagutki ( nie wiem czy takie słowo istnieje, ale dałam bo ładnie pasowało) a bardziej ciemny węgiel, nikomu nie kojarzący się dobrze. Oczy również są zupełnie różne od tych siostry, zamiast morskich wód widać puste szarości. Jej oczy są niezwykle jasne, szarość ta jest na tyle jasna, że z daleka zdaje się, że dziewczyna ma tylko niewielkie źrenice i zero tęczówki. Rzęsy dziewczyna ja ciemne przez co podkreślają jasność oczu. Usta dziewczyna są duże i ponętne zachęcające do ułożeniu na nich pocałunku. Figurę ma podobną do siostry. Siwan nosi jednak inne suknie od swojej siostry, gdyż zawsze chce się wyróżnić. Dziewczyna nosi jasno różowa suknie z satynowa wstążka podkreślająca 'talie' z tyłu nadal zdobi ja kokarda, jednak wyszywana w różyczki ( robota jej siostry ), dół sukienki nie zakrywa jej stóp ( tak jak u siostry) tylko odkrywa jej kostki przez co widać jej małe białe pantofelki na naprawdę niziurnim obcasie. Wracając do sukni to góra, sukienki jest jednolita i jedynie przez rękawach wyhaftowane są te same róże co na wstążce. Rękawy małe bufiaste, dekolt mniejszy niż u siostry, bo młoda i nie wypada. A dół sukienki jest biały, spódnica jest biała, bez falbanki tego dołu. Na spódnicy jest jasno różowa siateczka, a baniek wyszywane róże. Mnóstwo wyszywanych róż. Sama Siwan jest radosną, pełna werwy dziewczyną. Często biega po przydomowym ogródku i tańczy na miniaturowej sali balowej. Jest wesoła i kochana, jednak często odmawia pomocy i złości się gdy coś idzie nie po jej myśli. Kocha wygłupiać się siostrą w jednym z pokoi, naśladują wtedy różnych ludzi, plotkują i śmieją się w niebo głosy. Rodzice pozwalają im na to, jednak często uciszają je, tak aby ich śmiechów nie było słychać na ulicy i aby nikt nie pomyślał, że są niewychowane. A i dziewczyna zazwyczaj nosi rozpuszczone włosy, jedynie czasem spina je w delikatnego koka. Dziewczyna po zjedzeniu potrawy wie dokładnie z jakich składników jest wykonana.

Ogólnie o rodzinie: Rodzina, ach rodzina nikt ci jej nie zastąpi i doskonale przekonała się o tym Siwan młodsza siostra Ystradwel. Jak sama Ysty była jeszcze chcianym dzieckiem tak Siwan no nie do końca. Mimo iż rodzice kochają obie córki to Ysty zdecydowanie faworyzują. Jej młodsza siostra zawsze wmawia sobie, że to przez to, że jest ona pierworodna, starsza, ma talent i jest chciana. Jednak tak naprawdę ta ostatnia rzecz nie ma przełożenia w rzeczywistości. Rodzice zwyczajnie przykładają wagę bardziej do wychowania starszej pociechy gdyż to ona szybciej wyjdzie za mąż i wyfrunie z rodzinnego gniazda, a Siwan? A Siwan ma się uczyć od siostry, robić to co ona i naśladować ją. Tak naśladować, być podobna do niej jednak nadal pozostając w tyle, aby Ysty mogła się wyróżnić swoimi manierami i gracją. Ystradwel stara się pomóc siostrze zaopiekować się nią i dać jej ta miłość, jaka ona dostała od rodziców. Któż jest jak ona? Nikt, tak bynajmniej wydaje się wielu. Rodzice są bardzo szanowani, nie są może bajecznie bogaci, ale starcza na wszystko i na zachcianki córek i na utrzymanie domu i farmy i kawałka gruntu gdzieś na innych horyzontach. Chodzą często na jakieś bale, poczęstunki, śluby, wesela, obiady, podwieczorki, herbaty oraz wiele wiele innych wydarzeń towarzyskich. Czasem są zapraszani nawet przez zamożniejszych ludzi. Znają wiele ludzi i moja znajomości. Jednak czy ich użyją? Kto wie? W końcu trzeba córce zaaranżować małżeństwo, a może wyjdzie za mąż z miłości?

Opis domu: Kamienica, całkiem duża porządna kamienica. Biała z kolumnami i granatowymi okiennicami i drzwiami. Na dole znajdowały się tak:
• Dosyć spora kuchnia — urządzona jak na wtedy dosyć nowocześnie, kolorowe ( pastelowe, zielone) szafki z białymi blatami i zdobieniami w kwiaty i winorośla. Jasne ściany i płytki. Stół kuchenny taki, służył jako taki blat i kilka krzeseł. Wszystko w jasnym drewnie. W oknach zasłony.
• Jadalnia — stół z jasnego drewna tapicerowane krzesła o kolorze podobnym do stołu, tapicerka zielona w jakieś tam wzory natury ( pastelowa oczywiście ). Lustro i oczywiście komoda, jakieś obrazy i wazony z kwiatami. Na podłodze ciemne drewno a na ścianach pastelowa jasna tapeta.
• gabinet ojca — tutaj ojciec nie pozwala zaglądać nikomu z domowników, znaczy Siwan była tam kiedyś kiedy skręciła kostkę jednak tylko raz. Ogółem to ojciec dziewcząt jest lekarzem, ale na co dzień pracuje tam w jakiejś radzie zarządu czy jakoś tak, a pacjenci którzy do niego przychodzą są z dobrych rodzin i srogo płacą za wizyty. Zawsze w terminie wyznaczonym przez nich i w najwyższych standardach.
• łazienka — tak łazienka w środku, to jest nowoczesny dom i akurat to tej rodzinę przypadało mieszkać z łazienką w domu. ( Ale i tak jest na rogu kamienicy, podobnie do reszty łazienek które są w jednym pionie, no prawie) no łazienka jak łazienka.
• sypialnia — to sypialnia dla służącej/kucharki. Mieszka tam i wsm. To tylko sprząta i gotuje resztą zajmują się domownicy. A sypialnia jest mała ma jedno okno szafę, kawałek biurko łóżko, stolik nocny i krzesło. Taki standard. Też utrzymany w jasnych kolorach.
• salon — kominek, dwie duże sofy, pianino okna, zasłony, lustro, d***rele, komoda, stolik kawowy i tapety. Drewno jasne, tapicerka w kwieciste wzory podobnie do zasłon i tapet, przewaga zieleni.
• przedpokój ze schodami
• sala balowa — taka kopia miniaturka, brak jakichkolwiek mebli jedynie ciemny parkiet, kryształowe żyrandole i pastelowo żółte zasłony oraz złociste tapety.
Na pierwszym piętrze znajduje się :
• sypialnia rodziców — największą i najwystawniejsza sypialnia, na środku widzę łoże z baldachimem, w rogu toaletka stoliki nocne na nich lampy. Kawałek biurka i olbrzymią szafa, kominek. Okna tradycyjnie przysłonięte zasłonami. Wszystko w kolorach pastelowego żółtego i bieli. Jedynie podłoga jest ciemna.
• sypialnia Ystradwel — nieco mniejszą od tej rodziców, ale z garderobą. Nieco na lewo podwójne łoże, ozdobne również z baldachimem. Te firaneczki są błękitne, podobnie to kwiatów wyszytych na białej pościeli. Po obu stronach znajdują się białe dosyć delikatne stoliki nocne ze zdobieniami. Na nich lampy z białymi abażurami. Pod łukiem błękitny dywan. Na jednej ze ścian biały granitowy kominek. Białe biurko, pufa ozdobne krzesło z obiciem. Oraz komoda na szpargały.
• Garderobą — jak garderoba, tyle, że z oknem i toaletką.
• Łazienka — tak jak to jest z łazienkami.
• łazienka x 2 tylko dużo mniejsza od poprzedniczek
• pokój Siwan — podobny do pokoju siostry tyle, że w kokonu znajduje się jeszcze szafa i toaletką, bez pufi i zachowany wystrój w różach.
• przedpokój ze schodami.
Na najwyższym piętrze znajduje się :
• Dwa pokoje gościnne, mało kiedy się tam zagląda.
• biblioteka
• pracownia pani domu — stoi tam dużo manekinów maszyna do szycia, stołów z materiałami i Pianino.

Orientacja: hetero

Inne/ważne rzeczy: Ysty ma uczulenie na konwalie, róże. Tak ma uczulenie na róże, kicha wtedy oh… No bardzo kicha. Oraz na orzeszki nerkowca. Ma bardzo delikatną skórę, bardzo łatwo ją podrażnić perfumowanym mydłem czy zwyczajnie pocierając o coś łatwo się czerwieni. Ma wspaniałą odporność i nigdy niczego nie złamała/ skręciła.

Relacje z innymi postaciami: Niech zna wszystkich, a szczególnie niech przyjaźni się z postacią (twoja, bo mi najbardziej pasuje). O ile się zgodzi. Po prostu byliby nieco bliższymi przyjaciółmi. Ogółem to sama Ysty, najlepsza przyjaciółkę ma w domu, jest to jej siostra.

Co do ich pokojówki/kucharki to ma ona na imię Cerys, jest córką praczki. Ma ona ok. 25 lat. Jest niska pracowita czasem rozmawia z panienkami. Ma orzechowe włosy i czekoladowe oczy.

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Mrs.Sandwitch Ogromnie dziękuję z postać! Jest 2 w kolejce, zaraz po postaci Shataher;)

Odpowiedz
2
Horologium

Horologium

@Mrs.Sandwitch szczeże cieszy mnie że dałaś form do mojego opo (bo Ysty to fajny ludz)

Odpowiedz
1
-Addie-

-Addie-

Super pomysł i mega fajna ocenka!

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@-Addie- Dziękuję🥰

Odpowiedz
2
shanley.

shanley.

Dobra mam 2 pytania, po pierwsze czy mogę zapisać 2 postacie? I czy formularz postaci ma być stworzony przez nas. Bo z tego co rozumiem to chyba tak.

Odpowiedz
1
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Mrs.Sandwitch Pewnie! Możesz zapisać nawet 100, jeśli masz ochotę🤩.
Jakby… nie musisz wogule robić formularzu. Sposób w jaki opiszesz Twoją postać jest dowolny, ale niestety trzeba samemu jakoś to ogarnąć;)

Odpowiedz
2
Horologium

Horologium

Okej to masz mój form do opo z obs u Miraclea którego tytuł to Broken (uwaga mój form jest strasznie długii)
Formularzyk

Imię: Nilan (od imienia Mylan) skracane przez wszystkich do Nil i tak szczerze to woli to od pełnej wersji i tak o sobie myśli ale osoby które znają go z tego co znają go z przed zaczęciem działania w gangu mowią pełnym bo wtedy jeszcze tego używał
Nazwisko: Rthodez
Wygląd: tykowaty dość wysoki chłopak o wiotkiej posturze i dość długich rękach na których tak w ogóle ma blizny i siniaki oraz małe zadrapania które sobie zrobił przypadkiem (no niezdarą jest niestety) ale mało je widać choć niektórzy pytają o to (a ten nie wie o co chodzi gdy to się zdaża bo zapomniał że je ma…albo już ich nie zauważa chyba oba na raz a do tego nawet jak odpowie to nikt kto go nie zna za dobrze nie wierzy a jak się go zna to wszyscy tego już nie widzą), jego oczy są zielonawobłekitne z szarawym poblaskiem (a rzesy wkoło ich są krótkie mało geste i w niektórych miejscach nawet wygladają jakby wypadła ich część) pod oczami są mocne fioletowawe cienie które ma naturalnie, na oczach ma za to wieczny wytrzeszcz oraz jego oczy są mocno wyłupiaste oraz białka oczne są w troche nie zdrowym zielonobrunatnym odcieniu a na nich są geste żyłki oraz lewa powieka troche mu drga, jego skóra jest blada i ziemista, nos dość długi ale nawet ładnie zadarty, usta są lekko sine i dość duże a czasem gdy się usmiecha to widać u niego za to lekkie dołeczki w policzkach, jego kości policzkowe są dość widoczne a dolna szczęka jest troszke wsunięta do tył ale nie na tyle by mu przeszkadzać, a zęby ma proste i nawet białe ale ma lekką diasteme, jego uszy są małe i troche odstają, ale przez jego włosy sięgające maksymalnie do ramion to zakrywają choć są dość źle przycięte przez co niektóre mają kilka centymetrów bo scina tylko te które w danym momencie są za długie ale stara się by te z przodu nie spadały mu na oczy (ale ostatnio zaczoł nosić na nich gumke bo okazało się to wygodniejsze ale nie umie się przyzwyczajić więc nosi ją gdy trzeba) one same natomiast są jasno rude ale w niektórych światłach wyglądają na blond w innych na brąz a czasem na ciemno rude oraz zawsze są napuszone i porozwalane na wszystkie strony , ma też dużo ciemnych piegów które się zlewają i wyglądają jak plamy
Ubrania: czarny popruty dość dług płaszcz z miedzianymi guzikami które mimo że są mocno przyszyte to wyglądają jakby ledwo się jego trzymały a rękawy są lekko poprzecierane, pod płaszczem nosi jasną niebieską koszule która jest cała pognieciona a, a spodnie to wygodne szarawe znoszone dzisy z dużą ilością ilością kieszeni( chociaż w płaszczu i koszuli tez je ma), buty są po prostu najzwyklejszymi białymi halówkami podeszwą w tym samym kolorze ale są brudne od oleju (i innych tego typu substancji) i nie widać tego kopmletnie (zresztą płaszcz też jest brudny ale… na czarnym mniej widać a spodnie i koszula są czyste bo płasz nosi po to by nie brudzić) (tyle starczy?)
Najczęściej używana broń (max 3): młotek który zawsze ma ze sobą bo nie jest to zbyt ciężkie i do tego patrząc na jego posture to nie nadaje się do niczego dostępnego "na miejscu" a młotek działa i jest dość poręczny oraz nie wzbudza podejrzeń patrząc na jego zawód
Pochodzenie i przeszłość:
Nilan urodził się w jednej z gorszych dzielnic miasta która wrecz podobna były do slamsów. Do teraz pamięta jak praktycznie mieszkał na ulicy ledwo wiążąc jakkolwiek koniec z końcem. Jednak jako ktoś kto zawsze miał "jakieś" szczęście jakoś udało mu się to przeżyć i wyjść nawet na ludzi naprawiając te rzeczy których nikt nawet nie dotykał bo nie uznawno tego za opłacalne by to naprawiać albo chciano za to wygórowane ceny. Nawet udało się go namówić do pracowania u bogatych osób bo mieli dobrze wykonaną prace za mniejszą opłate. Niestety czasem jest już zbyt dobrze. I tak został nagle oskarzony o to że niby zabił dziecko swojego szefa. I mimo że mówił prawde (szczeże nawet nie wiedział kto to) od razu powionzano to z tym że pewnie trzyma on z gangami mimo iż nawet nie było na to dowodów a go od razu wyrzucono z pracy. Mimo iż miał opory by poruszać się wśród takiego toważystwa dość szybko sam zaczoł bratać się z gangami ale tylko by po prostu przeżyć (choć obecnie reszte Zadymiarzy traktóje on jak rodzine w pewien sposób i się o nich czasem martwii ale nie przyznaje się sam przed sobą)
Talenty (inne niż walka, przetrwanie, wspinaczka itp. takie coś co robi dla przyjemności) : przez większość życia innteresował się wszystkim (choć wszystko związane z maszynami wygrywało zwykle i było na pierwszym miejscu ) to obecnie elektronika i magnetyzm bo tak jakby zaczeło go to fascynować po tym jak zaczoł wyczówac oddziaływania związane z magnetyzmem, oraz lubi też nawet troszeke szyć (i nie chodzi o szycie jakiś pięknych rzeczy w tym a takie bardziej zszywanie i robienie ubrań (najbardziej patrzy na te techniczne rzeczy typu faktura i czy to jest porządne zrobione ale jakby ktoś chciał to by zrobił dla tej osoby coś ładnego ale on nie ma kompletnie estetyki i mu to szczeże obajętnie we wszystkim co dotyczy sztuki)(tak temu jego ubrania tak źle wyglądają)) temu jak jeszcze mógł zdobywac jakieś materiały to czesto to robił bo obecnie to go nie stać oraz boi się że ktoś go ropozna z jego dawnej pracy ) w ogóle jest dobry w rzeczy manualne i kreatywne ale nie w te kojarzone ze sztuką typu: rysunek , śpiew, granie na instrumentach bo nie widzi on do końca gdy coś jest ładne
Talenty (związane z profesją): potrafi naprawić każdą rzecz jaka istnieje a przynajmniej prawie każdą i jest taką złotą rączką troche, ma pamięć fotograficzną szczegulnie do wszelkich maszyn i ich części ale z innymi rzeczami jest też bardzo dobrze , jest dobry w zauważnaniu pozornie niezauważalnych szczegułów, ma dobry wzrok a nawet wręcz bardzo dobry, bardzo ciężko go zmusić do mówienia, potrafi zrobić z niczego jakąś kopletnie inną rzecz, dobry w wymyślaniu planów, i w miare kratywny,
Fobie i strachy: wszelkiego rodzaju głośne dzwięki szczegylnie te od strzału broni palnej której też się boi a raczej tego że ktoś w niego z niej strzeli przez to woli nie być w miejscu gdzie jest otwarta przestrzeń bo może być wtedy łatwym celem oraz ma lęk wysokości , boi się równierz miejsc w których jest mało tlenu albo są duszne przez co wiecznie otwiera okna nawet jeśli robi się nieznośnie zimno w pomieszczeniu,
Słabości: nie umie się skradać ani walczyć, niezdara, łatwo gubi rzeczy, zapominalski przez co często zapomina nawet gdzie co jest (cuż lepiej mu idzie zapamiętywanie suchych faktów), gdy robi się ciemno kompletnie nic nie widzi (to taka wada wzroku to jest)
Moc: wyczuwanie odziaływań magnetycznych mimo prób nie uznaje tego za przydatną umiejętność a bardziej za ciekawe coś o czym by było fajnie się dowiedzieć jak działa i jakim cudem to potrafi (jest to u niego troche jak połaczenie wszystkich pozostałych zmysłów oraz jakby czegoś w stylu intuicji ) i nawet dobrze mu do wychodzi i o dziwo to że ma to cały czas nie dekoncentruje go a jest u niego naturalne jakby było z nim od zawsze co on sam myśli że brzmi przerażająco
Profesja: wynalazca ale woli mówić o sobie jako o mechaniku
Charakter: często mówi do siebie przez co niektórzy myślą że go już mózg zawodzi i nie jest czasem traktowany na poważnie (szczegulnie przez reszta gangu ale jakoś wszyscy się z nim dogadują i mimo wszystko jakoś go lubią a po drugie szanują go bardziej za umiejętności a nie za to że jest z nim wszystko w porządku i wsumie to obojętnie wszystkim to chyba ) ale robi to tylko po to bo pomaga mu to w skupieniu się i go czasem uspokaja bo to u niego coś w stylu tiku nerwowego, dość chaotyczny przez co zdaża mu się czesto mu się robić niektóre rzeczy troszke losowo i bez sensu albo nawet bardzo bez sęsu ,czesto gestykuluje, łatwo się dekoncentruje, zapominalski i często gubi rzeczy przez co często stara się trzymać wszystko na wieszchu przez co robi często bałagan woku siebie by niczego nie zgubić co jednak działa kompletnie odwrotnie( a do tego Nilan kompletnie nie ogarnia czegokolwiek w bałaganie i o dziwo bardzo lubi wręcz przeraźliwy porządek gdy wszystko jest sterylne bo w bałaganie myśli mu się gorzej o wiele ), niezbyt emocjonalny i wrażliwy (oraz mało emocji widzi u innych i potem nie do końca ogarnia jak kto co powiedział) ale u niego też mało co widać) co jednak nie robi z niego osoby która jest niemiła a jest wręcz kimś kto wiecznie stara się być dla innych dobrą osobą i ma mocne opory przed krzywdzeniem innych jednak nie robi to z niego kogoś kto łatwo komuś zaufa a bardziej po prostu jest miły a ufa mało komu i czesto nie jest pewien czy to co słyszy nie jest kłamstwem czy manipulacją oraz boi się że łatwo go w to wciągnąć bo nic nie zauważy przez niezbyt dużą inteligencje emocjonalną , ma drętwe poczucie humoru, do wszytkiego stara podchodzić jak najbardziej logicznie i zakładać to co prawdopodobne, bardzo lubi mieć wszystko ustalone i często zdaża mu się wymyślać plan A, B, C, D… i tak dalej choć najprawdopodobniej żadnego nie posłucha całkowicie i będzie działał dość spontanacznie, nie umie tłumaczyć rzeczy które on sam umie (oraz swoich emocji przez co mówi po prostu że jest źle lub dobrze bo nie umie dobrać słów a jest to łatwiejsze niż głubienie się w tym co mówi i sprawianie że nikt nie wie co on mówi i o co chodzi) a do tego on bardzo szybko łapie o co chodzi prawie od razu bo bardzo szybko łączy fakty przez co nie ma porównania , lubi przebywać z dużą ilością ludzi ale przez to że nie do końca ogarnia rzeczy związane z emocjami to woli przebywać z tymi których zna bo pewniej się czuje ale gdyby nie to było obojętnie ale z drobną przewagą ekstrawertyzmu, w trudnych chwilach zwykle po prostu wszystko kisi w sobie aż końcu mówi co mu nie pasuje i co jest nie tak coś,
Inne:
-Orentacja: Pan(czyli może być z każdym i mu to obojętnie jakiej płuci jest ta osoba)
-Rodzina:(pisze samymi imionami jakby co a i szczeże jest duża szansa że już nie żyją wszyscy)
Matka: Joni (od imienia Juno)
Ojciec: Quit (od imienia Quinn)
~Rodzeństwo: (ale powinnam raczej powiedziać siostry wszystkie są od niego dużo starsze tak przynajmniej o 9-10 lat i ich imiona są napisane od najstarszej do najmłodzej)
Veild(od imienia Velda)
Ivde (od imienia Ivadell)
Ejnide (od imienia Enid)
-Inne rzeczy które chce dopisać:
~ma prozopagnozje czyli nie rozpoznaje on kompletnie twarzy a wiecznie patrzy po ubraniach włosach butach itp. Albo po głosie prubuje tylko że to nie zawsze działa (bo nie bedzie kazał się każdemu odezwać szczególnie że nie zawsze jest jak to zrobić) przez co czesto mówi do kogoś kogo bardzo dobrze zna jak do kogoś kogo nigdy nie widział jeśli tylko ta osoba np zmieni buty
~odkąd nawdychał się gazu ma czasem napady kaszlu
Mam nadzieje że wszystko jest ok jak coś to pisz

Odpowiedz
2
Charlottka

Charlottka

•  AUTOR

@Shataher Nie mam pojęcia😅 na pewno jakoś w tym tygodniu… kiedy? Naprawdę nie wiem:(

Odpowiedz
1
Horologium

Horologium

@Charlottka oke rozumiem

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (7)

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej