Uwielbiam wszelkie etymologiczne ciekawostki, zresztą wiesz o tym. Wiatr porywający szczątki upiora przypomina, jeśli chodzi o skutek, atak dementorów, a tworzenie legend na podstawie lęków panujących w danym narodzie również wywołuje mnóstwo skojarzeń. Od razu przypomniały mi się duchy chorób z jakuckich wierzeń tradycyjnych – przypisywano im wygląd kobiet w rosyjskim stroju i o takichże rysach twarzy. Zresztą, nie szukając daleko, w polskim folklorze jest przecież wizerunek diabła-Niemca.
A jeszcze co do poprzedniego rozdziału – przypomniał mi się czytany jakiś czas temu fanfik, w którym też występuje motyw bycia uwięzionym w podziemiach (i do tego konfrontacji z ich demonicznym mieszkańcem) pod kręgiem megalitycznym, a głównym bohaterem jest Quirrell i jego OC-siostra.
mustakissa
Uwielbiam wszelkie etymologiczne ciekawostki, zresztą wiesz o tym. Wiatr porywający szczątki upiora przypomina, jeśli chodzi o skutek, atak dementorów, a tworzenie legend na podstawie lęków panujących w danym narodzie również wywołuje mnóstwo skojarzeń. Od razu przypomniały mi się duchy chorób z jakuckich wierzeń tradycyjnych – przypisywano im wygląd kobiet w rosyjskim stroju i o takichże rysach twarzy. Zresztą, nie szukając daleko, w polskim folklorze jest przecież wizerunek diabła-Niemca.
A jeszcze co do poprzedniego rozdziału – przypomniał mi się czytany jakiś czas temu fanfik, w którym też występuje motyw bycia uwięzionym w podziemiach (i do tego konfrontacji z ich demonicznym mieszkańcem) pod kręgiem megalitycznym, a głównym bohaterem jest Quirrell i jego OC-siostra.
MarkSzakall
@mustakissa Dokładnie. Gatunek skrajnie destrukcyjny dla ekosystemu w którym żyje, a zarazem prawdziwie autodestrucyjny.
mustakissa
@MarkSzakall Niestety.