Coraz bardziej doceniam postaci, które dostałam do swojej serii… Twoje są dużo trudniejsze do ciekawego opisania (i jest ich więcej) a mimo to mniej więcej je pamiętam :) Mam wrażenie, że opisy kolejnych królestw i drużyn wychodziły Ci coraz lepiej… Choć drużyna Pegazów wydaje mi się ciekawsza od drużyny Smoków, ale to prawdopodobnie przez to, że księżniczka wygląda jak na razie na istną Merysujkę,a Everett- na jej przyszłego bad bojowego ukochanego. Ale, jak widzisz, te zarzuty dotyczą postaci, nie tekstu który bardzo dobrze się czytało i który pozwala zapamiętać trzy z czterech drużyn :)
Świetnie ci to wyszło. Nic nie jest w stanie rozproszyć gdy się czyta jest super wciągające. Akcja jest tak urozmaicona, że budzi wielki podziw. Nic mi nie zostało jak czekać na next
Super ci to wyszło. Widać jak wiele pracy w to wkładasz, dlatego tym bardziej cię szanuje. Do tego twój s t y l jest tak piękny, że nawet jakbyś pisała o czymś totalnie nudnym, i tak bym to kupiła. Z niecierpliwością czekam na następną część!
Bardzo fajnie piszesz, ale mam kilka pytań: -Czemu osoba mieniąca się „zwiadowcą”, wykonuje działania kontrwywiadowcze? -Jak można strzelać z długiego łuku konno? -Co to za ujowe skrzynki, które łamią się po upadku? …. -Jak koleś na „kuniu” otworzył bramę? Bramy zamkowe zazwyczaj otwierano z pomocą kołowrotu i robiło się to pieszo… -Czemu dowódca straży sterczy na bramie? === -To ten smok ma uszkodzony wzrok, czy jest ślepy?
TW
Coraz bardziej doceniam postaci, które dostałam do swojej serii… Twoje są dużo trudniejsze do ciekawego opisania (i jest ich więcej) a mimo to mniej więcej je pamiętam :)
Mam wrażenie, że opisy kolejnych królestw i drużyn wychodziły Ci coraz lepiej… Choć drużyna Pegazów wydaje mi się ciekawsza od drużyny Smoków, ale to prawdopodobnie przez to, że księżniczka wygląda jak na razie na istną Merysujkę,a Everett- na jej przyszłego bad bojowego ukochanego.
Ale, jak widzisz, te zarzuty dotyczą postaci, nie tekstu który bardzo dobrze się czytało i który pozwala zapamiętać trzy z czterech drużyn :)
Wiwen06
Świetnie ci to wyszło. Nic nie jest w stanie rozproszyć gdy się czyta jest super wciągające. Akcja jest tak urozmaicona, że budzi wielki podziw. Nic mi nie zostało jak czekać na next
Libera
Super ci to wyszło. Widać jak wiele pracy w to wkładasz, dlatego tym bardziej cię szanuje. Do tego twój s t y l jest tak piękny, że nawet jakbyś pisała o czymś totalnie nudnym, i tak bym to kupiła. Z niecierpliwością czekam na następną część!
Auriel
Podoba mi się sposób pzredstawienia postaci. Każda osoba wydaje się bardzo interesująca.
Widać, że dużo pracy włożyłaś w tę część.
Patryk_Kalita
Bardzo fajnie piszesz, ale mam kilka pytań:
-Czemu osoba mieniąca się „zwiadowcą”, wykonuje działania kontrwywiadowcze?
-Jak można strzelać z długiego łuku konno?
-Co to za ujowe skrzynki, które łamią się po upadku?
….
-Jak koleś na „kuniu” otworzył bramę? Bramy zamkowe zazwyczaj otwierano z pomocą kołowrotu i robiło się to pieszo…
-Czemu dowódca straży sterczy na bramie?
===
-To ten smok ma uszkodzony wzrok, czy jest ślepy?