Witajcie :D

Co tam u Was słychać? Opowiadajcie, bo jestem ciekawa ^w^

Swoją drogą przychodzę z pewną rozkminą.
Ostatnio zastanawiałam się, skąd wzięły się w ogóle nominacje. Natknęłam się na nie już dawniej na Wattpadzie, a jeszcze wcześniej na DeviantArt'cie, a tutaj też są czymś zwyczajnym. Wiadomo, kwestia tego, że ludzie lubią pisać o sobie lub dowiadywać się czegoś o innych, zdecydowanie się liczy. Przypomniałam sobie jednak o jeszcze jednym skojarzeniu w tym temacie, a mianowicie o pamiętnikach, złotych myślach czy 'pelemele'.

Nie wiem, czy u Was też coś takiego funkcjonowało, ale jak byłam tak na początku podstawówki, to zakładało się specjalne zeszyty. Pamiętam dwa rodzaje, jakie sama posiadałam:

1. Pamiętnik.

Wpisy do pamiętnika polegały na wybraniu losowej strony (nie miało znaczenia, czy wybierzesz stronę ostatnią, mimo, że wcześniejsze nie są zapełnione) i zapisaniu na niej np. śmiesznego wierszyka z dedykacją dla właściciela.
Czasem rysowało się jakieś ozdobniki kolorowymi długopisami lub dodawało naklejki.
Kolejną charakterystyczną rzeczą było zaginanie rogów. Był to zabieg komiczny, mający na celu zwabić czytającego do zajrzenia do środka, zaś potem wyśmiania go lub dania do zrozumienia, że tym samym wpadł w pułapkę. Teksty, które najbardziej pamiętam, a posłużą mi jako przykłady, to: [na wierzchu zagięcia] "Otwórz!/Nie otwieraj!" -> [w środku, po odgięciu] "Kto tu zagląda, ten tak wygląda" z narysowanym fikuśnym wyobrażeniem dziwnej twarzy; [na wierzchu zagięcia] "Sekret" -> [w środku, po odgięciu] "Kto to otworzy, niech 100 złotych włoży!".

Pamiętnik właściciel przekazywał osobom, które lubił i chciał mieć po nich pamiątkę, a po wpisie zeszyt winien wrócić, zamiast przechodzić dalej z rąk do rąk (chociaż w sumie różnie bywało).

2. Złote myśli.

Wbrew pozorom wcale nie wpisywało się tam złotych myśli, czyli jakichś inspirujących cytatów, a robiło się właśnie coś bliskiego nominacjom.
Właściciel na pierwszej stronie zeszytu pisał zasady, a na kolejnej w punktach co wpisujący się powinni o sobie napisać.
Przykład:
1. Imię.
2. Nazwisko.
3. Numer z dziennika.
4. Ulubiony przedmiot.
5. Ulubiony nauczyciel.
6. Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka.
7. Ulubione zwierzę.
itp.

W złotych myślach wpisywało się raczej po kolei zapełniając strony i nie dodawało się za dużo od siebie, w sensie poza odpowiedziami na pytania. Ja chyba pozwalałam uczestnikom dopisać jedno pytanie od siebie.

O 'pelemele' nie mogę się za bardzo wypowiedzieć, bo mówiła mi o tym tylko moja koleżanka z innego regionu Polski niż ja. Po prostu jak zobaczyła zeszyt, w którym tematycznie przyklejałam na stronach zebrane naklejki, to uznała, że u nich to się nazywa pele-mele. Idk.

Podkreślam, że to wszystko, co sobie przypomniałam, ale mogłam coś pokręcić, bo nie mam aktualnie możliwości zerknięcia do tych starych zeszytów, jeśli jeszcze je posiadam.

Czy Wy mieliście/macie u siebie coś podobnego? :)

A poniżej Lilith z "The Owl House", którą niedawno skończyłam ♥