Patryk

Valt

Patryk

Valt

imię: V

miasto: Yharnam

www: instagram.com

o mnie: przeczytaj

7661

O mnie

No serwus.
Na tym profilu znaczna większość quizów będzie dotyczyć gier. Od czasu do czasu pojawiać się będą quizy o serialach, czy innym tworze popkultury.
Enjoy.

-Kontakt-
instagram: valtpl

-Jakieś fajne cytaty z gierek-
"A strong man doesn't need to read the... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Valt

Valt

Blep Pamiętam jeszcze hasło nawet :v Zobacz zdjęcie

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Valt

Valt

AUTOR•  

Przyznajcie… nikt nie prosił, ale każdy potrzebował! Wleciał właśnie prawdopodobnie najlepszy quiz jaki w tym roku zobaczycie, a przynajmniej zaraz obok tego z cursed shipami.
Pewnie niektórzy po przeczytaniu tytułu dzisiejszego quizu mogli uznać, że zwariowałem, albo kończą mi się już pomysły, ale nic bardziej mylnego! Głaskanie i mizianie piesów i ogólnie zwierząt, to bardzo istotna mechanika gier video, dlatego dziś o niej.
I nie, ja wcale nie żartuje! xd Czy zauważyliście w jak wielu dzisiejszych grach znajduje się mechanika głaskania jakiegoś zwierzęcia? I nie tylko, bo zdarza się i głaskanie robotów lub skrzynek pocztowych (serio, w Disco Elysium można pogłaskać skrzynkę na listy). Dawniej to nie było takie oczywiste, a dziś jest niemal wszędzie. Ba! Nawet istnieje specjalne konto na twitterze o nazwie "Can You Pet the Dog?", które zajmuje się sprawdzaniem i wyliczaniem gier, w których można pogłaskać jakieś zwierzę. xd Zresztą sami zobaczcie: https://twitter.com/CanYouPetTheDog?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor

🐶Twórcy niekiedy aktualizują swoje gry dodając takie możliwości, by się potem znaleźć na tym koncie i przy okazji naprawiają tak karygodny błąd jakim jest brak głaskania. A czasem nawet głaskanie piesków i innych zwierzątek wchodzi w skład kampanii promocyjnych niektórych tytułów. Np. zauważyliście jaki nacisk przy nowych Far Cry'ach (chociażby nadchodzącej szóstce) jest kładziony na pokazanie zwierzęcych towarzyszy? Chyba w każdym trailerze FC6 pojawił się ten taki szczeniaczek z kółkami, którego bohater sobie głaska. Tak samo było chociażby z lisami w Ghost of Tsushima, gdzie nawet na oficjalnym twitterze reklamując grę zawarli informację o głaskaniu lisków w grze. xd 🐶

🦮No, ale w quizie w przeciwieństwie do omawianego konta na twitterze skupiłem się nie ogólnie na zwierzętach, a na psach po prostu. Na sam pomysł na ten quiz wpadłem ogólnie dość dawno za sprawą pewnego materiału na TvGry, w którym Arasz właśnie omawiał mechanikę głaskania zwierząt i czemu się ona w ogóle zaczęła pojawiać w grach (nawet Klocuch wcześniej robił o tym film!). Zresztą do tego też Wam zostawię link jak ktoś chce obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=2jDQHHzqu9M
Dopiero teraz zabrałem się za robienie tego quizu i akurat zbiegłem się nieco z Międzynarodowym Dniem Psa, który będzie za jakieś dwa tygodnie. I w sumie powinienen był poczekać na ten dzień żeby wstawić ten quiz, ale był już gotowy, to nie chcę mi się czekać dłużej. xd Temat starałem się zresztą potraktować z lekkim humorem i jednocześnie też faktycznie przekazać coś na temat tej mechaniki w samym quizie. :P Mam nadzieję, że w razie co modzi nie usuną odpowiedzi do wyników, bo wtedy quiz mocno straci na jakości. 🦮

🐕Ale no jak widzicie mechanika głaskania piesków to poważna sprawa jest! Jeśli w grze nie można głaskać piesków, to trzeba się zastanowić, czy jest ona warta zakupu. W końcu mamy wtedy do czynienia z pół produktem, nie pełną grą, która nie zasługuje w żadnym wypadku na ocenę 10/10, co nie? No bo sorry, ale dlaczego niby mechaniki walki i zabijania wrogów mają być zawsze dobrze zrobione, a przekazywanie miłości naszym puchatym przyjaciołom ma schodzić na dalszy plan, hm? To się po prostu nie godzi! Mizianie piesków jest równie ważne, co przerabianie przeciwników na tatar, prove me I'm wrong!
Także no… nie dziękujcie, jeśli mnie będziecie teraz pewnie zwracać uwagę na to, czy gra pozwala głaskać zwierzęta. :3 🐕

🗨️No, a czy Wy zwracacie uwagę na taką mechanikę? Czujecie zawód, gdy jej nie ma? :P
No i czy macie ogólnie jakieś zwierzątko domowe do miziana w przerwach od grania w gry? :3 Ja nie mam. :c Miałem kiedyś, dawno temu w dzieciństwie takiego mopa… znaczy się psa, psa! Psa Daisy, ale wyglądała jak chodzący mop taki fajny. <3 Potem moja ciotka miała akite – Yoshiego, ale nie taką pomarańczową, a szaro burą, ale fajny pieseł był. :3 Z innych zwierząt była też u mnie kiedyś papuga, no i pełno rybek. A teraz nie mam żadnych zwierząt, zostaje mi głaskać pieski w grach. :c 🐺

🐺Tyle na dziś, pamiętajcie, by dziś pogłaskać swoje zwierzątko, nawet jeśli to tylko Tamagotchi!
https://www.youtube.com/watch?v=GUDcSeUvkOw

Odpowiedz
24

V...k

@Valt jak ja idealnie określiłem kiedy ty odpiszesz ale obstawiałem że to będzie quiz :P bo ja tak widze ze lajknąłeś mi quiz to ja obstawiam że o wpół do mi zalajkujesz ten drugi ale jednak nie xd
Może nie przeszkadzają bo ty tego nie kupujesz ale twórcy to muszą jarać ryż od Hideo aby takie coś dodawać do gry strikte historycznej
Ja też się staram ale ciągłe wczytywanie gry przez to że koń ci umarł bywa męczące. A konie w skyrim drogie nie było najtańsze to jakieś 1000 golda? A za śmierć konia mogłeś wziąć sobie od niego skórę wartą jakieś 15 złota to hajs się zwracał xd ✌️
Nie wiem ale komu by się chciało to sprawdzać xd Chodzi mi o ludzi zdrowych psychicznie xd
tu masz link do tego questa https://youtu.be/whfhBitIKx8

Odpowiedz
1

M...a

@Valt Wolimy koty, bo jest z nimi ogólnie mniej zachodu, wypuszczasz na dwór i kot sobie poradzi, a z psem to już zabawa, wyprowadzanie, mycie, takie tam. Głównie dlatego xd
Serio? Nie wiedziałam o tej opcji!
Dla mnie i tak najlepszą grą roku jest symulator żula XD

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (26)
NotYourRemedy

NotYourRemedy

VALT!

Odpowiedz
2
NotYourRemedy

NotYourRemedy

@Valt Na priv 😭😭😭

Odpowiedz
1

V...k

[Komentarz usunięty przez użytkownika]

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (3)
Valt

Valt

AUTOR•  

Hejo, łapcie kolejny quiz. Tym razem coś w innym temacie, niespodziewanie quiz o anime i to taki w pełni o anime!
Jak wspominałem niedawno, od dłuższego czasu oglądam nieco więcej tych mongolskich baśni (dawniej oglądałem bardzo sporadycznie), to uznałem, że czemu nie zrobić quizu o jakimś z oglądanych anime w ramach odskoczni, a tym bardziej takim, na który się dość nahajpowałem. :P Jak widzicie już pewnie po quizie, jakiś czas temu skończyłem oglądać Jujutsu Kaisen, czyli tytuł, o którym zapewne każdy kto choć trochę siedzi w anime po prostu musiał słyszeć, no nie ma bata, że nie. Jest to aktualnie taki największy hit ostatnich miesięcy i tytuł, o którym się sporo mówi i pewnie będzie mówić jeszcze latami (zwłaszcza przy kolejnych sezonach). A co za tym idzie, chyba nie muszę się martwić o to, że quiz nie znajdzie odbiorców, bo wiem, że jest tu kilka osób, które to anime oglądały, albo chociaż zamierzają obejrzeć. :P

⛩️I co mogę powiedzieć o tym animcu? Poza tym, że jest oczywiście z********. xd Aż nie wiem od czego zacząć! Bardzo dobrze się bawiłem przy tej produkcji, mimo, że nie jest może jakoś bardzo ambitna, bo jest to po prostu kolejny bitewniak, battle shounen typu Bleach czy Naruto, ale na tyle fajnie zrealizowany, że no przypadł mi bardzo do gustu (jak zresztą niegdyś wspomniany Bleach).
Fabuła nie jest może jakaś szałowa i produkcja jest zresztą pełna gatunkowych klisz oraz głupotek typowych dla takich anime (ale o tym zaraz), jednak to co mnie urzekło w tym tytule najbardziej, to przede wszystkim genialne postacie, których nie da się nie lubić oraz humor na wysokim poziomie i te właśnie elementy po prostu napędzają całą produkcję. A do tego dochodzi jeszcze świetny mroczny klimat, piękna animacja (studio Mappa odwaliło zajebistą robotę i to co się dzieje na ekranie to po prostu wow!) i cudownie zrealizowane walki, na które miło się patrzy (walka w ostatnim odcinku to w ogóle totalny sztajgens). No i soundtrack, który z pewnością jeszcze długo będzie mi przygrywał na kompie gdzieś w tle i nie mówię tu jedynie o openingu i endingu (które również są genialne, szczególnie te pierwsze), ale ogólnie o muzyce, która grała przez całe anime! ⛩️

👹Zresztą, myślę, że nie jestem jedyny, który ma takie wrażenia z oglądania tego tytułu, bo patrząc na jego popularność, ten prędko stanie się pewnie kultowy i może mieć jakiś ogólny wpływ na popkulturę (wiele anime mocno zakorzeniło się w popkulturze i wierzę, że z JJK będzie podobnie).
Ale nie jest to tytuł oczywiście bez wad, było tutaj kilka rzeczy, które mi nieco przeszkadzały… ale o tym zaraz, bo warto byłoby powiedzieć kilka słów o samej fabule, dla tych, którzy tytułu nie znają. Choć jak wspomniałem fabuła nie jest jakaś super i pełni bardziej pretekst do tego, by działy się fajne rzeczy. :P
No, ale na świecie żyją sobie niewidoczne dla większości ludzi klątwy/przeklęci (w zależności od tłumaczenia), które powstają z negatywnych emocji i które to stwarzają oczywiście zagrożenie dla zwykłych śmiertelników. No więc jak to w akcyjniakach bywa, musi być ktoś kto te zagrożenie będzie zwalczał prawda? I tu na scenę wchodzi nieliczna grupa tak zwanych czarowników Jujutsu, którzy są tymi (nie)szczęśliwcami mogącymi zobaczyć przeklętych i korzystać z przeklętej energii (która jakby napędza też te stwory oczywiście), więc ich zadaniem jest tropienie klątw i egzorcyzmowanie ich. Mają nawet swoje szkoły, w których uczą młodych czarowników (bo oczywiście jak to często w anime bywa, bohaterami są nastolatkowie) walki za pomocą przeklętej energii. Oprócz walki z klątwami ich zadaniem jest również wynajdywanie przeklętych przedmiotów, aby nie wpadły w niepowołane ręce, z czego najniebezpieczniejszym typem takich przedmiotów są palce niejakiego Sukuny, w których zaklęta jest jego dusza. Sukuna w tym świecie jest znany jako król klątw, więc gdyby ktoś go jakimś cudem uwolnił, to byłoby oczywiście nieciekawie (jak możecie się domyślić, oczywiście musi się to stać :P).
Protagonistą jest Yuuji Itadori, z początku zwykły licealista (no może nie taki zwykły, bo gość posiada ponadprzeciętną siłę i zręczność, która daje mu przewagę w różnych sportach), który należy do szkolnego klubu okultystycznego, w którym to hobbystycznie zajmuje się wraz z kolegami zjawiskami paranormalnymi. Itadori pewnego razu znajduje przypadkiem jeden z zapieczętowanych palców Sukuny i oddaje kolegom z klubu, którzy ze względu na dość mistyczny wygląd przedmiotu chcą go otworzyć w szkole podczas jednej nocy. W międzyczasie bohater poznaje jednego z uczniów szkoły Jujutsu, niejakiego Megumiego Fushiguro, który szukając palca trafił na Itadoriego. To właśnie od niego nasz protag dowiaduje się, że w sumie źle zrobił oddając ten palec kolegom, by go sobie otworzyli, więc muszą się pospieszyć i naprawić całą sytuację.
Oczywiście nie udaje im się zdążyć, członkowie klubu okultystycznego otwierają palec i zostają zaatakowani przez klątwy, więc dwójka bohaterów wplątuje się w walkę z potworami. Tak się składa, że podczas tej walki Itadori… zjada palec Sukuny (tak, mówię serio, razem z paznokciem xd) co sprawia, że bohater zyskuje przeklętą energię i przy okazji nowego lokatora w swoim ciele, bo dusza króla klątw się tam zadomowia. Całe szczęście Sukuna nie może przejąc pełnej kontroli nad ciałem protagonisty, ale sytuacja i tak jest nieciekawa. Bohater tym sposobem zostaje skazany na śmierć przez czarowników, ale ma możliwość odłożenia wyroku w czasie, jeśli przystąpi do szkoły Jujutsu i wraz z innymi czarownikami będzie wynajdywał palce Sukuny i je zjadał (a palców jest 20, ale uniknie na szczęście jedzenia palców od nóg, bo Sukuna miał 4 ręce xd). Ma to jeden cel, palców samych w sobie nie da się znisczyć, a gdyby wszystkie zostały skonsumowane przez bohatera (brzmi pysznie, prawda?) i pełna dusza Sukuny zamieszkałaby w jego ciele, to łatwiej byłoby się go pozbyć po prostu go zabijając. Tak się w sumie przedstawia z grubsza fabuła, jak mówiłem nie jest ona jakoś mega ambitna, ale z czasem dochodzą oczywiście nowe wątki i historie poszczególnych postaci, które są naprawdę ciekawe, także dzieje się sporo. 👹

👹I tutaj też warto na chwilę się zatrzymać, bo są tu rzeczy, które trochę mi się nie podobały i kłuły mnie w oczy. Jakby no zdaje sobie sprawę, że battle shouneny są pełne absurdów i braku logiki czasem, ale goddamnit no… pierwszy odcinek, mamy bohatera, który nigdy nie miał styczności z przeklętymi ani nic i nagle zjawia się Megumi i mówi mu, że "eee, typie co ty zrobiłeś z tym palcem, nieładnie tak, on należy do króla klątw, a ja się zajmuje egzorcyzmowaniem klątw, nie musisz mi wierzyć, ale tak jest" i bohater zamiast się zdziwić, że: co o czym ten nawiedzony gość gada, albo go wyśmiać, to przyjmuje postawę "aaa, no brzmi legitnie, to idziemy się zająć tym zanim ktoś zginie".
To samo gdy w końcu Itadori spotyka pierwszego przeklętego stwora, to w sumie od razu zaczyna z nim walczyć, wpada przez okno i wali z kopa w pysk to monstrum… wygląda to oczywiście widowiskowo, ale myślę, że lepiej, by wyszło gdyby wbiegł po prostu przez korytarz. No i przede wszystkim na widok potwora się chociaż trochę przeraził, zdziwił, powiedział coś w stylu "o cholibka, co to jest?". A tak, to wyszło trochę dziwnie. xd
Muszę się przyczepić też, że na początku niektóre elementy są zbyt szybko wprowadzane, zbyt szybko główne postacie zaprzyjażniają się ze sobą (jest mały przeskok w czasie o tam 2 tygodnie) i za szybko poznajemy przeszłość jednej postaci (chodzi mi o Nobarę) i to jeszcze w takim momencie, który trochę nie pasuje na nagłe retrospekcje z przeszłości.
Takie rzeczy są głównie problemem pierwszych odcinków, potem to leci bardziej naturalnie już. I nie chcę tu mówić, że pierwsze odcinki są jakieś złe, bo są oczywiście z******** i ja się szybko wkręciłem, ale mogłyby być lepiej poprowadzone uważam. Później jest lepiej, później fabuła nabiera tempa i naprawdę dzieją się ciekawe rzeczy i praktycznie ta karuzela się nie zatrzymuje już do samego końca. A ostatni odcinek… oj pozostawia niedosyt i człowiek od razu zaczyna tęsknić za tymi postaciami po skończeniu seansu. :P 👹

⛩️Ale no właśnie postacie, wspomniałem, że są naprawdę świetne i nie da się ich nie lubić. I faktycznie po obejrzeniu całości bardzo trudno jest mi wskazać jednego ulubieńca z całej tej gromady, serio jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, że autentycznie nie umiałem wskazać na jedną postać i powiedzieć, że jego/ją lubię najbardziej.
Sam Itadori jest co prawda dość typowym shounenowym protagiem, który jest silny i zdeterminowany, ale brakuje mu trochę punktów IQ i jest totalnym idiotą. Jednak co ważne nie jest on (według mnie) jakimś irytującym typem, jest zabawny i naprawdę chłopa polubiłem (może też dlatego, że nie darł ciągle ryja bezsensownie jak niektóre postacie z innych produkcji).
Dalej mamy oczywiście wspomnianego Fushiguro, który jest takim typem małomównego mruka, a że lubię takich mruków, to i on przypadł mi bardzo do gustu. xd Tym bardziej, że pod koniec wszedł w tryb bycia totalnym kozakiem, to już w ogóle fajne wrażenie zrobił. :P
Z ważniejszych postaci poznajemy też Gojo Satoru, który jest nauczycielem naszych bohaterów i można wręcz rzec, że twarzą całego anime tak naprawdę. Gość jest totalnie OP postacią, jest strasznie silny i o ile zwykle nie przepadam za takimi Supermanami, to jego polubiłem za sprawą jednej cechy – humoru. Gojo mimo bycia dorosłym chłopem, jest totalnie niepoważny, co czyni go po prostu zabawnym i sceny z jego udziałem są świetne.
Kolejną ważną postacią i w sumie jedną z tych głównych jest Nobara Kugisaki (bo oczywiście w każdym trio głównych bohaterów musi być jedna kobieta xd), która… stała się jedną z moich najulubieńszych kobiecych postaci ever! Serio, jest świetna. Nie jest ona żadną słodką idiotką, damą w opałach, laską, która ma być materiałem na dziewczynę protaga. Nic z tych rzeczy! Jest po prostu kozacka, nie daje sobie w kaszę dmuchać i momentami jest też zabawna, bo trochę z niej taka dziunia (ale w granicach przyzwoitości :P). Jest też oczywiście ładna, ale nie przesłodzona na siłę. I stanowi po prostu przykład jak powinno się tworzyć silne kobiece postacie. Że nie trzeba jej odbierać kobiecości, ani robić na siłę ultra feministki, by pokazać GIRL POWER! 💪
Zresztą kobiece postacie w tym anime to jest cudo! Wysoka klasa tworzenia bohaterek! Oprócz wspomnianej Nobary mamy też chociażby genialną Maki Zenin, która również jest fajnym przykładem kobiecej siły. Urodziła się ona bez przeklętej energii, przez co nawet nie widzi przeklętych bez specjalnych okularów i jest trochę taką zakałą swojej rodziny (jej rodzina jest sławnym rodem czarowników Jujutsu). Przez brak umiejętności miała ona pełnić rolę gospodynii domowej w swoim rodzinnym domu, ale postanowiła się przeciwstawić, odejść z rodu i przystapić do szkoły Jujutsu, by pokazać na co ją naprawdę stać. A że laska umie się bić praktycznie każdym rodzajem broni, to jest też kozakiem i pokazuje, że nawet bez specjalnych mocy nie odstaje od reszty postaci.
Ciekawą postacią jest też jej siostra Mai, mają one zresztą dość burzliwą relację z powodu odejścia Maki z domu, co tworzy ciekawy wątek w historii oczywiście. :P ⛩️

⛩️Z innych fajnych postaci mógłbym wymienić Nanamina, który jest takim mega poważnym gościem w krawacie, co przez jakiś czas pracował w korpo, ale uznał, że ta praca to syf i został profesjonalnym czarownikiem Jujutsu. xd Wbrew pozorom nie jest też po prostu sztywniakiem, ma też nieco inną stronę i myślę, że ma ciekawy charakter, za który daje się lubić.
Wspomnieć muszę również o Toudou, który jest takim napakowanym byczkiem i strasznym simpem na jakąś tam japońską idolkę, ale no uwielbiam go, bo wywołał u mnie masę śmiechu! :D ⛩️

👹No, ale dobra, o co chodzi z tymi przeklętymi technikami, których dotyczy quiz? Otóż każda z postaci (poza Maki) posiada jakąś specjalną zdolność, właśnie technikę, której używa w walce i są one bardzo różnorodne. Ogólnie sposoby walki w tym anime są na tyle złożone i pełne jakichś zależności, że nieco przypominają nawet mechaniki z jakiejś gry (szczególnie u Nanamina). :P
Ale przykładowo Itadori posiada umiejętność nazywaną "Rozbieżna pięść", która sprawia, że chwilę po uderzeniu przeciwnika następuje drugie i mocniejsze uderzenie falą przeklętej energii, przez co ma podwójnego hita.
Nobara korzysta przy swojej technice z przeklętego narzędzia w postaci młotka i gwoździ, jej technika przypomina trochę voodo, bo może za pomocą słomianej lalki i fragmentu ciała przeciwnika (włosy lub oderwanej kończyny) po prostu wyeliminować kogoś od razu, a poza tym może uderzać w gwoździe jakby "strzelając" nimi.
Megumi posiada cienie, tak zwane shikigami, są to takie jakby summony w postaci demonicznych zwierząt, np. na początku miał takie dwa urocze pieski, miał też jakiegoś ptaka, jakieś takie żabki, wężą, słonia i pewnie skrywa w rękawie nie jedno (trochę jego zdolności przypominały mi V z Devil May Cry V).
Wspomniany wcześniej Nanami posiada umiejętność zwaną 7:3 i nie wiem czy ją dobrze wytłumaczę, ale polega ona na tym, że może on podzielić przeciwnika, jakiś przedmiot lub fragment ciała w stosunku 7 do 3 i stworzyć w ten sposób słaby punkt, a po trafieniu w niego może np. upitolić komuś rękę i to w dodatku tępym ostrzem! Ma on też dodatkową fajną umiejętność, że po godzinach pracy załącza takiego ulta i jest już w ogóle pozamiatane. xd
Toudou też ma fajną zdolność zwaną Boogie Woogie (tak, wiem jak to brzmi xd), która pozwala na zamiane się z kimś miejscami (na zasadzie teleportacji) po klaśnięciu dłońmi. Może w ten sposób zamienić się z partnerem w walce, by zmylić przeciwnika, albo z samym przeciwnikiem, może też inne osoby zamieniać miejscami.
A Gojo Satoru ma technikę zwaną Nieskończonością, której Wam nie wyjaśnię, bo sam jej nie rozumiem w pełni, także ten. xd

Oprócz tych technik bohaterowie mogą też wytworzyć inne specjalne ataki jak Czarny Błysk, czy stworzyć Rozszerzoną Domenę (i bynajmniej nie chodzi tu o domenę internetową xd), która pełni rodzaj osobistej areny, na której dana osoba ma przewagę nad przeciwnikiem. No mówię te sposoby walki są dość złożone i skomplikowane, ale widać, że ktoś (no twórca mangi) fajnie przysiadł przy tym i powymyślał. No i jak wspomniałem, przypominają właśnie takie mechaniki z jakiejś gry. :P 👹

👍No ogólnie polecam obejrzeć to anime kto nie widział jeszcze. :P Tym bardziej jeśli lubicie bitewniaki lub tak jak ja nie oglądaliście ich jakoś wiele, by zdążyły Wam się znudzić, to JJK powinno przypaść Wam do gustu. A sam w oczekiwaniu na kolejny sezon za jakiś czas pewnie sięgnę po mangę. :P

🗨️Dobra, koniec mojego pitolenia na dziś. No to… Kto z Was oglądał JJK, albo zamierza obejrzeć? Jak oceniacie? Kto jest Waszą ulubioną postacią i jaka technika podoba Wam się najbardziej? I czy czekacie na film Jujutsu Kaisen 0, który ma być w grudniu? :P Ja czekam i się jaram bardzo!

🎶Komentarze są Wasze, a ja zostawiam Was z tą cudną AMV'ką, która pokazuje pełnię zajebistości tego anime: https://www.youtube.com/watch?v=gUmDKkP8bt4
🎶Oraz z openingiem i endingiem (mój ulubiony ending z anime ever):
https://www.youtube.com/watch?v=GwaRztMaoY0
https://www.youtube.com/watch?v=6riDJMI-Y8U

Odpowiedz
16
Valt

Valt

•  AUTOR

@Marta_Troojka
E no wizualnie są ładne! xd
#TeamBagietki! Ja tylko bagietki jem z pieczywa praktycznie, bułki są zbyt miętkie takie. xd
Haha, pierwszy lepszy fanpage na insta, serio! XD Cały fandom jest już przeklęty. xd Ludzie lubią chyba najbardziej takie shipy mam czasem wrażenie. xd
Ja widziałem głównie arty typu father x son, to akurat dość urocze trzeba przyznać. :P
A no już wiem który, on chyba faktycznie będzie dopiero w drugim sezonie na dłużej. :P
Jak znajdziesz haha. xd Ja się zgadzam, do niego shipowanie totalnie nie pasuje, ale yaoistkom nie przemówisz! Yaoistki to stan umysłu. xd

Odpowiedz
1

M...a

@Valt A ja właśnie chyba wolę bułki, bagietki jak długo leżą to się robią suche na końcach i potem to tylko jakimś piciem trzeba rozmiękczać albo sobie zęby połamiesz ;-;
O nie, jesteśmy zgubieni! xd
Podobnie jak parę kluczowych polskich miast? Hmmm… coś w tym kurde jest…

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (29)
Valt

Valt

AUTOR•  

Na początek mała, ale myślę, że dość istotna uwaga dotycząca dzisiejszego quizu. Jak wiecie trwa właśnie wyzwanie tygodniowe w kategorii "gry", czyli można powiedzieć, że to "mój temat", ale… od razu mówię, że nie biorę udziału w wyzwaniu i quiz nie został pod nie podpięty.
Dlaczego? A no powód jest dość prosty, myślę, że te wyzwania powinny przede wszystkim służyć temu, by mniej popularni twórcy (lub rzadko będący na głównej) tutaj mogli się jakoś wybić, zostać docenieni, zauważeni i żeby mieli szansę trafić na stronę główną. A ja ze względu na to, że i bez tego trafiam na główną dość często, to branie udziału w moim przypadku byłoby chyba trochę niesprawiedliwe oraz zwyczajnie niepotrzebne.
Zresztą już jakiś czas temu wraz z jedną osobą doszliśmy do wniosku, że takie osoby właśnie, które często podbijają główną, nie powinny… no może nie brzmi to najlepiej… mogłyby sobie odpuścić jednak to branie udziału w wyzwaniach, jeśli chodzi o zgłaszanie do quizów do nich i pozostać tylko przy samym głosowaniu na innych. :P
I nawet tutaj nie chodzi o to czy bym wygrał, czy nie (choć to byłoby raczej szczególnie niesprawiedliwe), ale ci z Was, którzy mieliby zamiar oddać głos na mój quiz, to lepiej byście zagłosowali na kogoś innego po prostu. I siłą rzeczy będziecie w ten sposób do tego zmuszeni, jeśli chcecie zagłosować na jakiś quiz, choćby i dla tej odznaki. :P
I oczywiście wiem wiem, że to tak pięknie wcale nie wygląda i wygrywają ostatnio w tych wyzwaniach jednak te popularne osoby, ale no im mniej takich osób weźmie udział, tym jakieś większe szanse dla innych, choć trochę większe.

🤔Zastanawiałem się nawet, czy nie powinienem przełożyć tego quizu na za tydzień, bo tak dziwnie, że zabieram się za temat z wyzwania i totalnie się od tego odcinam, no, ale znów trochę mnie nie było, więc chciałem rzucić takim większym quizem.
Także ja nie biorę udziału, ale chętnie będę sprawdzał co tam ciekawego w tym temacie inni zrobią pod wyzwanie. :3 I zachęcam też Was do zrobienia jakiegoś fajnego quizu (na te czy kolejne wyzwania) oraz do głosowania na mniej znanych i rzadziej bywających na głównej twórców (no chyba, że już naprawdę nie będzie z czego wybierać xd). 🤠

⚔️No, ale ale, jeśli chodzi o dzisiejszy quiz, to jak widzicie wleciało głosowanko, które myślę, że wielu osobom może przypaść do gustu. I tak! Jest to jedno z TYCH doeabnych głosowań, w którym jest w p**** pytań, także jak ktoś się dziś nudzi, to będzie miał co robić. :3 Zresztą tematyka też myślę dosyć taka lubiana, bo mamy gry RPG i już nieraz się przekonałem, że większość z Was bardzo lubi rpg'i. Zresztą mam wrażenie, że rpg'i są dziś najpopularniejszym gatunkiem gier (zaraz obok szeroko pojętego action adventure, w którym elementy rpg też często występują zresztą), a kiedyś to były chyba strzelanki tak bardziej na topie. :P
Jak zawsze starałem się jak najbardziej wyczerpać temat poruszając wiele kwestii w okół tematu quizu. Zresztą po co tłumaczę, większość z Was doskonale zna ten schemat i wie czego się po tym głosowaniu spodziewać, prawda? :P
Ogólnie pamięta ktoś takie głosowanie o growych horrorach, które pojawiło się u mnie… ze 3 lata temu (o toto: https://samequizy.pl/glosowanie-na-temat-gier-z-gatunku-horror/ )? xd No to ten quiz jest jakby kontynuacją tego zamysłu i możecie się spodziewać, że pojawią się w przyszłości głosowania na temat innych gatunków. Możecie zresztą rzucić jakąś propozycją co powinno się pojawić jako następne, np. strzelanki, gry przygodowe lub skradanki? Możemy też zabrać się za głosowanie w jakimś konkretnym klimacie, np. "gry postapo", albo w ogóle zrobić bardziej popkulturowe głosowanie wtedy. Ale to tam jeszcze się ogarnie jak przyjdzie czas. :P ⚔️

🗨️Dobra, na koniec klasycznie jakieś konkretne pytanko (albo dwa) dla tych, którzy dobrnęli do tego momentu. :P Pytania wzięte z quizu, ale jestem wyjątkowo ciekaw Waszych odpowiedzi na te dwa konkretne. Możecie odpowiedzieć na oba lub na jedno wybrane, jak Wam lepiej:
1. W jaki sposób tworzycie wygląd swoich postaci w grach? Próbujecie je upodobnić do samych siebie, staracie się, by wyglądały cool, robicie jakiegoś paskuda brzydkiego, czy jakąś kawaii dziewczynkę? I czy tworzycie zawsze ludzką postać, czy mając do wyboru inną rasę (jakiegoś elfa lub orka), wolicie trochę zaszaleć i pójść totalnie w fantastykę ze swoim bohaterem? No i co też ważne, czy tworzycie postać zgodną z własną płcią, czy jednak wolicie grać przeciwną płcią? :P
2. W co zwykle pakujecie punkty umiejętności? Jaka jest najważniejsza cecha, którą zawsze chcecie rozwijać? Czy to np. siła? Może mana, jakieś statystyki związane z czarami? A może udźwig, by móc zbierać śmieci po drodze, czy cokolwiek innego?

🧙‍♂️Jeśli chodzi o mnie, to postacie tworzę zawsze ludzkie, jakoś nie umiem grać zbytnio np. orkami czy jakąś inną, fantastyczną rasą (elfy by jeszcze może uszły), nie umiałbym się totalnie wczuć w taką postać raczej. :P Co do wyglądu, to staram się tworzyć postać, która wygląda cool i jednocześnie pasuje do świata gry. Wiecie tu jakaś broda, blizna, groźny wygląd, chyba, że zamierzam grać dziewczyną, to wtedy staram się, by była po prostu ładna. xd Ale też nie tworzę raczej jakiejś przesłodzonej kawaii postaci. No i raczej na ogół gram jednak męskimi postaciami, no jednak łatwiej mi się wczuć (no chyba, że w jakimś jrpg'u, to jeszcze mogę grać babą). Tym bardziej, że jeśli gra oferuje stworzenie własnej postaci, to mam poczucie, że to musi być taka moja postać, z którą się utożsamię.
Ale no na pewno nigdy nie tworzę postaci na swoje podobieństwo, no bo no… chcę, by postać wyglądała jak najbardziej z*********. xd Przyznam, że trochę nie rozumiem tego trendu robienia postaci podobnych do siebie, no, ale jeśli komuś tak lepiej się wczuć to spoko. :P
Natomiast to czego kompletnie nie rozumiem, to tworzenia postaci takich pokracznych, śmiesznych, np. odtwarzanie Shreka, czy kurna Plastusia z wielkimi uszami. XD Albo dodawanie jakichś kolorowych włosów takiej postaci i fioletowej skóry. No ok i tak z czasem się założy jakiś hełm i nie będzie widać paskudnego ryja naszej postaci, ale no cholera to psucie sobie klimatu na życzenie! Jakby no wyobraźcie sobie np. taki Bloodborne, mroczne ulice gotyckiego Yharnam, a tu biega jakiś Shrek, jeszcze najlepiej z różowymi włosami, czy innymi modyfikacjami… ja bym tak nie mógł grać, no za cholerę. xd 🧙‍♂️

🧬Co do drugiego pytania, to odpowiedź jest prosta, najważniejszą statystyką jest dla mnie HP. :P Dlaczego? Bo im dłuższy macie pasek zdrowia, tym łatwiejsza jest gra (nie jestem fanem męczenia się 300 razy z bossem). xd
Ktoś mógłby powiedzieć, że to się przekłada przecież na wszystkie statystyki i np. pakujesz w siłę, to też łatwiejsza gra będzie, bo postać jest silniejsza… ale no nie do końca! Ponieważ długi pasek zdrowia oznacza, że możecie przyjąć więcej na klatę, możecie sobie pozwolić na więcej błędów w trakcie walki, więcej opóźnionych uników itp. Mając krótki pasek jakiś przeciwnik może mieć Was na strzała, a przy dłuższym musi się jednak bardziej postarać. A to czy macie wtedy np. niską siłę, to tam sru, jakoś uciułacie skrobiąc pasek życia bossa przez dwie godziny… Z dużą siłą może i pokonalibyście go trzema ciosami, ale wtedy musicie mieć pewność, że do tego bossa w ogóle dobiegniecie nim Was trafi i zapitoli na miejscu.
Drugą najważniejszą statystyką jest dla mnie stamina, jednak jak nie ma się mega silnej postaci, to trza mieć taką, która może uderzać wieloma ciosami pod rząd i nie zmęczy się po przebiegnięciu dwóch metrów. xd
Natomiast trzecią istotną dla mnie statystyką, która już mocno zależy od gry, to jakiegoś rodzaju charyzma, retoryka, cokolwiek związanego z rozmowami, co pozwala np. przegadać kogoś i rozwiązać jakąś sprawę bezkonfliktowo. To dość ważna umiejętność według mnie, szczególnie jeśli chcecie grać bardziej pokojowo, a nie tylko strzylać i mordować. W całą resztę pakuje bardzo okazjonalnie i w zależności od gry, ale jeśli gra jest mocno skupiona właśnie na walce (jak np. taki Bloodborne czy inne Soulsy), to wtedy lecę w HP, by poczuć się nieśmiertelny. xd 🧬

😂Swoją drogą ciekawe czy niektóre osoby, które tworzą postacie w grach na swoje podobieństwo przekładają też jakieś swoje inne cechy na tę postać? Np. ktoś ma gównianą kondycję, to nie pakuje w staminę, by postać zdychała od biegania? XD To byłoby dość ciekawe. xd

🤠Tyle na dzisiaj, mam nadzieję, że dzisiejszy quiz Wam się podoba oraz że nie macie nic przeciwko, że nie biorę udziału w wyzwaniu tygodniowym, tylko tak se wrzucam quiz jak gdyby nigdy nic. :P

🎶Zostawiam Was z nutką z Mass Effecta: https://www.youtube.com/watch?v=KGHA9oO1Ybg
Oraz z Diablo II: https://www.youtube.com/watch?v=OO-vG8oPhhM&list=PLD80CC3FEBE323161
I może jeszcze z Monster Huntera heh: https://www.youtube.com/watch?v=po_t8I9FC2Y

Odpowiedz
18
Night_Raven

Night_Raven

@Valt aww, ale to miłe z twojej strony ma boi :>
ja zazwyczaj w kreatorze robię misz masz postaci, jak na przykład nadawanie jej kilku cech moich [kolor włosów, skóry, itd], ale i zmienianie jej części wyglądu nawiązując do imienia albo schematu jakim podążam w czasie robienia postaci [mam do tego specjalny dokument w Excelu lmao]. Granie płcią raczej jest mi obojętne, z reguły gram babą. Ale np. w takim genshinie czy innych rpgach z narzuconymi postaciami [np. wiesiek] nie mam problemu z imersją w miejscu chłopa. Inna sprawa że nie gram w zbyt wiele gier w których customizuje się głównego bohatera… :c
Dla mnie jak i u ciebie, hp najważniejsze obviously. Tylko u mnie też dochodzi fakt że jestem sierotą i boje się zawsze że mnie spiorą za bardzo i umre. Do tego mam zawał jak żyćko schodzi mi na niżej niż 40% i najczęściej spiepszam jak najdalej się da od walki xs. Dlatego też stamina jest dla mnie ważna – lubię fikołkować dookoła wrogów i zadawać pierdylion małych ataków zamiast jednego porządnego c:

Odpowiedz
1
Valt

Valt

•  AUTOR

@Night_Raven
No staram się być miły. xd
Ej to dość ciekawe, że aż masz do tego dokument w Excelu. xd To już wyższy poziom zaangażowania w tworzenie postaci, a myślałem, że spędzanie dwóch godzin w kreatorze to już zbyt wiele. xd
No u mnie ten fakt też przeważa za hp'kiem. Jestem sierotą, więc wolę mieć większe szanse. xd
Tak lepiej, bo porządne ataki często zajmują więcej czasu, a to tak to ciach ciach i za dwie godziny może się pasek życia wyskrobie. xd

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (71)
kapitanFOXY3

kapitanFOXY3

Cóż, wnioskuje że skoro wróciłeś z martwych to nad czmyms pracujesz, mam rację?

Odpowiedz
1
Valt

Valt

•  AUTOR

@kapitanFOXY3
Można tak powiedzieć. Ale jeszcze nie wiem kiedy i co dokładnie wrzucić, ale w przygotowaniu jest.

Odpowiedz
1