Dobry wieczór, hej Psychole!
Piszę do Was dopiero dziś i o tej porze, ponieważ dopiero teraz jestem w stanie – psychicznym, fizycznym i czasowym.

1. Jak wasze świadectwa, kochani?! Zdane, czy może ktoś powtarza?😄😉

2. k**** zdałam, mogę być z siebie dumna😂💪teraz czekamy na rozpatrzenie wniosków xD będziecie jednymi z pierwszych osób, które dowiedzą się co z moją przyszłością🙈

3. Czy mieliście coś takiego(kto ostatnia klasa), że pisaliście w 1 klasie list do siebie? I wychowawca oddał wam go w pt?
Ja miałam.. I gdy wracaliśmy do domu grupką powiedziałam mojemu byłemu, że w moim liście wspominałam o nim.. A on dał mi do przeczytania swój. I powiem wam, że jak już się wcześniej uspokoiłam, to rozpłakałam się na nowo.
Nie wiedziałam, że kiedykolwiek komuś tak bardzo na mnie zależało! Do teraz jak o tym myślę, to płaczę. Byłam najważniejszą osobą w jego życiu do cholery.. A ja wtedy miałam rozterki co do niego i innego, teraz już byłego przyjaciela..
Boże, wystarczyła chwila, żebym stwierdziła, że ten przyjaciel spieprzył coś pięknego w moim życiu eh :(
Przepraszam, że was zamęczam, ale muszę się wygadać…
Jejku, mam łzy w oczach.. I na policzkach.. Jprdl

Kocham was💜💙