
Nasi przyjaciele zaczęli ze sobą chodzić. Ty myślałeś o tym, czemu akurat, to się tak potoczyło, a ja głupiłam się, dlaczego mnie zostawiał. Obydwoje byliśmy w stanie, depresyjnej miłości.
Od wieków anioły i diabły były wrogami. Wydawało by się, że nigdy się ze sobą nie pogodzą, aż do pewnego dnia…
















