”Po dziesięciu sekundach, bo nie mogło to trwać dłużej, ale w mojej głowie trwało to całe godziny, w końcu spuścił wzrok na swój telefon, ale na jego ustach, chociaż nie sądziłam, że ktoś mógłby to zobaczyć, powoli zaczął się formować dziwny uśmieszek. I cholera, ani trochę mi się on nie podobał.

Bo on znowu mnie poznał, a sposób w jaki się uśmiechnął nie sugerował niczego dobrego.

Nie był to ciepły uśmiech skierowany w stronę serdecznej przyjaciółki, czy miłości swojego życia. Był to uśmiech wręcz przerażający, a skierowany był do osoby, która w najbliższej przyszłości miała mieć spore problemy, a to wszystko przez to, że znalazła się w złym czasie i w jeszcze gorszym miejscu.”

Z racji, że nie wyrobiłam się w czasie, za co ogromnie przepraszam, postanowiłam dzisiaj wstawić tutaj taki mały spoiler tego, co będzie w kolejnej części RING-u. Jeśli uda mi się to skończyć w nocy, to dodam w nocy, a jeśli jutro, to jutro wieczorem. Aktualnie zatrzymałam się na 11 tysiącach słów, ale jeszcze z 2 tysiące dopiszę co najmniej, więc będzie to długie, dlatego proponuję znaleźć sobie jutro czas. ♥

Z racji, że za tydzień mam matury, a nic do nich nie umiem, będę zmuszona zniknąć na jakiś czas z sq, a przynajmniej do ich zakończenia.

Do zobaczenia niebawem! ♥
Ściskam mocno, trzymajcie się!