– Zimno Ci? – pyta, zdejmując z siebie sprawnie marynarkę i zanim zdążę cokolwiek odpowiedzieć nakłada mi ją na ramiona.


– Zimno Ci? – pyta, zdejmując z siebie sprawnie marynarkę i zanim zdążę cokolwiek odpowiedzieć nakłada mi ją na ramiona.
To ten moment kiedy mam nadzieje, że wszystko może potoczyć się .. inaczej.
Zbyt często udajemy obojętność by nie ujawnić, że na kimś nam zależy.

Szybsza, lepsza, wygodniejsza
skra7