Możemy świętować, bo jestem chora i w końcu mogę coś popisać 😏 haczyk jest taki, że jak wrócę to się nie odnajdę, bo będę miała aż takie zaległości 💔

Na SQ wchodzę raz na dwa dni 💔 echhh, rozważam przerwę z SQ. Nie jestem w stanie odejść, ale nie jestem w ogóle aktywna, jedyne co robię to dodaje wpisy. Nawet nie mam czasu dodać UP, mimo że drugi rozdział od dawna siedzi cały napisany w szkicach. Zapomniałam nawet zdjęcie profilowe zmienić.
Tak, to ja bez filtra. Dzisiaj skarbonkę zamówiłam na operacje nosa xD Owszem, jestem w makijażu, ale jutro zmienię na zwykłe bez. Powstrzymując kontrowersje i różne opinie – nie, nie maluje się do szkoły, mimo że większa część klasy to robi, bo po pierwsze, nie umiem się malować, a po drugie jest mi bardzo gorąco.
Ps. Wiem, że tło jest do kitu i w ogóle nie pasuje do wystroju, ale nie chce mi się go zmieniać xD

Hejka, jak tam po rozpoczęciu? U mnie było w sumie okey, myślałam, że będzie gorzej. W ogóle to mam świetną wychowawczyni 🥰 akurat będzie nas uczyła hiszpańskiego.
By the way, kompletnie nie ogarniam PKS, bo jednak nie pojechałam z tatą autobusem xD. Ja nie wiem… ja do szkoły będę chodziła z nawigacją, bo tam jest tyle uliczek, że masakra. Jest tam ponad 5 przystanków i nie wiem na jakim mam czekać z powrotem. Plus tego dramatu jest taki, że jeżdżę z osobami z tamtej klasy.
A co tam u Was? Jak tak na rozpoczęciu? Straszyli już Was maturami/egzaminami ósmoklasisty? 😅