ostatnio mam wątpliwości co do mojego zdrowia… coraz częściej nie mogę zasnąć w nocy, w randomowych momentach przyśpiesza mi oddech, wczoraj w nocy nie mogłam złapać oddechu a jedyne co zrobiłam to wstałam i podeszłam 1,5m do szafki na której stał mój telefon żeby włączyć tryb samolotowy…
Od kilku miesięcy nie pamiętam w ogóle moich snów, a często śpię po 4 czy 5h, czyli budzę się jeszcze w fazie głębokiego snu.
Dodatkowo mam nowy lęk… Boję się zasnąć bo kiedy już zamykam oczy i się wyciszam przyśpiesza mi oddech, i jak już napisałam ledwo mogę go złapać i boję się, że nastąpi moment, w którym go nie złapię… wiem, śmieszna fobia

Wiecie coś na ten temat z calkowitym nie pamiętaniem snów?
Albo z tym oddechem?

Dobra, jeśli czujecie się dziwnie czytając to to się nie dziwię bo sama się tak czuję a najgorsze jest to, że nie mam pojęcia czy to normalne.

~ Omgo

PS. Pytam się was, bo mam wrażenie, że nikt inny nie da mi tyle wsparcia i miłych słów co wy… a w szczególności rodzice na których wiele razy tu ponarzekam.