Hejka!
Wiem, parę dni byłam mało aktywna (właściwie to głównie sprawdzałam powiadomienia i wychodziłam), ale już wracam!
Miałam delikatną blokadę twórczą, ale trochę powalczyłam i chyba udało mi się ją pokonać 😮‍💨
Właśnie, a tak totalnie z innej beczki: jest u Was śnieg?
U mnie nie ma, oczywiście 😔
Chociaż powiem szczerze, że w tym roku jakoś tak wyjątkowo nie czuję vibe’u świąt itd. Myśl, że za nieco ponad miesiąc Boże Narodzenie wydaje mi się dziwnie nierealna…
Cóż, może dlatego, że pierwsza połowa listopada śmignęła jak szalona, a zaledwie wczoraj miałam apel z okazji Święta Niepodległości (organizacja w mojej szkole jak zawsze 🔝)
Wszystko tak świetnie się udało, że jako poczet sztandarowy musieliśmy czekać aż wszyscy wyjdą z sali, bo pani R… ekhm, „ktoś” zapomniał napisać w scenariuszu o tym, aby nas wyprowadzić 😅
Poza tym, może przez to nie czuję klimatu zbliżających się świąt, bo dosłownie przed chwilą wszędzie wszyscy trąbili o Halloween, a w sklepach już od sierpnia powystawiane są ozdoby świąteczne?
Przykładowo w kiku kobitka mówiła, że oferta halloweenowa nawet do nich nie dotarła, tylko z tej jesiennej się od razu na świąteczną przerzucili XD
No nic, wracam do nauki, bo przecież zadania z matmy i angielskiego się same nie zrobią 🥲
(czytaj będę scrolować tiktoka, jeść, pisać kolejne linijki TPOF, które później i tak kompletnie pozmieniam etc.)
Kocham moje życie 🥹
~ 🪽