przysięgam, że ten profil na powrót odżyje.
a ja znowu uraczę was wszystkich odpowiedziami na wpisy i komentarze.

obiecuję,
ale jeszcze nie wiem, kiedy to nastąpi.
na razie coś przyćmiewa mój umysł tępym bólem zwątpienia.

wybaczcie więc i trzymajcie się serdecznie, pijąc rozgrzewające napoje, pośród poświaty muzyki i chłodu zimy. 💛🌾

muszę z przykrością oznajmić, że praca literacka „COOL KIDS” musiała zostać odwleczona w czasie na czas nieokreślony i działalność nadal nie została wznowiona.
lecz!
mimo wszystkich przykrych czynników niesprzyjających mojemu pisaniu, zostałam skutecznie zmotywowana do stworzenia innego dzieła na potrzeby szkolne,
przez co będę miała przyjemność wkrótce przedstawić Państwu pracę zainspirowaną wierszem Leśmiana!

życzę miłego dnia, informując o zbliżającym się przełomie mojej twórczości i nadchodzących wykonanych nominacjach. xxx

„Klub Poetów Arcydelikatnych” taki napis zdobił miedzianą tabliczkę umieszczoną na drzwiach prowadzących do kolejnej sali z tysiąca w ogromnym budynku uniwersytetu. Pomieszczenie niczym się nie wyróżniające, możnaby powiedzieć „zwyczajne”. Ale (bo przecież zawsze jest jakieś ale!) mimo odbywających się w środku lekcji języka polskiego, na tych nieszczęsnych drzwiach nie było wpisanego numerku klasy, a owa nazwa! I jakie zaskoczenie zawładnęło ich ciałami, gdy wchodząc do środka ukazała się barwna ściana. Odwrócili się, jakby chcieli wydostać się z tej klatki sztuki, lecz ich oczą ukazały się wygrawerowane pseudonimy, bądź imiona, jak kto wolał, na zniszczonej powłoce drewnianej. Umysł zamgliło od zapachu starości, palonego tytoniu i nutki gorzkiej kawy, a w ręce wpadły tomy poetyckie. Muzyka rozbrzmiaław rytm zauroczenia, a w tle dźwięczał z gracją szum projektora. Gdy oni poznawali miłość! Gdy zamieniali się w sztukę!

Proszę nie zwracać uwagi na wszelkie błędy, z pewnością ich tu dużo, lecz tekst pisany na bieżąco. A szkoda mi w tej chwili marnować cenny czas, kiedy do głowy napływają słowa z nikąd.