Klan Bambusa
Piaskowa Gwiazda: Ciekawe czy poszły…*burknęła sama do siebie i poszła na polanę gdzie ostatnio widziała Pszczeli Ogon, Złamaną Nogę i Klonową Gwiazdę* Piaskowa Gwiazda: Na klan Gwiazdy! *sapnęła z wielkimi oczami* Pszczeli Ogon: Ooo…Cześć Piaskowa Gwiazdo *mruknęła zadowolona z zemsty na przywódcy klanu Szpona* Piaskowa Gwiazda: Co wyście tutaj zrobiły?! *sapnęła i podbiegła do prawie martwego przywódcy klanu Szpona* Klonowa Gwiazda: Odejdź mysia kupo futra! *zachrypiał pół przytomny* Piaskowa Gwiazda: Nie chcesz żyć? W końcu to twoje ostatnie życie! *miauknęła* Klonowa Gwiazda: Jak będę w klanie Gwiazdy…Zemszczę się! *charknął i odszedł* Piaskowa Gwiazda: No cóż…Dobrze że go zabiłyście. Nikt nie będzie już torturowany przez tego kota. Szybko trzeba go pochować. Bo inaczej klan Szpona nas zmiażdży. *miauknęła i zaczęła ciągnąć Klonową Gwiazdę za ogon w stronę lasu* Pszczeli Ogon: Ja idę umyć pysk z krwi. Siostro…Zaprowadzić Cię do innych karmicielek? *zapytała i zamoczyła pysk w rzece* Złamana Noga: Mogłabyś jak chcesz. *miauknęła* Pszczeli Ogon: No to chodź! *mruknęła, wsadziła siostrę na swoje plecy i zaczęła iść w stronę innych karmicielek*