Wrzosowa Chmura: A więc tutaj jest Klan Sadzawki. *powiedziała i usiadła przed skarpą a w dole był obóz* Jastrzębie Skrzydło: Okej ale gdzie jest granica? *mruknął i poruszał uszami w celu usłyszenia jakiegoś zwierzęcia do upolowania* Wrzosowa Chmura: No tutaj gdzie stoimy. *parsknęła* Wrzosowa Chmura: Tu jest granica. Ten co skoczy na dół będzie na terenie Klanu Sadzawki. *mruknęła* Wrzosowa Chmura: Więc chodźcie dalej! *miauknęła i pobiegła brzegiem zbocza* Pokrzywowa Łapa: Czy ta ścieżka którą idziemy jest stabilna? *zapytał mając obawy ,że któryś z kotów nagle spadnie w dół* Wrzosowa Chmura: Tak! A co? *mruknęła* Pokrzywowa Łapa: A nic tylko mi się wydaje nie stabilna!-…Pomocy! *pisnął* Wrzosowa Chmura: Co się stało? *odwróciła się szybko i ujrzała ucznia ledwo trzymającego się pazurami boku skarpy* Wrzosowa Chmura: Poczekaj chwilę! *nachyliła się nad uczniem, chwyciła go za kark i wyciągnęła go na brzeg* Pokrzywowa Łapa: Dziękuje! *mruknął i przytulił się do wojowniczki* Wrzosowa Chmura: Nie ma za co…*zawinęła ogon na łapach ucznia i lekko się zarumieniła*
Następne RP albo u mnie albo u @XxSloneczny_KwiatxX 🐝