
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




Arishai.
AUTOR•Książkowa nominacja od @XxZlamana_NogaxX
Autor: @shadow.of.fire (proszę nie usuwaj ale jak chcesz to nic się nie dzieje)
1. Witam w naszej książkowej nomince! Oto pierwszy punkt. Weź pierwszą lepszą książkę z półki i ułóż na kolanach. Zrobione?
Wzięłam Blask Gwiazd z wojowników. Aktualnie ją czytam.
2. Następnie otwórz na pierwszej lepszej stronie. Są tam jakieś imiona? Jeśli tak to są imiona twoich dzieci w przyszłości!
Liściasta Łapa, Pierzasty Ogon, Szczawiowy Ogon. (dziwne ale okej XD)
3. Znajdź stronę 84. 7 zdanie to twoje motto!
Jak myślisz, Klanowi Cienia by się tu spodobało?- zapytał siostrę (nie wiem czy z tego można zrobić motto ale okej…)
4. Odszukaj 56 stronę. Od 48 słowa, następne 6 (nie licząc jednoznaków, np. i, w, z.) cię opisują!
Tymczasem, jednak, mamy, sporo, musimy, poszukać. (śmiesznie się ułożyło)
5. Tym razem lecimy na ostatnią stronę tej książki! Ostatnie zdanie to twoja przyszłość!
Odczekał aż Wiewiórczy Lot zniknie w cieniu, a potem ruszył do domu.
6. Teraz w drugą stronę! Na początek, kapitanie! Pierwsze zdanie to coś czego używasz nadmiernie
Blask księżyca oblewał stok pagórka, rzucając czarne cienie na gęstą ścianę głogu
7. Nominuj tyle osób ile jest w słowie „książka”!
K – @Zlocisty_Wiatr
S – @Lodowa.Gwiazda
I – @.Maple.
Ą – @Snow_Wolf
Ż – @Czerwona.lapa.klanognia
K – @Giganotozaurr
A – @Adari
Arishai.
AUTOR•Klan Bambusa
Klonowa Gwiazda: A więc oddajcie je do klanu Szpona albo będzie kolejna bitwa w której połowa z was umrze na pewno! *mruknął wysuwając pazury* Piaskowa Gwiazda: Więcej genów kotki te odziedziczyły po matce, a ta była w połowie z klanu Bambusa! *warknęła* Piaskowa Gwiazda: Tym bardziej że jedna z nich należy do innego klanu daleko stąd. *syknęła* Klonowa Gwiazda: Nie obchodzi mnie że nie ma jednej. Mogą być dwie które macie tutaj! *mruknął z dumą* Piaskowa Gwiazda: Tyle, że…Jedną z nich prawie zabiłeś! Chodzi o Słoneczn- Złamaną Nogę! *syknęła* Klonowa Gwiazda: Mam to gdzieś. Oddaj mi je albo sam je sobie wezmę! *warknął* Piaskowa Gwiazda: Skoro nie mamy obozu…Dobrze. *miauknęła poddając się i zawołała obie kotki* Piaskowa Gwiazda: Idźcie z nim. *miauknęła i odeszła* Pszczeli Ogon: Co?! Z tym szczurem mamy iść?! Nie pójdę nawet gdybym miała umrzeć! *syknęła i opluła łapy Klonowej Gwiazdy* Klonowa Gwiazda: Jak śmiesz pluć na moje łapy! Przecież należysz do klanu Szpona! Trochę kultury! *syknął* Pszczeli Ogon: Pff! Chciałbyś! *parsknęła* Klonowa Gwiazda: Chyba chcesz zobaczyć klan Gwiazdy. *miauknął* Złamana Noga: Raczej ty! *syknęła i rzuciła się na przywódcę klanu Szpona a do walki dołączyła Pszczeli Ogon* Klonowa Gwiazda: Co mi zrobi marna matka i medyczek co „wszystko wie”? Hah! Żałosne! *parsknął* Pszczeli Ogon: To ci zrobimy! *warknęła i zatopiła kły w szyji przywódcy* Złamana Noga: Jak ty to zrobiłaś?!
Arishai.
• AUTORa wgl mam pomysł na kolejne RP i ci powiem złamana nogooo…Chyba to imię sie nie przyda XD
azurerere
@xxLisciaste_Skrzydloxx
CIIIII JA MAM PLAN NA SPECIAL NAPISZE CI NA TEL POMYSŁ, OKE?
Arishai.
AUTOR•🍁Klan Liścia🍁
Księżycowa Gwiazda: Więc, wracamy do obozu! *miauknęła i zaczęła iść w stronę obozu a za nią poszły pozostałe koty z klanu Liścia* Księżycowa Gwiazda: A więc koty które są w stanie polować samodzielnie niech zbiorą się pod moją skałę! *miauknęła i usiadła na skale czekając na pozostałe koty* Księżycowa Gwiazda: A więc trochę z was wie, że spodziewam się kociąt razem z Zachmurzonym Zmierzchem. Temu dowodzenie przejmie na ten czas Sowia Pieśń.
azurerere
@xxLisciaste_Skrzydloxx JA JUŻ O TYM PISAŁAM CZYTASZ WOGÓLE MOJE RP?
Arishai.
AUTOR•Klan Bambusa
Jastrzębie Skrzydło: T-ty żyjesz?! *mruknął szczęśliwy jak nigdy dotąd i szybko pomógł wstać swojej partnerce* Słoneczny Kwiat: Tak. Żyje…I sama nie wieże że żyje! *miauknęła i przytuliła pyskiem pysk partnera* Jastrzębie Skrzydło: Chodź szybko do obozu. Nie chcę aby ktoś zabił cię kolejny raz. Miauknął na tyle głośno że cały klan poszedł szybko do budowanego obozu* Klonowa Gwiazda: Jak?! Jak ona przeżyła?! Przecież została rozszarpana! *syknął zdziwiony i załamany poszedł do obozu*
Przepraszam że tak krótkie ale za chwile mam lekcje :(
Pa pa pszczółki i u mnie następnie będzie RP z klanu Liścia jednak o 9 🐝
BlackStorm
@xxLisciaste_Skrzydloxx
Świetne, rozumiem
W...k
@xxLisciaste_Skrzydloxx mega
Arishai.
AUTOR•Klan Bambusa
Jastrzębie Skrzydło: Słoneczny Kwiecie. Fajnie że poszłaś ze mną na zgromadzenie. Słoneczny Kwiecie? *wojownik obrócił się i ujrzał swoją partnerkę leżącą z rozszarpaną klatką piersiową w plamie krwi* Jastrzębie Skrzydło: SŁONECZNY KWIECIE! *zastępca klanu Bambusa zamarł i momentalnie padł na glebę obok swojej martwej partnerki* Jastrzębie Skrzydło: K-ktokolwiek…C-ci t-to zrobi-ił…ZABI-IJE G-GO OSO-OBIŚCIĘ! *zasyczał i popatrzył na przywódcę klanu Szpona i na Węglowe Futro* Jastrzębie Skrzydło: A więc to wy zabiliście mi partnerkę…No cóż…Teraz wasza kolej! *warknął chęcią zemsty i pobiegł prędkością geparda w stronę Węglowego Futra* Jastrzębie Skrzydło: Teraz nie jesteś już taki pewny siebie, tak? *zaśmiał się szyderczo i popaczył na wojownika* Węglowe Futro: Ciebie też zabiję! *mruknął goszko* Jastrzębie Skrzydło: Okej, a więc zawalczmy! NIkt nam nie pomaga a przegrany umiera! *miauknął w stronę wojownika z klanu Szpona nie bojąc się śmierci* Węglowe Futro: Wyzwanie czas start! *zasyczał i rzucił się na wojownika klanu Bambusa lecz tamtem zrobił unik* Węglowe Futro: No cóż…Walczysz lepiej niż ta twoja marna partnerka! Była niczym! Dobrze słyszysz! NICZYM! *miauknął i zaczął się śmiać z umarłej karmicielki klanu Bambusa* Jastrzębie Skrzydło: Ooo…Genialnie! Fantastycznie ją nazwałeś. No cóż. Ty też jesteś nikim! Zabiłeś matkę która ma trójkę kociąt! I po co Ci to było? Dostaniesz awans? A jak nawet miałbyś dostać…To go nie dostaniesz! *syknął i wgryzł się wojownikowi w głowę* Węglowe Futro: Po-popamiętasz jes-jeszcze mó-mój kla-klan! *syknął cicho, upadł na ziemie, zamknął oczy i umarł*
Słoneczny Kwiat: H-halo? J-ja żyje? *wydukała* Podążaj za mym głosem. *odezwał się głos lecz karmicielka nie wiedziała kto to powiedział* Słoneczny Kwiat: Jest tam ktoś? *zapytała niepewnie* Głos: Tak, ja. Ale teraz podążaj ścieżką. Ale pamiętaj. Nie daj się- *głos ucichł a przed jej łapami pojawiła się szara ścieżka splamiona krwią* Słoneczny Kwiat: D-dobrze..*mruknęła szybko i pobiegła ścieżką wyznaczoną przez tajemniczy głos* Głos: Stój! *powiedział niewidzialny ktoś dość głośno i na tyle poważne, że karmicielka od razu stanęła* Głos: Teraz czas abyś mnie poznała. *miauknął głos i zza kurtyny ciemności wyszła biała kotka tak samo z rozszarpaną klatką piersiową* Słoneczny Kwiat: Kim jesteś? *zapytała uginając łapy* kotka: Jestem Jagoda. Zginęłam tak jak ty. Ja nie mam po co żyć. Ale ty masz rodzinę, dzieci, partnera, klan. Podaruje Tobie więc mój żywot pośmiertny abyś ożyła w świecie gdzie zginęłaś. *wymruczała* Słoneczny Kwiat: Dziękuje! *miauknęła uradowana że jednak będzie żyć* Jagoda: Ja zniknę na zawszę, ale ty będziesz żyć. Czy się zgadasz? *zapytała ostatecznie* Słoneczny Kwiat: Tak! *mruknęła karmicielka i nagle obie kotki się rozpłynęły w powietrzu* Jastrzębie Skrzydło: Przynajmniej tyle mogłem zrobić kochanie…Pomścić cię…Ale to i tak nie pomogło abyś dalej ze mną była…*mruknął zadowolony zemstą a zarazem powiedział to goszko bo było mu smutno z powodu swojej partnerki* Słoneczny Kwiat: Spokojnie…Jestem z tobą kochanie *wymruczała*
Dziękuje jak ktoś przeczytał!
Kontynuacja albo u mnie gdzieś o 10:20 albo u @XxSloneczny_KwiatxX (u niej nie wiem kiedy) Dobranoc pszczółki! 🐝
azurerere
@xxLisciaste_Skrzydloxx
Okay, ale to je CUDOOOOOO!
azurerere
@xxLisciaste_Skrzydloxx @xxLisciaste_Skrzydloxx
Na pv porozmawiam czy na tel (SMS)