-Heavenly-
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
-Heavenly-
AUTOR•Mam najukochańszego trenera na świecie. Mamy świetne relacje. Ostatnio obkleił mnie taśmą, dzisiaj uderzył lekko w brzuch przyrządem do odkręcania siatki (ja go kopnęłam piłką fitness, więc rewanż), nazywa mnie "Majula" i po prostu jest super osobą<3 Kiedy zapomniałam bluzki, dał mi klucz do swojego biura i wysłał mnie tam, żeby wybrać sobie nową koszulkę (tamtej nie musiałam oddawać, teraz mam dwie). Serio, uwielbiam gościa.
Szkoda, że muszę zostawić drużynę. On jest głównym powodem, dlaczego mi przykro. Może nie trzyma jakiejś cudownej dyscypliny (w przeciwieństwie do trenerki), ale jest kochany.
Rzabcia
@-Heavenly- jeju, to naprawdę fajnie mieć taką osobę *^*
-Heavenly-
AUTOR•Moja dusza zapewne dojrzewa
Na mojej drodze życiowej spotkało mnie wiele pozytywnych, jak i równie wiele negatywnych doświadczeń. Spotkałam osoby, które niejako ukształtowały mój światopogląd. Wydaje mi się, że stałam się dojrzalsza, w przeciągu ostatnich kilku miesięcy. Nie czuję się już zbuntowana, nauczyłam się z chłodną uprzejmością podchodzić do ludzi (przyjaciele obok mnie, autorytety przede mną, a osoby niepożądane za mną, poza zasięgiem oczu – nie naśmiewam się z nikogo a ludzi nielubianych unikam), patrzę zdecydowanie inaczej na płeć przeciwną. Zainteresowałam się jakiś czas temu feminizmem – biorę przykład z silnych kobiet.
Wydaje mi się, że właśnie dlatego społeczność mnie otaczająca mnie odepchnęła. Trzymam się wyłącznie z ludźmi, których lubię oraz trzymam pozytywną atmosferę. Nic na siłę, lecz mindset is everything.
Może to zilustruję:
90% dziewczyn w moim wieku, które znam: 🖤💣🧑🏼🥵💫🥀🍺
Tymczasem ja obecnie: 💕🤍🥰🏐📚🐕🐈🎾⛪
Ech, dziwnie to wygląda. Nie uważam się za lepszą, chodzi najzwyczajniej w świecie o znajomości. Trudno zawrzeć znajomości rozwijające człowieka w takim miasteczku, które jest owiane patologią i chamstwem. Tak, kiedyś też byłam zbuntowana i chciałam się wyszaleć, ale ten okres minął mi chyba w październiku. Od tego czasu jestem spokojna jak babcia oglądająca telewizję przy herbacie.
W jakim wieku zaczęliście/zaczęłyście dojrzewać mentalnie? Możecie dać znać. Z góry dziękuję za odpowiedź, chętnie poczytam.
Dobrej nocy,
-Heavenly-
Rzabcia
@-Heavenly- woow, ciekawy wpis
Hm, myślę, że u mnie to przebiegało stopniowo, czasem bardziej, czasem mniej. Myślę, że nie jestem obecnie do końca dojrzała, chociaż sama nie wiem. Teraz czuję się mocno zagubiona, ale mam swoje wartości których się trzymam. Wiem, do kogo powinnam trzymać pewien dystans, o co się starać, i pewnie dalsze zmiany przyjdą z czasem, ale puki co to musi mi wystarczyć.
Dobrej nocy 💖
-Heavenly-
AUTOR•Nie lubię "Kamieni na szaniec"
Może to dziwne, lecz ja nie przepadam za powyższą lekturą. Przepraszam wszystkie Kamieniary za to, co zaraz powiem. Naprawdę kocham czytać książki historyczne. Ubóstwiam historię. Lecz… "Kamienie na szaniec" nie są w moim guście. Zdecydowanie są jedną z gorszych książek historycznych, jakie czytałam. Przepraszam. Nie siada mi styl pisania Kamińskiego a przede wszystkim to, jak wielką popularnością cieszy się ta pozycja. Jest kinda overhyped. Przepraszam, że powiedziałam to, ale ktoś musiał. Wszystkie nastolatki twierdzą, że to ich ulubiona lektura (obok Balladyny). Why? 👁️💦👄💦👁️. Bardzo szanuję Alka, Rudego i Zośkę za ich dokonania. Lecz uważam, iż jest wiele ciekawszych książek i po prostu nie cierpię każdej strony tej lektury. Uważam, że dokonali Wielkich rzeczy przez W, ale było mnóstwo takich ludzi jak oni, o których nie mówimy. Uważam, że choćby Witold Pilecki zasługuje na to, aby o nim mówić na lekcjach. Czyż nie?
Rzabcia
@-Heavenly- zgadzam się i nie. Mi książka, well, nawet się podobała, przynajmniej w porównaniu do innych lektur, ale nie rozumiem aż takiego zachwytu
-Heavenly-
• AUTOR@Rzabcia Okej, rozumiem.
-Heavenly-
AUTOR•Wie ktoś może jak to jest ze studiami nauczycielskimi?
Chciałabym, jeśli już zostałabym nauczycielką, uczyć języka polskiego, angielskiego i historii. Nie wiem, ile lat by mi to zajęło.
FallenPuppeteer
@-Heavenly- nie wiem czy wymaganany jest licencjat czy magister, żeby móc uczyć w publicznej placówce, jeśli o tym myślisz. Ale jeśli licencjat to wciąż czeka Cię koło 9 lat nauki, jeśli chciałabyś mieć kwalfikacje na wszystkie te trzy przedmioty.
-Heavenly-
• AUTOR@FallenPuppeteer Dziękuję. Myślę raczej o magistrze i prywatnej szkole, ale w najgorszym wypadku licencjat mnie w jakimś stopniu zadowoli.
-Heavenly-
AUTOR•If I were a teacher, I would be the coolest teacher in your school.
Tak, myślę o prawie. Ale czy na pewno to jest dla mnie? Zastanawiam się również nad zostaniem nauczycielką. Konkretnie historii i angielskiego. Może jeszcze polskiego? Nosiłabym luźnego koka, lekko brudne conversy i ubierałabym się jak hot milf. Piłabym ciepłą herbatę i mówiła miękkim, kojącym głosem w stronę uczniów. Chciałabym być dobrym belfrem. Takim, jakich jest niewiele. Nie krzyczałabym na uczniów. Pokazywałabym im historyczne memy, wprowadzała słownictwo z życia wzięte – np. "anyway", "by the way", "whatever". Opowiadałabym żarty, oglądała filmy z klasą po angielsku z napisami (jeśli byliby bardziej zaawansowani). Kurczę, szkoda, że nauczyciele zarabiają tak niewiele. Czuję, że tam pasuję…
WeraHatake
@-Heavenly- Byłoby to piękne! :o