Patryk

-Heavenly-

Patryk

-Heavenly-

imię: 𝖟𝖒𝖎𝖆𝖓𝖆

www: youtu.be

o mnie: przeczytaj

1591

O mnie

Tak naprawdę nie wiem już kim jestem

Ostatni wpis

-Heavenly-

-Heavenly-

Absolutnie nie jestem romantyczką (powiedziałam mu, że jest jak shot espresso w świe... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

-Heavenly-

-Heavenly-

AUTOR•  

On pewnie myśli, że mnie nie obchodzi, ponieważ go unikam i nigdy nie wychodzę z incjatywą, aczkolwiek tak naprawdę jak na niego patrzę to mam ochotę mu się rzucić w ramiona. To uczucie jest tak silne, że nie dam rady go opisać. Tak cholernie ciężko mi pozostawać obojętną (nie chcę być natarczywa) i się kontrolować.

Odpowiedz
4
Ucieczka

Ucieczka

Może przejmuj czasem inicjatywę? Jasne, mówi się, że faceci to zdobywcy, ale na pewno będzie mu miło jak się czasem odezwiesz

Odpowiedz
3
MissGryffindor

MissGryffindor

@-Heavenly- nie pomoże ci to jakoś, ale rozumiem cię bardzo bo mam tak z każdą relacją w swoim życiu, potem mam wyrzuty sumienia jak ktoś napisze pierwszy cześć. dobranoc, miłego dnia czy kocham cię. myślę że mogłabyś okazywać mu trochę więcej zainteresowania i uwagi,co z tego wyjdzie to wyjdzie, bóg cię pokieruje jakoś i przez to przejdziesz, z nim albo bez

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (7)
-Heavenly-

-Heavenly-

AUTOR•  

Powiedziałam chłopakowi, który mi się podoba, że czuć od niego "gay best friend" vibe. Dobry początek.

Odpowiedz
3
_Ivery_

_Ivery_

@-Heavenly- trzymam kciuki hah

Odpowiedz
1
MissGryffindor

MissGryffindor

@-Heavenly- jak poznałem waszą matkę:

Odpowiedz
1
-Heavenly-

-Heavenly-

AUTOR•  

Do you really want to give up on something that used to be your dream?

Odpowiedz
5
-Heavenly-

-Heavenly-

AUTOR•  

Mamy dziś święto niepodległości. Większość osób świętuje. Nasunęły mi się na myśl pewne refleksje, którymi postanowiłam się podzielić, lecz ostrzegam – przynajmniej tak mi się zdaje – mam dość kontrowersyjne poglądy.
Lubię Orwella. "Folwark Zwierzęcy" i "Rok 1984" zmieniły mój tok myślenia. To jest pierwszy czynnik, który na mnie wpłynął. Drugim czynnikiem jest zapewne moje zainteresowanie historią, a szczególnie osobami; Anny Walentynowicz, księdza Jerzego Popiełuszki, Witolda Pileckiego oraz Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Są to osoby, które zmieniły wszystko. Z okazji dnia niepodległości ustawiłam je na moje zdjęcie w tle, natomiast Anna Walentynowicz jest dodatkowo na moim zdjęciu profilowym (na zdjęciu w tle jest jej starsza wersja). Trzecim czynnikiem jest moje otoczenie, a szczególnie mój nauczyciel wosu. Rozszerzenie z wosu jest w mojej szkole realizowane jako fakultet, więc jest nas naprawdę wąskie grono – razem ze mną sześć osób. W tym środowisku poznałam trzy szczególne osoby, totalnych buntowników i rewolucjonistów, odrzucających "nakazane" poglądy polityczne naszej mocno pisowskiej szkoły. Moja bliska przyjaciółka, którą właśnie tam poznałam, chodzi na protesty i na różne inne sposoby angażuje się politycznie, a dodatkowo nie boi się przyznać do tego przed nauczycielem, który ma całkowicie inne poglądy od nas (to co mówię brzmiałoby absurdalnie w innej szkole, aczkolwiek ja chodzę do katolickiej szkoły o dość specyficznym charakterze, gdzie myśleć można często tylko w jeden sposób). Plus nasz nauczyciel od wspomnianego wcześniej wosu jest dla mnie ogromną inspiracją i nie boi się głosić nam prawdy, pomimo tego, że może mieć przez to problemy. Cztery – etap wojewódzki konkursu z polskiego, na którym zetknęłam się pierwszy raz z osobą Walentynowicz, a konkretnie ze świetnym artykułem Hanny Krall na jej temat. Konkurs się skończył, lecz fascynacja osobą Walentynowicz pozostanie mi do końca życia. Była prostą kobietą, skończyła jedynie cztery klasy szkoły podstawowej i kurs dla analfabetów w stoczni, lecz jej pokora, która szła w parze z nadzwyczajną odwagą jest godna naśladowania. "Matka Solidarności", której należące się zaszczyty dostał TW "Bolek", agent w przebraniu solidarnościowca. Ta kobieta walczyła o wolność całym swoim sercem, robiła to bezinteresownie. Kontynuowała walkę o wolność nawet gdy nastała III RP, co dobitnie pokazuje cytat, który za chwilę przywołam. Mówiła prawdę i właśnie za to ludzie pluli na nią. I niech ten dwulicowy Wałęsa zaprzecza, niech go bronią ci zwolennicy, ale dowody mówią same za siebie. W latach 1970-1976 był TW. Być może nawet dłużej. Czy ktoś taki, mógł przejść w dwa lata taką zmianę, żeby w 1978 wstąpić do WZZ Wybrzeża mając dobre zamiary? Pytanie retoryczne, zastanówcie się nad nim. Cytat otwierający drugą część wpisu:
"𝓣𝓸 𝓷𝓲𝓮 𝓳𝓮𝓼𝓽 𝔀𝓸𝓵𝓷𝓪 𝓟𝓸𝓵𝓼𝓴𝓪. 𝓣𝓸 𝓳𝓮𝓼𝓽 𝓷𝓪𝓶𝓲𝓪𝓼𝓽𝓴𝓪 𝔀𝓸𝓵𝓷𝓸𝓼́𝓬𝓲. 𝓣𝓸 𝓼𝓲𝓮̨ 𝓽𝔂𝓵𝓴𝓸 𝓶𝓸́𝔀𝓲 𝓸 𝔀𝓸𝓵𝓷𝓸𝓼́𝓬𝓲. 𝓣𝓸 𝓳𝓮𝓼𝓽 𝓷𝓸𝔀𝓮 𝔃𝓷𝓲𝓮𝔀𝓸𝓵𝓮𝓷𝓲𝓮. 𝓝𝓸𝔀𝔂 𝓽𝓸𝓽𝓪𝓵𝓲𝓽𝓪𝓻𝔂𝔃𝓶."
/𝓐𝓷𝓷𝓪 𝓦𝓪𝓵𝓮𝓷𝓽𝔂𝓷𝓸𝔀𝓲𝓬𝔃/
Wszyscy mówią o przeszłości. Głównie o Piłsudskim, może o Dmowskim, Paderewskim, może o powstaniach, może o drugiej wojnie. Zapominamy, że suwerenność mamy jedynie zewnętrzną. W Polsce mamy dużo problemów, których nie będę nazywać po imieniu, ponieważ ten wpis nie powinien być całkowicie polityczny, a ponadto nie chcę narzucać Wam mojego zdania (oprócz tego na temat partii rządzącej). Powiem jedynie o najbardziej uniwersalnych kwestiach. Zacznijmy od tego, że przeszłość stanowi nasze korzenie, buduje naszą tożsamość. Ale to teraźniejszość buduje r z e c z y w i s t o ś ć. Patriotę cech**e nie tylko pamięć o bohaterach i śpiewanie "Roty" i hymnu, ale także walka o wolność i bonum honestum dla swojego kraju.
Problemy zaczęły się, gdy Mazowiecki oddzielił przeszłość grubą kreską. Polska byłaby całkiem innym państwem, gdybyśmy należycie ścigali komunistycznych zbrodniarzy. Środowiska postkomunistyczne nie powinny w ogóle brać udziału w polskiej polityce, a jednak brały i być może nadal nieraz biorą. Tak naprawdę Wałęsa też był jego częścią, jako agent. Pamiętajcie, kochani, że nie znamy całej prawdy, a wiele faktów jest zatajanych. Oddzielenie wszystkiego grubego kreską sprawiło, że w Polsce wiele funkcji jest "po znajomości", a Polska tak naprawdę nie jest w stu procentach suwerenna, mimo że nie jesteśmy pod zaborami czy bezpośrednią kontrolą innego kraju. Pamiętacie protesty kobiet? Odnoszę się do nich dlatego, żeby przypomnieć Wam to, jak policja biła pałkami kobiety i odnosiła się do protestujących bez najmniejszego szacunku. Polska polityka, służby… to, co się z nimi dzieje, mówi samo za siebie. Boimy się często powiedzieć własne zdanie. Boimy się krytyki innych i tego, że się z nami nie zgodzą. A jeśli nawet, to czy to będzie oznaczało, że oni mają rację? Niekoniecznie. Dyskutujcie, rozglądajcie się, szukajcie prawdy. Nie stójcie w miejscu. Nawet możecie się kłócić (wszystko ma swoje granice, pamiętajcie o szacunku), jeśli pomoże Wam to ją odnaleźć. Być może wasz rozmówca ma rację i przekona Was do zmiany zdania, a być może to Wy go przekonacie. Nawet jeśli wszystko pozostanie jak jest, to zdobędziecie więcej wiedzy na dany temat i poznacie perspektywę osób o innym światopoglądzie. „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. "Prawda kosztuje dużo, lecz wyzwala". Nie mówię o całkowitej zmianie świata, ale możecie zmienić swoje środowisko i otoczenie, a jest duża szansa, że stanie się efekt domina i zajdą lepsze zmiany dla naszej Polski. Bo to właśnie świadczy o byciu patriotą – szukanie sposobów na polepszenie swojego kraju i walka o dobro ogółu, wolność, prawdę. Pora zrobić coś, zamiast rzucania słów na wiatr. Życzę Wam dobrego wieczoru. :)
𝓩𝓪𝓼𝓪𝓭𝓷𝓲𝓬𝔃𝓪̨ 𝓼𝓹𝓻𝓪𝔀𝓪̨ 𝓹𝓻𝔃𝔂 𝔀𝔂𝔃𝔀𝓸𝓵𝓮𝓷𝓲𝓾 𝓬𝔃ł𝓸𝔀𝓲𝓮𝓴𝓪 𝓲 𝓷𝓪𝓻𝓸𝓭𝓾 𝓳𝓮𝓼𝓽 𝓹𝓻𝔃𝓮𝔃𝔀𝔂𝓬𝓲𝓮̨𝔃̇𝓮𝓷𝓲𝓮 𝓵𝓮̨𝓴𝓾.
/𝓙𝓮𝓻𝔃𝔂 𝓟𝓸𝓹𝓲𝓮𝓵𝓾𝓼𝔃𝓴𝓸/

Odpowiedz
4
-Heavenly-

-Heavenly-

AUTOR•  

Nie jestem ścisłowcem. Za to lubię matematykę i chemię. Geografia i fizyka nie są jakieś wspaniałe, ale są dla mnie znośne. Za to biologia dla mnie <<<<<<<<<
Najgorszy. przedmiot. na. świecie.

Odpowiedz
4
.alara.

.alara.

@-Heavenly- to ja kocham biologię ale polski tez uwielbiam

Odpowiedz
1