
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










persis-tence
AUTOR•Powinnam się z Wami pożytecznie i optymistycznie przywitać, acz nie mam siły po przepraniu mnie w soku chamstwa, chichotów i hałasu. Wszystko na h i ch. Dodałabym jeszcze jedno słówko, króciuchne słówko na ch, ale boję się, iż uznacie mnie za wulgarną. O reputację trzeba dbać. Ha, ha, ha. Bawię się wybornie. Pierwszy dzionek z piekła rodem za mną.
Zastanawiam się jedynie, jakim cudem da się wpakować na swe cudne lico megatonę mejkapu. Ma ktoś pomysł? Potrzebuję pomocy, gdyż mój musk jest zbyt mało pojemny. Oraz ciekawi mnie niezmiernie, jakim człekiem (bądź ludziem, jak kto woli) trzeba być, by siedzieć, ba! być rozwalonym (strona bierna jak ja podczas rozmów ogólnoklasowych) na krześle z kapturem i czapką? A także, co nie powinno umknąć uwadze, z złotym zegarkiem.
Ale, uwaga, uwaga! Jest p o z y t y w. Będę się edukować o naszym nadwiślańskim społeczeństwie. Zaprawdę, przydatne to. Może w końcu zrozumiem ludzką nietolerancję, głupotę, cwaniactwo i inne cnoty. Me szczęście nie zna granic. Lecz nie to jest najgorsze — poznam tajniki doradzania zawodowego oraz bezpieczeństwa. Hurra.
I, na prawie koniec, wieści miłe. "Epitet jesienny" wisiał wczoraj na stronie głównej. No, i zostałam jednogwiazdkowym pisarzem. Luksus i wielkie osiągnięcie.
Z uniżeniem pozdrawiam Was spod kompresu duszy i plastra na serce, a mianowicie z mej przytulnej nory, w której posiadam dużo, dużo kawy. To będzie ciężki rok.
versatile
@persis-tence Jedyne co mi pozostaje to się zgodzić.
Cóż, niestety na te pytania nie znam odpowiedzi. Może dlatego, że przestałam jej szukać poddając się, a może dlatego, że wcale nie chcę jej znać? Kto to wie?
Cóż doradzanie zawodowe nie jest aż tak przydatne jak wydaje się na początku. W zasadzie wcale nie jest przydatne. Co do bezpieczeństwa, bo zakładam iż chodzi ci o edb, z tego przedmiotu nie wynika nic dobrego.
Okropnie mi głupio. Szkoła się zaczęła, a ja przez te kilka dni poczułam brak czasu, jakiego nie doświadczyłam jesze nigdy, w moim marnym życiu. Będę musiała znaleźć choć kilka minut i przeczytać tę pracę, bo jestem pewna, że nie znalazła siw na stronie głównej bez powodu.
Cóż, tak. To będzie bardzo ciężki rok.
persis-tence
• AUTOR@versatile Ja już chyba, po piątkowych doświadczeniach, nie chcę wiedzieć. Chyba trzeba rzucić to wszystko i pojechać w Bieszczady, hah.
To pocieszające. Cóż, ma klasa miała to w zeszłym roku, acz ja nie brałam w tym udziału. Tak, edb. Cudowny przedmiot. Miałam już jedną lekcję.
Ach, bez przesady. To przecież nie jest ważne. Jak przeczytasz, to przeczytasz, nie to też się nic nie stanie. Ale fakt, szkoła jest jednym z największych pożeraczy czasu.
Nadzwyczaj ciężki. Cóż. Trzymajmy się wszyscy i jakoś się przetrwa.
persis-tence
AUTOR•"Wstała z krzesła, a właściwie oprawionego w ciemnobrązową skórę stołka, który niegdyś pełnił zaiste ważną rolę siedziska dla wygrywających wdzięczne koncerty na jeszcze wdzięczniejszym fortepianie. W opinii Mary, gryzmolenie stalówką po pergaminie w pewnym stopniu przypominało rytmiczne stukanie o biało—czarne klawisze ciężkiego instrumentu, aczkolwiek rytmy, które towarzyszyły jej i jej wiecznie połamanym paznokciom, którymi zawzięcie piłowała po szklankach przyprawiały bardziej o drżenie i grozę niż o chęć aplauzu. Jednakże ten monotonny tętent towarzyszył Mary, podobnie jak stukot kropli deszczu o parapet, kolekcjonowaniu natrętnych myśli i otulaniu tychże w równie namolne słowa. "
Powinnam tu przeliterować miliardy wyrazów dźwiękonaśladowczych (ach, słowo "onomatopeja" jest cudne), które oddadzą Wasz przyszły zachwyt i to napięcie, z którym wyczekujecie drugiego rozdziału prześwietnego ND. No. By zminimalizować oczekiwanie, fragmencik dla Was.
_distance_
@persis-tence Tak, jasne, oczywiście. Jeśli mowa o Tymbarku, to kiedyś m u s i m y pojechać do tej miejscowości. To chyba pora by wprowadzić wiśniową anarchię, skoro nasi drodzy moderatorzy się nie odzywają.
Skróty są bardzo złe. Ale wątpię by ktokolwiek rozpatrywał je historycznie. Zwłaszcza, że w niej jest tyle skrotów, że och.
persis-tence
• AUTOR@_distance_ Oczywiście, że musimy. Po drodze odwiedzimy też Matyldów i Soplicowo. Tak. Czas, by prawowici Władcy Wiśniowości Zwiśnionej i Kawowości Skawionej odzyskali możność rządów.
Są fatalne! Wytrzymam rozpatrywanie historyczne, byleby nie traktowano ich histerycznie. Ach!
persis-tence
AUTOR•Och, chyba ziewnę. Aaaaa! Moje szczęście sięga zenitu. ❣
Chyba przyspieszą prace nad drugim rozdziałem, hah.
_distance_
@persis-tence Mój drogi małżonek i taki zaszczyt! Oczywiście, należy mu się jak najbardziej. A szczególnie jego Tristanowej części. Czajniczku, czuję się, jakby to wyróżnienie spadło i na mnie.
persis-tence
• AUTOR@_distance_ Zaszczyt proporcjonalny do Twego zachwytu. Bo przecież, bez tego zachwytu i zaangażowania, co by było z mym biednym denatem? Nie wspominaj mi o nim. Nie mam na niego żadnego planu i martwię się z każdą chwilą coraz bardziej. Cóż. Rzyće.
Bo spadło! Wszak jesteś betą, więc współtwórcą.
persis-tence
AUTOR•Och, cóż to za cud transplantologii! Ponad 1000 serc. Nadzwyczajne.
niewybitnaniepoetka
nie wymyśliłam nic oryginalnego do powiedzenia, więc nie pozostaje mi nic innego niż pogratulowanie Ci. gratuluję zatem.
persis-tence
• AUTOR@Poetka. Och, nie musisz. Dziękuję!
persis-tence
AUTOR•Dobry wieczór ♡
Moje życie zaczyna się po 23, hah. No cóż. Kij z godziną. Chciałam Was zaprosić do mojej lekko morderczej serii opowiadań. Nie wiem, czemu to publikuję, ale najprawdopodobniej dlatego, że pewna osoba mnie zmusiła. I pewnie dlatego, że jestem strasznie dumna z miniaturki.
Tyle chciałam ogłosić. Dobranoc.
versatile
@persis-tence Już za późno, com napisała, napisałam, hah, ale nie użyłam żadnych warzyw, nie musisz się martwić.
persis-tence
• AUTOR@versatile Kamień z serca. W takim razie, lecę czytać Twoją ocenę, hah. ♡