w*****łam się no…

Matka Seleny namówiła ją by rozstała się z Jussem, podając argumenty że przeszła depresje i spotykanie się z nim może źle na nią działać, a do tego jej matka nie widziała Justina od kilka lat a ona nadal k**** uważa, że on nie jest dla niej mimo że nawet NA CHWILE z nim się NIE spotkała i NIE pogadała!! Uważa, że Juss nie był i nigdy nie będzie dla niej dobry. Ale ona nawet nie poświęciła mu chwili! Nie poznała go, teraz gdy się zmienił, gdy jego wiara w Boga się wzmocniła, nie zauważa że odwiedził dzieci w szpitalu, nie zauważyła że był na koncercie AG w Manchesterze. Nic nie zauważyła, a on zrobił tyle dobrego. I jej zdaniem to co on zrobił jest nadal złe. A Selena uległa temu. Jeśli była w nim tak mocno zakochana to powinna dalej próbować im przemówić do rozsądku, albo być po prostu z nim. Mimo że wszyscy są przeciw. Jeśli Justin będzie przez nią smutny to k**** nie ręcze za siebie. Ten człowiek jest dla mnie zbyt ważny by mógł płakać przez osobę która go tak naprawdę nie kochała.

Możecie mnie zhejtować, że oni naprawdę się kochali, albo że ona to zrobiła dla mamy, ale gdybym była na jej miejscu – nawet z innym chłopakiem, którego kochałabym bardzo mocno, to coś bym zrobiła, ale na pewno nie uległa tenu by z nim zerwać.

Tu macie artykuł:
https://www.pudelek.pl/artykul/126434/bieber_i_gomez_znowu_sie_rozstali_przez_jej_matke/

Obiecuje, że nie ręcze za siebie, gdy on będzie smutny…

~Invisible_Shadow 💜

❤❤❤