Na dziewiętnaste piętro przybywa niespodziewany nowy mieszkaniec, a Surtr znowu planuje przyspieszenie końca świata. Jednym słowem – bohaterom z Wielkiego Banana znowu grożą kłopoty.

Kobieta zdecydowanie była aniołem Ashley… Ale czy Ciche Anioły istnieją? Cóż, to zależy tylko i wyłącznie od nas samych.







